Do zdarzenia doszło w nocy z 12 na 13 września 2025 r. około godz. 1.30. Podczas nocnej zmiany pracownik ochrony jednego ze sklepów wielkopowierzchniowych zauważył włamywacza. Mężczyzna próbował wynieść ze sklepu dwie puszki napoju energetycznego.
Chciał podpalić market? Czy trop może prowadzić do rosyjskiego wywiadu?
Ochroniarz ujął złodzieja i… przeżył szok. Sprawca miał bowiem przy sobie sześć pięciolitrowych butli z benzyną. Mężczyzna, którym okazał się mieszkaniec Rzeszowa, w wieku 38 lat został przekazany funkcjonariuszom Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach.
- 38-latek usłyszał już zarzuty kradzieży z włamaniem oraz przygotowania się do popełnienia przestępstwa zagrażającego mieniu w wielkich rozmiarach – w postaci podpalenia. Za tego rodzaju czyny Kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do 10 lat. Decyzją sądu wobec podejrzanego zastosowano tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy – informują w gliwickiej komendzie policji.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi Wydział Kryminalny Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Gliwice-Wschód. Śledczy wyjaśniają wszystkie okoliczności zdarzenia, w tym motyw działania zatrzymanego.
Czy trop tym razem także może prowadzić do rosyjskiego wywiadu? Jak to było w przypadku głośnych podpaleń z ostatnich miesięcy, np. marketu budowlanego w Warszawie czy próby podpalenia centrum z farbami we Wrocławiu.

Może Cię zainteresować: