Jarosław Gwizdak: "Więźniem politycznym jest Andrzej Poczobut. Na pewno nie Kamiński i Wąsik"

Czasy propagandy w TVP Info i nagonek na sędziów były podłe, ale nowa władza powinna uważać na sposób w jaki dokonuje zmian. Jarosław Gwizdak ma zastrzeżenia co do działań Bartłomieja Sienkiewicza i zbyt daleko idącego zaangażowania publicznego niektórych sędziów. Komentując sprawę Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika podkreślił, że z punktu widzenia wyroku sądu nie ma wątpliwości co do ich winy. "Więźniem politycznym jest Andrzej Poczobut, na pewno nie Kamiński i Wąsik" - mówił Jarosław Gwizdak w Rozmowie Dnia na antenie Radia Piekary.

FB: Jarosław Gwizdak
Jaroslaw gwizdak

Zmiany w mediach publicznych. Jarosław Gwizdak: "ja mam wątpliwości"

Jarosław Gwizdak, prawnik, były sędzia i członek zarządu Instytutu Prawa i Społeczeństwa, wyraził wątpliwości co do sposobu przeprowadzonych zmian w mediach publicznych przez nową koalicję rządzącą. Jego zdaniem fakt, że ktoś - w środku Europy, w 40 milionowym kraju odpina w pewnym momencie właściwy kabelek i telewizja informacyjna przestaje nadawać, jest zastanawiający i powinien dać do myślenia. Przypomniał, że od referendarza Sądu Rejonowego w Warszawie dowiedzieliśmy się, że minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz nie miał prawa jednoosobowo dokonywać zmian w mediach publicznych. Zdaniem Gwizdaka to bardzo ciekawe rozstrzygnięcie. Zakwestionowano w nim umocowanie prawne zmian dokonanych w mediach publicznych przez nową władzę, ale również działania poprzedników z PiS. - Stwierdzono w nim, że Rada Mediów Narodowych, brak udziału Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, to wszystko jest do niczego.

Marcin Zasada dopytywał gościa o możliwe scenariusze co do przyszłości mediów publicznych. Jarosław Gwizdak stwierdził, że rozwiązań jest mnóstwo. Ważne, by granicy własnego zaangażowania w tę sprawę nie przekroczył minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar. (Interesujesz się Śląskiem i Zagłębiem? Zapisz się i bądź na bieżąco - https://www.slazag.pl/newsletter)

- Mam nadzieję, że my nie przywykliśmy do takiego momentu, w którym właśnie tak jak minister Ziobro zwoływał konferencje prasowe i pomstował po sądzie, imiennie po sędziach. Proszę zobaczyć co się dzieje z sędzią, który zarządził wykonanie kary wobec dwóch tzw. "więźniów politycznych" Kamińskiego i Wąsika. Rozpoczęła się już nagonka, poszukiwanie haków, zdjęć, wszystkiego. Ja mam nadzieję, że to akurat minęło, że te czasy mamy za sobą, bo były to czasy absolutnie podłe - mówił Jarosław Gwizdak.

Podkreślił przy tym, że nie jest zachwycony wpisami tego sędziego. - Jest granica angażowania się sędziego w debatę publiczną. Zgodnie z orzeczeniem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu w sprawie Waldemara Żurka, sędzia ma obowiązek mówić o złych zmianach zagrażających praworządności w danym kraju, jednak inną sprawą jest publikowanie pewnych zdjęć na facebooku, czy jawne sympatyzowanie z jakąś opcją polityczną. Powinny działać pewne hamulce, takie jak: osobista wrażliwość i etos zawodu.

"Więźniem politycznym jest Andrzej Poczobut. Na pewno nie Kamiński i Wąsik"

Zapytany o najgłośniejszą aktualnie sprawę Jarosław Gwizdak podkreślał, że Kamiński i Wąsik to nie są więźniowie polityczni. Są skazanymi przez sąd drugiej instancji przestępcami. Działania prezydenta Andrzeja Dudy nie były ułaskawieniem. - Państwo to nie jest gra w monopoly, gdzie można dostać kartę "wychodzisz z więzienia". Prezydent nie może ułaskawiać in blanco. Ma prawo ułaskawiać tylko prawomocnie skazanych, koniec kropka.

- Oni nie zostali skazani za walkę z korupcją, tylko za przekroczenie swoich uprawnień. To byli faceci, którzy kierowali policją i służbami. To byli w dodatku faceci, którzy zamiast to zwalczać, na pewien sposób to kreowali. Nie chodzi o to, że jak jesteś policjantem to masz fabrykować, prowokować i dopiero wtedy łapać, tylko ewentualnie możesz stosować pewne środki, żeby się potwierdziło co zostało popełnione. Z tego co wiem, tak nie było w przypadku pana Kamińskiego i Wąsika - mówił Jarosław Gwizdak.

To, że polityk jest więźniem nie oznacza bowiem, że jest od razu więźniem politycznym. - Takim więźniem jest Andrzej Poczobut, nie Kamiński i Wąsik. Prawnik zwrócił uwagę, na pewną hipokryzję obozu politycznego PiS. Jeszcze chwilę temu słyszeliśmy z tamtej strony, że "nie będą nam w obcych językach", a teraz niedawny premier Morawiecki po angielsku skarży się na polskie władze u innych... Wariantem optymistycznym zdaniem Gwizdaka jest przypomnienie sobie, że funkcjonujemy w międzynarodowym porządku. Widać, że kohabitacja pomiędzy nowym rządem a prezydentem będzie trudna, w czym mają swój udział kwestie ambicjonalne. Czy konflikt ten może skończyć się "atomowym" scenariuszem", w postaci rozpisania ponownych wyborów parlamentarnych? W opinii Gwizdaka takie rozwiązanie na dziś wydaje się mało prawdopodobne.

- Jeżeli Prawo i Sprawiedliwość myśli sobie, że wygra te wybory i to bez telewizji publicznej, bez swojej głównej tuby, to chyba jest w głębokim błędzie - dodał.
Polskie radio katowice 1

Może Cię zainteresować:

Władze Katowic i Metropolii chcą kupić Radio Katowice. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji mówi: „Nie”

Autor: Patryk Osadnik

11/01/2024

Rafał Adamczyk, Marek Wójcik i Michał Kopański

Może Cię zainteresować:

Powołano wicewojewodów śląskich. To były poseł Nowej Lewicy i powiatowy radny Polski 2050

Autor: Patryk Osadnik

11/01/2024

Turzański-niewinny-wyrok-prawmocny

Może Cię zainteresować:

Sprawa Kamińskiego i Wąsika, czyli "uroczy burdel". Krzysztof Turzański nie przebiera w słowach

Autor: Szymon Karpe

09/01/2024

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon