Ficinus: najstarsze osiedle robotnicze na Śląsku jest inne niż wszystkie. Kamień zamiast cegły stwarza niepowtarzalny klimat

Ficinus, najstarsze osiedle robotnicze na Śląsku, nie przypomina typowej śląskiej zabudowy. W Rudzie Śląskiej można poczuć klimat jak z południa Europy – piaskowiec zamiast cegły, brukowana ulica i niska zabudowa. Brakuje tylko morza (hehe). Unikalne osiedle patronackie (oficjalnie: Kolonia Robotnicza Ficinus) od ponad 160 lat zachwyca swoją wyjątkową architekturą. Drugiego takiego osiedla nie ma na Śląsku. Zobaczcie zdjęcia Tymoteusza Stańka i poczujcie magię tego miejsca!

Georg Ficinus był radcą górniczym i dyrektorem zarządzającym dobrami hrabiego Henckel von Donnersmarcka. Był też inicjatorem budowy osiedla dla pracowników kopalni „Gottessegen”. To właśnie od jego nazwiska pochodzi nazwa osiedla robotniczego w Wirku, dzielnicy Rudy Śląskiej. Osiedla, które znajduje się na Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego. I nic dziwnego, bo to najstarsze osiedle patronackie na Śląsku. Powstało w latach 1860-1867, a – dodajmy od razu – ponad wiek później, w 1978 roku zostało wpisane do rejestru zabytków.

Na osiedlu zakwaterowani byli pracownicy pobliskiej kopalni „Gottessegen”, uruchomionej w 1803 roku. Kopalnia w 1928 roku została przejęta przez spółkę akcyjną „Wirek Kopalnie”. Już wcześniej, bo w 1922 roku przemianowano ją na „Błogosławieństwo Boże”. Do kopalni, dodajmy, należał wybudowany w latach 70. XIX wieku szyb „Andrzej” (wcześniej: „Aschenborn”). W latach osiemdziesiątych minionego wieku właścicielem osiedla była kopalnia „Pokój”, zaś od kopalni własność przejęło miasto.

W latach 90. XX wieku to niewielkie osiedle zostało poddane gruntownej rewitalizacji i dziś wygląda po prostu wspaniale. Kolonia Ficinus składa się z szesnastu niskich budynków. W każdym znajdowały się po cztery mieszkania, zaś w mieszkaniach – przedsionek, kuchnia oraz niewielki pokój. Za budynkami wybudowano natomiast pomieszczenia gospodarcze, w których hodowano króliki czy kury, czyli drobny inwentarz. Były też tam małe pola uprawne.

Co sprawia, że Ficinus ma ten swój charakterystyczny klimat? Oczywiście, te niewielkie budynki, które powstały z piaskowca pozyskiwanego z okolicznych kamieniołomów. Ta niespotykana zabudowa, a wreszcie – ta brukowana ulica. To wszystko razem tworzy to szczególne miejsce. Jakże inne od tego, co przyzwyczailiśmy się oglądać w regionie. Jakże inne od tego, co stworzyło katowicki Nikiszowiec.

Dodajmy, że współcześnie to najstarsze zachowane osiedle patronackie na Śląsku pełni funkcję handlowo-usługową, a od 2020 roku pod numerem 24 działa filia Miejskiej Biblioteki Publicznej.

Uchodźcze domy Ruda Śląska Wirek

Może Cię zainteresować:

„Uchodźcze domy” w Wirku i Bielszowicach mają prawie sto lat. O pierwszych lokatorach przypominają nawet ściany

Autor: Michał Wroński

22/12/2022

Huta zofia myslowice

Może Cię zainteresować:

Od srebra i ołowiu do Szlaku Zabytków Techniki. Pięć decydujących momentów w przemysłowej historii Śląska

Autor: Tomasz Borówka

31/05/2024

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon
Reklama