Michał Szalast
Wielkanoc skansen 13

Co poświęcone, musiało być zjedzone. Tradycje wielkanocne na Górnym Śląsku

- Wypędzanie Judasza, palenie żuru, spożywanie bazi z poświęconej palmy, obmywanie w rzece przed wschodem słońca. Przygotowanie do Wielkanocy w naszym regionie obejmowało szereg zwyczajów, o których dziś wiemy tylko z opowieści - pisze Anna Kulczyk, kustosz z Działu Obiektów i Zabytków Ruchomych Muzeum Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie

Mówiąc o zwyczajach wielkanocnych, należałoby zacząć od Wielkiego Postu, czyli od okresu od Środy Popielcowej do Wielkanocy, który trwa 40 dni. Post był bezwzględnie przestrzegany zarówno jakościowo, jak i ilościowo.

Jedyny czas w roku, gdy gospodynie dbały, aby domownicy stale odczuwali głód

W Środę Popielcową oraz w Wielki Piątek jadano tylko raz dziennie. W pozostałe dni Wielkiego Postu jadano i pito:

  • żur z mąki owsianej lub jęczmiennej,
  • tzw. krupy pogańskie,
  • gotowane lub pieczone ziemniaki,
  • karpiele,
  • kapustę,
  • kasze,
  • gorzką kawę zbożową,
  • chleb.

Nie pito mleka, nie jedzono nabiału (jaj, sera, masła – wyjątek był dopuszczalny jedynie dla dzieci). Omastę lub mięso można było spożyć jedynie w niedzielę, kiedy to post nie obowiązywał. Powszechnym zwyczajem było też wyparzanie wszystkich naczyń kuchennych i szorowanie ich, aby do pokarmów nie dostała się ani odrobina tłuszczu. Objadanie się w okresie Wielkiego Postu było grzechem, stąd gospodynie dbały o to, aby domownicy stale odczuwali głód.

Zamiast Strepsils, połykano baźki z bazi

Poświęcone w Niedzielę Palmową skromne palmy zatykano w domu – za święte obrazy, krzyż, nad drzwiami, w oknach obory. Przypisywano im lecznicze działanie – powszechnie znane było połykanie baziek (żeby nie bolało gardło, albo żeby nie szkodziło zbyt obfite świąteczne jedzenie). Oprócz tego z poświęconych palm sporządzano krzyżyki, które w Wielki Piątek zatykano na krańcach pól (aby strzegły dobytku, dobrze robiły na urodzaj i dobrze chowało się bydło w gospodarstwie). Miejsca, w których umieszczono krzyżyki skrapiano święconą wodą i odmawiano modlitwy.

Obrzędy i tradycje wielkanocne można co roku zobaczyć w chorzowskim skansenie

A jak dawniej wyglądał okres świąteczny od Wielkiego Piątku do Poniedziałku Wielkanocnego?

W Wielkim Tygodniu z reguły nie rozpoczynano już żadnych prac polowych, obecnie rolnicy starają się zakończyć wszystkie większe roboty do południa Wielkiego Czwartku.

Wielka Środa (żurowo strzoda). W tym dniu odbywało się tzw. palenie żuru, oraz wypędzenie Judasza. Palenie żuru lub skrobaczek (czyli starych, zużytych mioteł nasyconych smołą, naftą lub żywicą oraz w ogóle wszystkich śmieci i niepotrzebnych rzeczy z obejścia) polegało na bieganiu po zmroku po polach za zapalonymi miotłami, co miało zapewnić dobre zbiory i urodzaj. Biegali zazwyczaj chłopcy. Uporządkowanie obejścia i spalenie śmieci miało symbolizować zniszczenie wszelkiego zła, niedostatku itp. bieganie z pochodniami urządza się po to, aby upamiętnić scenę poszukiwania Chrystusa przez Żydów. Odtwarzanym w chorzowskim skansenie dawnym wydarzeniem było palenie lub wypędzenie Judasza. W Wielką Środę lub Wielki Czwartek palono Judasza (kukłę) przed kościołem albo na polu. Czasami za Judasza przebierał się np. kościelny albo jakiś chłopiec, którego następnie wśród dźwięku piszczałek i innego hałasu, wypędzano z kościoła.

Wielki Czwartek. Najpopularniejszym zwyczajem tego dnia było chodzenie z klekotkami (klapaczkami). Chodzili wyłącznie chłopcy (głównie ministranci) – dookoła kościoła oraz po wsi. Odbywało się to głównie w południe, a gdzieniegdzie 3 razy w ciągu dnia – rano, w południe i wieczorem. Oczywiście w tym dniu nadal obowiązywał post.

