Jerzy Ziętek zostaje w nazwie Górnośląskiego Centrum Rehabilitacji "Repty"

Jerzy Ziętek zostaje w nazwie Górnośląskiego Centrum Rehabilitacji "Repty". Nowa większość w Sejmiku Województwa Śląskiego przychyliła się do petycji tarnogórskiego stowarzyszenia Nasz Samorząd, choć wcześniej - z poparciem marszałka Jakuba Chełstowskiego" - "Jorga" wykreślono z Parku Śląskiego.

GCR "Repty"
Jerzy Ziętek

Batalia o Jerzego Ziętka w nazwie Górnośląskiego Centrum Rehabilitacji w Reptach trwała pół roku. Oficjalnie zakończyła się w poniedziałek, 19 grudnia, na Sesji Sejmiku Województwa Śląskiego, który przychylił się do petycji tarnogórskiego stowarzyszenia Nasz Samorząd, wnioskującego o zachowanie dotychczasowej nazwy - Górnośląskie Centrum Rehabilitacji "Repty" im. Jerzego Ziętka.

O usunięcie legendarnego wojewody z nazwy GCR-u wnioskowała kontrolowana przez Prawo i Sprawiedliwość rada nadzorcza jednostki. Pomysł ten wspierała m.in. posłanka Barbara Dziuk (PiS), argumentując to "dekomunizacją" przestrzeni publicznej. Usunięcie "Jorga" wydawało się już przesądzone. Wcześniej Sejmik Województwa Śląskiego, w którym większość miało PiS, wykreślił go z oficjalnej nazwy Parku Śląskiego, która brzmiała Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku im. Jerzego Ziętka.

Niedawno do głosu doszła jednak tzw. opozycja. Po przewrocie, którego dokonał marszałek Jakub Chełstowski i troje radnych (Rafał Kandziora, Maria Materla oraz Alina Nowak), przechodząc z PiS do Ruchu Samorządowego "Tak! Dla Polski", zmienił się układ sił w Sejmiku. Nowa większość zdecydowała o zachowaniu Jerzego Ziętka w Reptach.

Co ciekawe, w przypadku Parku Śląskiego Jakub Chełstowski był za usunięciem "Jorga". Mówił o nim tak: "Zmieniliśmy nazwę, ponieważ Park Śląski musi łączyć, a nie dzielić. W mojej ocenie ten patron nie jest niczym, co buduje wartość dodaną".

Jakub Chełstowski

Może Cię zainteresować:

Sejmik przyjął budżet i wyznaczył priorytety. To m.in. in vitro, Planetarium Śląskie i Fala w Parku Śląskim

Autor: Patryk Osadnik

20/12/2022

Wojewoda nie odważył się wykreślić Jerzego Ziętka

Jerzy Ziętek znalazł się na liście osób, które według Instytutu Pamięci Narodowej powinny zostać zdekomunizowane w przestrzeni publicznej. To oznacza, że - w ocenie IPN-u - należy zmienić nazwy ulic, placów, instytucji etc., których jest patronem.

Choć wojewoda Jarosław Wieczorek (PiS) zdecydował się na dekomunizację wielu miejsc, to nie odważył się wykreślić Jerzego Ziętka, który jest uważany za jednego z najwybitniejszych Ślązaków XX wieku. W 2015 roku otrzymał nawet tytuł Katowiczanina 150-lecia. Popularny "Jorg" zostawił po sobie nie tylko GCR oraz WPKiW. Bez niego nie byłoby m.in. Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, Os. Tysiąclecia, Spodka czy dzielnicy uzdrowiskowej Zawodzie w Ustroniu.

Dawny wojewoda ma swój pomnik oraz rondo w Katowicach, popiersie w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim, tablicę pamiątkową w Urzędzie Miasta Radzionków, ponieważ był naczelnikiem gminy jeszcze przed II wojną światową, a w Bytomiu jego imieniem nazwano jedno z osiedli.

Jerzy Ziętek

Może Cię zainteresować:

Poligon Jorga. Zanim Jerzy Ziętek zaczął budować Śląsk po wojnie, miał poligon doświadczalny. Był nim Radzionków

Autor: Tomasz Borówka

02/12/2022

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon