Jerzy Ziętek ma zniknąć z nazwy Górnośląskiego Centrum Rehabilitacji "Repty"

Kontrolowana przez Prawo i Sprawiedliwość rada społeczna chce usunięcia z nazwy Górnośląskiego Centrum Rehabilitacji "Repty" Jerzego Ziętka. Uchwała w tej sprawie została podjęta. Zaproponowano już nawet nowego patrona dla GCR-u.

GCR "Repty"
Jerzy Ziętek

Górnośląskie Centrum Rehabilitacji "Repty" to jeden z projektów, który jest utożsamiany z postacią Jerzego Ziętka. Powstało, aby górnicy mogli tam dochodzić do zdrowia pod okiem specjalistów i w komfortowych warunkach. Pierwsi pacjenci zostali przyjęci w 1961 roku.

We wtorek, 12 kwietnia, posłanka Prawa i Sprawiedliwości Barbara Dziuk pochwaliła się na Facebooku, że rada społeczna, w której większość mają przedstawiciele jej partii, przegłosowała uchwałę o zmianie nazwy Górnośląskiego Centrum Rehabilitacji im. gen. Jerzego Ziętka, bo tak brzmi ona w całości. Postanowiono wykreślić z niej Jerzego Ziętka. Jak czytamy, to element "dekomunizacji" przestrzeni publicznej.

- Konieczna jest zmiana statutu i zatwierdzenie jej przez zarząd. Następnie odbędzie się głosowanie Sejmiku Województwa Śląskiego, który ma ostateczny głos w tej sprawie - wyjaśnia Iwona Wronka, rzeczniczka GCR-u.

Sprawa wydaje się jednak przesądzona, ponieważ większość w Sejmiku ma Prawo i Sprawiedliwość, a zarząd GCR-u również sprzyja zmianie nazwy.

Zgodnie ze wspomnianą uchwałą gen. Jerzego Ziętka w nazwie Górnośląskiego Centrum Rehabilitacji ma zastąpić prof. Wiktor Dega. To uczestnik powstania wielkopolskiego, współtwórca tzw. polskiej myśli fizjoterapii, autor kilkuset publikacji naukowych oraz pierwszy laureat Orderu Uśmiechu. Z Górnym Śląskiem nigdy nie był jednak specjalnie związany, choć brał udział w tworzeniu ośrodka w Reptach Śląskich. Znajduje się tam z resztą sala jego imienia.

Jerzy Ziętek wykreślony z Parku Śląskiego

Przypomnijmy, że Jerzy Ziętek został niedawno wykreślony z nazwy innej jednostki, nad którą pieczę sprawuje Śląski Urząd Marszałkowski. Mowa o Parku Śląskim, który oficjalnie nazywał się wciąż Wojewódzkim Parkiem Kultury i Wypoczynku im. gen. Jerzego Ziętka.

- Zmieniliśmy nazwę, ponieważ Park Śląski musi łączyć, a nie dzielić. W mojej ocenie ten patron (Jerzy Ziętek - przyp. red.) nie jest niczym, co buduje wartość dodaną - skomentował wówczas na antenie Radia Piekary marszałek Jakub Chełstowski (PiS) i podkreślił, że w jego ocenie Jerzy Ziętek legitymował ustrój totalitarny, czyli komunizm.

Jerzy Ziętek znalazł się na liście osób, które według Instytutu Pamięci Narodowej powinny zostać zdekomunizowane w przestrzeni publicznej. To oznacza, że - w ocenie IPN-u - należy zmienić nazwy ulic, placów, instytucji etc., których jest patronem.

Choć wojewoda Jarosław Wieczorek (PiS) zdecydował się na dekomunizację wielu miejsc, to nie odważył się wykreślić Jerzego Ziętka, który jest uważany za jednego z najwybitniejszych Ślązaków XX wieku. W 2015 roku otrzymał nawet tytuł Katowiczanina 150-lecia. Popularny "Jorg" - bo tak go nazywano - zostawił po sobie nie tylko GCR oraz WPKiW. Bez niego nie byłoby m.in. Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, Os. Tysiąclecia, Spodka czy dzielnicy uzdrowiskowej Zawodzie w Ustroniu.

Dawny wojewoda ma swój pomnik oraz rondo w Katowicach, popiersie w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim, tablicę pamiątkową w Urzędzie Miasta Radzionków, ponieważ był naczelnikiem gminy jeszcze przed II wojną światową, a w Bytomiu jego imieniem nazwano jedno z osiedli.

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon