Dziś w nocy zmiana czasu na letni. Dr Gabryś: Kiedy przestaniemy majstrować przy zegarach? To bardziej szkodzi niż pomaga

Już dziś w nocy z soboty na niedzielę nastąpi zmiana czasu z zimowego na letni. Zegarki trzeba przestawić o godzinę do przodu z 02:00 na 03:00. - Dzisiaj już wiemy, że ta najbliższa zmiana, gdzie nominalnie tracimy godzinę, delikatnie rzecz ujmując, nie jest dla nas najzdrowsza - uważa dr Bartłomiej Gabryś z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach.

Zmiana czasu z letniego na zimowy

Tej nocy czeka nas kolejna, ale wbrew zapowiedziom, wcale nie ostatnia zmiana czasu z zimowego na letni. „Stracimy” godzinę, choć stosunkowo niedawno Komisja Europejska, uwzględniając wyniki ankiety przeprowadzonej w 2018 roku, zaproponowała Parlamentowi Europejskiemu by zmiany w roku 2019 były ostatnimi. Komisja Transportu Parlamentu Europejskiego (w głosowaniu 23 za, przy 11 głosach przeciwnych) zarekomendowała, by zmiana ta nastąpiła w 2021 roku. Również obywatele Polski w badaniach Ministerstwa Przedsiębiorczości jednoznacznie zadeklarowali pozostanie przy czasie tzw. letnim przez cały rok.

- Dzisiaj wiemy, że te zapowiedzi pozostały jedynie na papierze - uważa dr Bartłomiej Gabryś z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach. - Dominująca przez lata argumentacja, gdzie efektywność ekonomiczna korzystania z energii była racjonalizacją zmiany czasu, nie odnajduje dziś swego uzasadnienia. Dostępne wyniki analiz PSE SA w zmianach w natężeniu użytkowania energii elektrycznej są praktycznie niezauważalne dla systemu energetycznego, a tym bardziej podawanie ich jako wiodącego argumentu dla podtrzymania zmian jakie mają miejsce w marcu i październiku - argumentuje Gabryś.

Zdaniem specjalisty, w obecnej sytuacji post-pandemicznej, wojennej, gdzie ilość dodatkowych czynników stresogennych jest już znacząco ponad przeciętna dojdzie jeszcze jeden – zmiana czasu.

- To co dziś wiemy, to że, zmniejszona ilość snu przekłada się na efektywność pracy, np. kierowców, kosztowne przestoje czy wymuszone opóźnienia tam gdzie mamy do czynienia z pracą zmianową, zwłaszcza w transporcie i logistyce. Wiemy, że przy najbliższej zmianie najczęściej tracimy około 40 minut snu, a to przekłada się na wypadkowość np. w górnictwie, co więcej same wypadki są groźniejsze. Choć coraz rzadziej, to pojawiają się problemy z dostępnością gotówki wynikającą z braku dostępu do działających bankomatów - wyjaśnia dr Gabryś.

Co nam da zmiana czasu? „Będzie się trudniej wstawało"

Zdaniem Damiana Dąbrowskiego z Planetarium Śląskiego, zmiana czasu na letni nie jest taka całkowicie bezcelowa. Dąbrowski uważa, że w czasie letnim nasza aktywność będzie lepiej dopasowana do godzin, w których świeci Słońce i dzięki temu efektywniej wykorzystujemy światło słoneczne. Wszystko dlatego, że po zmianie czasu przez siedem najbliższych miesięcy Słońce będzie wschodzić i zachodzić o godzinę później.

- Oto proste przykłady: gdybyśmy pozostali w czasie zimowym, to np. w czerwcu Słońce wschodziłoby już po godz. 3-ej. Po co nam o tej godzinie Słońce, skoro i tak większość ludzi wtedy śpi? Dzięki wprowadzeniu czasu letniego Słońce będzie wschodzić dopiero po godz. 4-ej, a zachodzić również o godzinę później - wyjaśnia Damian Dąbrowski.

