Nie trzeba jechać w góry, by zobaczyć jesień w pełnej krasie. Wystarczy ruszyć na północne obrzeża aglomeracji – tam, gdzie dawniej pracowały kopalnie, dziś króluje cisza, światło i przyroda. Hałda popłuczkowa, tarnogórski kanion, rezerwat Segiet – to miejsca, gdzie przemysł ustąpił miejsca naturze, a jesień maluje pejzaże jak z południowego Tyrolu.
Z drona widać to jeszcze wyraźniej: pomarańczowe zbocza, czerwone murawy, bukowe lasy i ślady dawnej eksploatacji, które dziś tworzą krajobraz niemal mistyczny. To nie tylko dobra trasa na spacer – a lekcja geologii, regeneracji przyrody, a i historii.
Zapraszamy do galerii zdjęć z tej niezwykłej okolicy. Pogórniczy krajobraz, odzyskany przez naturę, nigdy nie wyglądał tak pięknie.
Może Cię zainteresować:
Żabie Doły w jesiennej odsłonie. Kolory i przestrzeń pełna ciszy
Może Cię zainteresować:
