Czarny dym nad Siemianowicami Śląskimi. Płoną chemikalia

Nad Siemianowicami Ślaskim unosi się widoczny z daleka gęsty, czarny dym. Pali się składowisko odpadów chemicznych.

Do pożaru doszło w piątek rano (10 maja 2024 r.) na składowisku w dzielnicy Michałkowice, które znajduje się przy ul. Wyzwolenia 2, na terenie dawnych zakładów „Fabud”. Jak podała bryg. Aneta Gołębiowska, rzeczniczka prasowa Śląskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP, zgłoszenie o pożarze wpłynęło o godz. 9.07.

Jak poinformowała bryg. Aneta Gołębiowska palą się odpady przechowywane w dużych pojemnikach, tzw. DPPL-ach. Pożarem objęte jest około 400 metrów kwadratowych składowiska. Sytuacja nie jest opanowana, a na miejsce zadysponowano 14 zastępów straży pożarnej.

Płoną pojemniki z rozpuszczalnikami i plastik

Urząd Miasta w Siamianowicach wydał komunikat, w którym m.in. poprosił o zamknięcie okien w budynkach.

- Z informacji biorących udział w akcji strażaków z Komendy Miejskiej i Wojewódzkiej na terenie składowiska odpadów płoną pojemniki z rozpuszczalnikami i plastik. Prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności i w miarę możliwości przebywanie w zamkniętych pomieszczeniach – czytamy w komunikacie.

Na miejscu są m.in. służby chemiczne i trwa analiza składu chemicznego dymu.

AKTUALIZACJA

O godz. 11.10 siemianowicki Urząd Miasta podał, że według informacji przekazanych przez służby w powietrzu na osiedlu znajdującym się w sąsiedztwie pożaru nie stwierdzono substancji zagrażających życiu i zdrowiu.

Państwowa Straż Pożarna podała, że na miejscu pracuje 160 strażaków i 40 samochodów, w tym grupa ratownictwa chemiczno-elologicznego. Nie ma osób poszkodowanych.

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon