Kalendarz Olmet 2023: sesja zdjęciowa w Tarnowskich Górach do. Nowy "Polski Pirelli" będzie miał premierę we wrześniu

Kalendarz "Olmetu" 2023 powstaje na złomowisku w Tarnowskich Górach. To tam odbywa się sesja zdjęciowa. Tegoroczna jest wyjątkowa.

Kalendarz Olmet to wydawnictwo znane jako "polski Pirelli". "Olmet", firma recyklingowa z Tarnowskich Gór, prowadzi tam największe złomowisko w Polsce. I już od lat wydaje kalendarze z modelkami, odważnie na tymże złomowisku pozującymi. Dochód ze sprzedaży kalendarza Olmetu zawsze wspomaga cele charytatywne.

Nie inaczej jest i tym razem, jednak pewne elementy są wyjątkowe. Karolina Augustynowicz z firmy Olmet zapowiada kalendarz inny niż wszystkie do tej pory. - W tym roku będzie to coś artystycznego troszeczkę bardziej, można powiedzieć kosmicznego i bardziej międzynarodowego - zdradza.

Modelki pozujące w kalendarzu "Olmetu" na 2023 rok przygotowuje do sesji Mimi Choi - awangardowa makijażystka z TikToka. Trójwymiarowe, nieraz surrealistyczne makijaże, które tworzy, przyniosły jej światową sławę, zachwycając miliony ludzi.

Współpraca z Mimi Choi

- Każdego dnia omawiamy z Mimi wspólnie plan na następny dzień zdjęciowy. Uzgadniamy makijaż, to jak ma wyglądać twarz i ciało, to jaki mamy outfit, jakie wybrać miejsce - tak wrażeniami ze współpracy z Mimi Choi dzieli się Patrycja Wieczorek, autorka zdjęć do kalendarzu Olmetu 2023. - Jest to niesamowite. To tak ogromna gwiazda, że spodziewałam się, że może bardziej narzucać swoją wizję. A tutaj absolutnie tak nie jest - a jest za to ogromny szacunek dla drugiej osoby, do teamu, do całego zespołu. Tak naprawdę działamy wspólnie, wspólnie decydujemy, wybieramy miejsce, akcesoria. I później na planie również wspólnie wybieramy, które kąty i kadry będą najkorzystniejsze, żeby zdjęcia wyglądały obłędnie.

Patrycja Wieczorek to znana fotografka, współpracująca m.in. z "Playboyem", w którym jej zdjęcia ukazują się od lat. - Doświadczenie pracy z kobietą, nagą modelką, nie jest mi obce. Tutaj rzeczywiście możemy to wykorzystać, chociaż zdjęcia, które przygotowujemy, są zdecydowanie bardziej w klimacie high fashion. Dotykają troszeczkę nagości, jednak to wszystko jest bardzo, bardzo modowe i bardzo dalekie od takiej stricte sensualnej nagości kobiecej - dodaje.

Autorką kreacji do kalendarza Olmetu ponownie jest Anna Kubisz.

- Ciężko nam było wymyślić coś, co byłoby lepsze od tego, co już było - przyznaje Przemysław Olesz, prezes Olmetu. Sami sobie poprzeczkę wysoko postawiliśmy.

Oleś szukając inspiracji, natrafił na Instagramie na Mimi Choi i jej wyjątkową twórczość. To było to! Artystka zgodziła się na współpracę. Projekt został opóźniony przez wybuch pandemii, ale teraz, w 2022 roku, wreszcie doczekuje się realizacji. Premiera kalendarza nastąpi we wrześniu, w hotelu w Piwnicznej. Tam też odbędzie się aukcja prac.

Kalendarz Olmetu dla Ukrainy

Kolejną nietypowa cechą kalendarza Olmetu na 2023 rok jest jego związek z Ukrainą. Olmet wydając swój nowy kalendarz, pragnie nie tylko promować ekologiczny styl życia, ale przede wszystkim zademonstrować solidarność z walczącą Ukrainą, otoczyć opieką ukraińskie sieroty. Pierwsze egzemplarze kalendarza otrzymają prezydent Ukrainy Wołodymyr Załenski oraz mer Kijowa Witalij Kliczko. Zaś dochód ze sprzedaży kalendarza zostanie przekazany stowarzyszeniu Na Zdrowie, pomagającemu ofiarom wojny w Ukrainie i wspierającemu osierocone, ukraińskie dzieci.

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon