Adriatic Express wyrusza już dzisiaj. Pociąg PKP Intercity do Chorwacji zatrzymuje się aż na 8 stacjach w Śląskiem

Obiad w Warszawie, śniadanie w Rijece

Połączenia PKP Intercity z Polski do Chorwacji będą sezonowe. Pociągi wyruszają po południu i jadą przez całą noc. Do Rijeki dojeżdżają o 10.03 następnego dnia. Z Warszawy wyruszają we wtorki, czwartki, piątki i niedziele.

W Polsce zatrzymują się w:

• Warszawie Zachodniej
• Włoszczowie
• Zawierciu
• Dąbrowie Górniczej
• Sosnowcu
• Katowicach
• Tychach
• Rybniku
• Wodzisławiu Śląskim
• Chałupkach

Oznacza to, że w samym województwie śląskim pociąg staje w 8 miastach. Później czeka nas podróż przez Czechy, Austrię, Słowenię i oczywiście północ Chorwacji.

Co ciekawe, PKP i polski rząd szybko załatwili sprawę wakacyjnych połączeń z Chorwacją. O planowanych połączeniach informowaliśmy w Kwietniu 2025 roku.

- Trwają szeroko zakrojone prace z partnerami austriackimi, słoweńskimi oraz chorwackimi, aby takie połączenie uruchomić. W tym momencie nie jesteśmy w stanie zadeklarować terminu uruchomienia takiego pociągu, ale staramy się, aby nastąpiło to jak najszybciej, ponieważ widzimy potencjał w tej relacji - stwierdził wtedy Marek Rudziniec, zastępca dyrektora Biura Rozkładu Jazdy i Produktów w PKP Intercity, cytowany przez Kolejowy Portal.

Połączenie miało być gotowe na 1 lipca. Udało się je uruchomić już 27 czerwca.

- Wystąpiłem do moich odpowiedników między innymi w Austrii o to, żeby to połączenie mogło być realizowane od 1 lipca tego roku. Jest możliwe, że w tym roku pojedziemy do Chorwacji. Obiad w Warszawie, śniadanie w Rijece - mówił w Rozmowie z Radiem Zet minister Dariusz Klimczak.

Ceny biletów w klasie 2 wahają się w granicach od 80€ do 111€, czyli od około 350 zł do 484 złotych.

Adriatic Express wyrusza już dzisiaj

PKP pochwaliła się też pociągiem, który zawiezie podróżnych do słonecznej Rijeki. Na wideo widzimy, że skład został oklejony wielobarwną folią przedstawiającą malownicze miasto nad Adriatykiem. Dodatkowo uwagę przykuwa napis ADRIATIC EXPRESS. Przewoźnik zaznacza także, że zostały ostatnie wolne bilety.