W Wielki Piątek nie należało głośno mówić, krzyczeć, ani też śpiewać. Jest to dzień ścisłego postu. Starym zwyczajem ludzie obmywali się w rzece, strumyku lub stawie. Aby jednak ta czynność miała przynieść pożądany skutek, należało przestrzegać kilku zasad: trzeba było myć się przed wschodem słońca, w wodzie płynącej z zachodu na wschód i w całkowitym milczeniu (nie można było odzywać się przed myciem się, ani w drodze powrotnej do domu). Woda na ciele musiała sama wyschnąć, przypisywano jej rzecz jasna działanie zdrowotne. Wierzono, że kto wtedy się obmyje, będzie zdrowy przez cały rok. Oczywiście podczas mycia się, należało się pomodlić - przed i po – każdy osobno, na kolanach z twarzą zwróconą w stronę wschodzącego słońca. Oprócz tego, kto chciał być zdrowy przez cały rok, powinien był w tym dniu napić się niewielkiej ilości wódki. Jeśli ktoś narzekał na żołądek, wskazane było zjedzenie pięciu kawałków chrzanu (które symbolizują pięć ran Chrystusa na krzyżu). W tym dniu zatyka się także krzyżyki sporządzone z poświęconych palm na czterech krańcach pola – zatyka się je w tzw. pustych godzinach, tj. w czasie, kiedy Zbawiciel był zdjęty z krzyża.

Wielka Sobota. W tym dniu święcono ogień, wodę, oraz potrawy przygotowane do spożycia podczas świąt. Po poświęceniu ognia, kapłan zapala świecę paschalną, a od niej wierni zapalają swoje świece, które później (tak jak gromnice) służą do odpędzania burzy i konającym w chwili śmierci. Poświęconą wodą natomiast ludzie napełniali naczynia i zanosili ją do domów. Święcenie pożywienia w Wielką Sobotę odbywało się z reguły w kościele po porannym nabożeństwie. Święcono jaja, chleb, sól, ser, masło, szynkę, kiełbasy, ciasta. Był to zwyczaj praktykowany przez polską ludność Górnego Śląska. W niektórych okolicach nie święcono potraw w kościele, ale księża chodzili po domach i je święcili. Oczywiście zdobiono też jaja, tzw. kroszonki. Wielka Sobota była głównie dniem przygotowawczym do Świąt Wielkanocnych – przygotowywano potrawy, itp. tam, gdzie rezurekcja przypadała w Wielką Sobotę wieczorem, dzień kończył się uroczystą kolacją. Spożywano wówczas wyłącznie pokarmy poświęcone w kościele.

Wielkanoc. Niedzielę Wielkanocną spędzano głównie w gronie rodziny, był to dzień bardzo uroczysty. Rano odbywała się rezurekcja. Po niej następowało uroczyste śniadanie, oraz istniał także zwyczaj dzielenia się jajkiem i składania sobie życzeń. Spożywano wyłącznie poświęcone potrawy. Należało spożyć wszystko „bo poświęcone”, a resztki palono. Skorupki jaj zakopywano w ogródku.

Poniedziałek Wielkanocny. W tym dniu bawiono się głośno, radowano, ucztowano itd. Zachował się zwyczaj oblewania wodą kobiet i dziewcząt, zwany dyngusem, śmigusem, śmirgustem itp. Oblewających (śmiergustników) zapraszano do domu, częstowano ciastem, obdarowywano kroszonkami. Wieczorem w wielu wsiach i miastach organizowano dawniej zabawy ludowe.

Świąteczne potrawy w naszym regionie nie różnią się bardzo od tych spożywanych w innych częściach kraju. Popularne tutaj były kołocze (dawniej tylko z posypką, obecnie z serem, makiem, jabłkiem), tzw. szołdry lub murzyny czyli wędzone mięso (kiełbasa, wędlina) zapiekana w białym cieście. Każdy z członków rodziny otrzymywał swoja szołdrę. Obiad w obydwa święta wielkanocne przypominał normalny obiad niedzielny, choć też nie zawsze go spożywano (czasem wystarczyły podsmażone gołąbki i zimne zakąski po tak obfitym śniadaniu wielkanocnym). Na kolację tradycyjnie spożywano kołocze i kawę z mlekiem.

W wielu miastach i wsiach Górnego Śląska spożywano jednak na śniadanie smażonkę, czyli jajecznicę na boczku, posypaną szczypiorkiem.

Szczególny zwyczaj w gliwickiej Ostropie - konna procesja

W naszym regionie nie brakuje miejsc, gdzie można było spotkać tradycje szczególne. W Gliwicach Ostropie to procesja konna, czyli objeżdżanie pól na koniach w pierwsze albo drugie święto Wielkanocy, co miało zapewnić gospodarzem dobry urodzaj. Procesje takie odbywały się nie tylko w Ostropie, ale też np. w Raciborzu, Pietrowicach Wielkich, Wójtowej Wsi, Szałszy. Wówczas to gospodarze udawali się na przystrojonych koniach z procesją i śpiewami na objazd swych włości.

Ostatnia wieczerza

Może Cię zainteresować:

Ks. Jacek Siepsiak: Święta wielkanocne pod znakiem dezintegracji. Negatywnej, a może pozytywnej?

Autor: Jacek Siepsiak

07/04/2023

Aktywne święta, czyli gdzie spędzić drugi dzień Świąt Wielkanocnych. Sprawdź te fajne propozycje

Może Cię zainteresować:

Aktywne święta, czyli gdzie spędzić drugi dzień Świąt Wielkanocnych. Sprawdź te fajne propozycje

Autor: Redakcja

05/04/2023

Tramwaj katowice cp zawodzie

Może Cię zainteresować:

Zmiany w kursowaniu komunikacji miejskiej. Przed i w trakcie Świąt Wielkanocnych niektóre autobusy i tramwaje pojadą rzadziej niż zwykle

Autor: Katarzyna Pachelska

05/04/2023

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon