Wiadukt nad DK94 i linią kolejową 131 musi zostać wzmocniony
Od poniedziałku 2 czerwca 2025 r. kierowcy z północnych rejonów Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii żyją niespodziewaną decyzją w sprawie zamknięcia estakady biegnącej przez chorzowski Rynek.
Okazuje się, że nie jest to jedyny obiekt inżynieryjny na głównej trasie dojazdowej do Katowic, który jest w fatalnym stanie technicznym. Interwencji wymaga również estakada wchodząca w skład węzła DW911 i Drogi Krajowej nr 94 w Bytomiu, pod którą przebiega linia kolejowa 131. Na szczęście nie ma jeszcze potrzeby całkowitego wyłączania jej z ruchu.
W piątek, 30 maja, MZDiM w Bytomiu ogłosił przetarg na tymczasowe podparcie przęsła wiaduktu nad ulicą Siemianowicką.
- Działania zmierzające do budowy podpory Miejski Zarząd Dróg i Mostów podjął w oparciu o wyniki ekspertyzy technicznej obiektu oraz o przeglądy kontrolne prowadzone przez inspektora tej jednostki. Zgodnie z wnioskami z tych dokumentów wiadukt znajduje się w niedostatecznym stanie technicznym i należy go dodatkowo zabezpieczyć. Wykonanie podpory jest uzasadnione ze względu na zachowanie nośności obiektu i utrzymanie w tym miejscu ruchu kolejowego - informuje Łukasz Respondek, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Bytomiu.
Podobnie jak estakada w Chorzowie, bytomski wiadukt również powstał w latach 70. Na filarach wspierających jedno z przęseł da się zauważyć ubytki betonu, pęknięcia oraz odsłonięte zbrojenia. Obiekt w wielu miejscach jest zabezpieczony siatką, a schody prowadzące z ul. Siemianowickiej (DK94) na al. Jana Pawła II (DW911) od dawna są wyłączone z użytku.
Do czasu przeprowadzenia docelowego remontu wiadukt ma zostać wzmocniony poprzez podniesienie przęsła na siłownikach i podparcie na stalowych profilach i klatkach podpierających. Tymczasowe podpory mają zostać zbudowane w terminie 90 dni od podpisania umowy, zaś wykonawca ma zapewnić na nie 3 lata okresu gwarancji i rękojmi.
33 mln zł potrzebne na remont wiaduktu
Szacowany koszt remontu estakady nad ul. Siemianowicką to ok. 33 miliony złotych. Sam koszt opracowania dokumentacji projektowej ma wynieść 500 tysięcy złotych. Miasto zabiega o pozyskanie środków zewnętrznych na ten cel.
Kierowcy będą musieli się liczyć z utrudnieniami. Prezydent Mariusz Wołosz poinformował w TVP Katowice, że możliwe będzie zwężenie przejazdu do jednego pasa, a nawet całkowite zamknięcie wiaduktu pod koniec roku.