„Mianujom mie Hanka” nie pojedzie do Sejmu. Wystawienie śląskiego monodramu „nie będzie możliwe”

„Mianujom mie Hanka” to monodram od wielu lat grany przez Grażynę Bułkę w katowickim Teatrze Korez. Opowiada o skomplikowanej historii Górnego Śląska, tłumaczy śląskie zakamarki duszy i grany jest w całości w języku śląskim. W marcu tego roku, z inicjatywy europosła Łukasza Kohuta został wystawiony Parlamencie Europejskim, gdzie obejrzało go prawie 250 osób, a wydarzeniu towarzyszyła debata „Śląsk w Europie”.

Skoro udało się w Brukseli, to Łukasz Kohut chciał pokazać śląską sztukę w Warszawie. W maju skierował do marszałek Elżbiety Witek prośbę o możliwość wystawienia spektaklu „Mianujom mie Hanka” w siedzibie Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej. Odpowiedź z kancelarii Sejmu nadeszła na początku lipca. Monika Grądzka, p.o. dyrektora generalnego kierującego gabinetem marszałka Sejmu, informuje lakonicznie, że „realizacja tego przedsięwzięcia nie będzie możliwa”.

- NIE, bo NIE - to doskonała ilustracja sytuacji mniejszości śląskiej w Polsce. Mniejszości liczącej, według ostatniego Spisu Powszechnego, co najmniej 585 700 obywateli, gdzie 457 900 deklaruje używanie śląskiego w kontaktach domowych. Mniejszości, której postulaty są sukcesywnie ignorowane – podkreśla Łukasz Kohut.

Łukasz Kohut: To przykład absolutnego braku szacunku dla mniejszości śląskiej

Śląski europoseł dodaje, iż to symboliczne i smutne, że w Parlamencie Europejskim było możliwe wystawienie sztuki w języku śląskim, prezentacja śląskiej historii i kultury, a w polskim Parlamencie już nie.

- To przykład absolutnego braku szacunku dla mniejszości śląskiej i trudna do zaakceptowania buta obecnej władzy. Władzy, która nie przyjmuje do wiadomości, że Polska nie jest monoetniczna, że w Polsce żyją zgodnie - obok siebie - przedstawiciele narodowości innych niż polska. Mniejszości, które mają prawo oczekiwać szacunku, zrozumienia i realizacji praw podstawowych wynikających z Konstytucji RP i wielu dokumentów prawa międzynarodowego. To jawna dyskryminacja i krzywdząca decyzja polityczna – podkreśla.

Poseł Łukasz Kohut deklaruje, że - mimo przeciwności - spektakl zostanie zaprezentowany w Warszawie.