- A jak będzie np. za miesiąc, czyli na przełomie kwietnia i maja? Gdybyśmy pozostali w czasie zimowym, to w Katowicach Słońce wschodziłoby o godz. 04:24 a zachodziło o 19:00. Dzięki przejściu na czas na letni, Słońce będzie wschodzić o 05:24, a zachodzić dopiero o 20:00 - tłumaczy obrazowo król pogody ze Świętochłowic.

Damian Dąbrowski, twórca strony pogodadlaslaska.pl

Może Cię zainteresować:

Damian Dąbrowski, pan od pogody. Nauczyciel geografii ze Śląska, którego prognozy czytają miliony ludzi. Przeczytaj naszą rozmowę

Autor: Katarzyna Pachelska

29/07/2022

Zmiana czasu negatywnie wpływa na nasze zdrowie?

Zdaniem dr Bartłomieja Gabrysia, który powołuje się na badania naukowe, najbliższa zmiana czasu może odbić się na naszym zdrowiu

- Dzisiaj już wiemy, że ta najbliższa zmiana, gdzie nominalnie tracimy godzinę, delikatnie rzecz ujmując, nie jest dla nas najzdrowsza. Dostępne wyniki badań, jednoznacznie wskazują przyrost zapadalności na choroby związane z układem krążenia człowieka i jego konsekwencjami w okresie do dwóch dni po zmianie czasu. Jednocześnie czas dostosowania się do nowego trybu pracy w ciągu doby przekładać się może na spadek efektywności trwający nawet przez tydzień po jej wprowadzeniu. A to oczywiste koszty - argumentuje Gabryś.

Wiadomo, że przynajmniej do 2026 roku pozostaniemy w trybie zmiany czasu, choć Parlament Europejski wskazał już na 2021 rok, jako ostateczny dla finalnych rozstrzygnięć w poszczególnych krajach.

- Prawo dokonania wyboru indywidualnie w poszczególnych państwach UE rodzi daleko idące konsekwencje zróżnicowania czasu w ramach krajów sąsiadujących ze sobą i konieczności uwzględniania tych zmian w chwili przekraczania granic zarówno prywatnie – ale i funkcjonowania podmiotów gospodarczych, samorządowych czy państwowych w nowych warunkach. Warto zatem myśleć o ujednoliceniu podejścia do zmiany czasu, szczególnie między sąsiadami - uważa Bartłomiej Gabryś.

Specjalista z Uniwersytetu Ekonomicznego nie chce jednoznacznie określić czy powinniśmy pozostać przy jednym czasie, ani czy miałby być to czas letni czy zimowy?

Z kolei Damian Dąbrowski twierdzi, że jest absolutnie przeciwny pozostawieniu na stałe czasu zimowego.

- Zabralibyśmy sobie w ten sposób godzinę popołudniowego Słońca od kwietnia do października. Zauważmy, że np. we Francji czy Hiszpanii również wprowadza się czas letni, a więc wschodnioeuropejski, mimo, że kraje te leżą na zachodzie Europy. Dlaczego? Powód jest ten sam – większość ludzi woli, gdy wiosną i latem dłużej jest jasno - argumentuje Dąbrowski.

- Oczywiście musimy zdać sobie sprawę z tego, że pozostając na stałe w czasie letnim w grudniu i styczniu będzie rano bardzo późno wschodzić Słońce, ale nic na to nie poradzimy. Coś za coś…, tak więc albo na stałe czas letni, albo niczego nie zmieniajmy - dodaje meteorolog.

Damian Dabrowski stacja meteo planetarium

Może Cię zainteresować:

Damian Dąbrowski: Proponowali mi nawet kandydowanie na prezydenta. Praca w Planetarium to spełnienie marzeń

Autor: Katarzyna Pachelska

25/03/2023

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon