Maja Staśko wchodzi do oktagonu. Aktywistka i feministka zawalczy na freakowej gali w Arenie Gliwice

Aktywistka i feministka Maja Staśko będzie gwiazdą freakowej gali organizacji High League, która odbędzie się już we wrześniu w Arenie Gliwice. Staśko od lat głośno domaga się tolerancji, równości, szacunku do kobiet i zaprzestania przemocy. Internautów zszokował więc fakt, że aktywistka wejdzie do oktagonu i zawalczy na gali Malika Montany, rapera znanego z seksistowskich wypowiedzi.

Maja staśko w gliwicach

Gdy człowiekowi wydaje się, że nic już go nie może zaskoczyć, wówczas w przestrzeni medialnej pojawia się informacja, że Maja Staśko będzie gwiazdą freakfightowej gali High League. Tak, ta sama Maja Staśko, lewicowa aktywistka i feministka, apelująca o zaprzestanie przemocy, równość, tolerancję i szacunek do mniejszości będzie prała się na gołe pięści w oktagonie. Z inną kobietą zapewne, choć jej przeciwniczka nie jest jeszcze znana.

Jakby tego było mało, gala odbędzie się w Gliwicach, a jej organizatorem jest raper Malik Montana. Ten sam, którego Staśko swego czasu głośno krytykowała za nazwanie feminizmu „chorobą psychiczną".

Maja Staśko postanowiła iść drogą Jasia Kapeli (innego lewicowego aktywisty wypromowanego niechcący przez Krzysztofa Stanowskiego) i wyegzekwować swoje prawa za pomocą pięści. Oczywiście spadła na nią fala krytyki. Staśko broni się jednak mówiąc, że walka w oktagonie to nie przemoc.

- To jest sport, wszyscy znają zasady i wyrażają na nie zgodę. To przeciwieństwo przemocy. Przemoc jest wtedy, kiedy nie ma zgody. Z tym przekazem będę mogła dotrzeć do osób, które dostają wyłącznie dyskryminujące komunikaty oparte na hejcie. Nie chcę takiego świata. A tu mogę go zmienić, choć trochę - twierdzi Staśko.

Aktywistka twierdzi również, że zarobione za udział w walce pieniądze przeznaczy na cele charytatywne,

- Mam wielki przywilej, że mogę w ten sposób pozyskiwać pieniądze i uwagę dla szczytnego celu. Nie wyobrażam sobie, żeby tego nie wykorzystać. 20 tys. zł przeznaczę na Fundację Fortior, czyli organizację wsparcia dla mężczyzn po doświadczeniu przemocy. Dzięki tym pieniądzom chłopaki uciekający z toksycznych domów będą mieli mieszkania treningowe. Poza tym 20 tys. zł trafi do Centrum Praw Kobiet – na schronienie dla kobiet po przemocy, które uciekają od swoich oprawców. Bez tej walki zdobycie tak dużych kwot na tak ważną pomoc byłoby niemożliwe. Skoro państwo nie zapewnia wsparcia najbardziej potrzebującym – wywalczę je - napisała Maja Staśko na swoim Instagramie.

Gala High League 4 odbędzie się 17 września w Arenie Gliwice.

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon