Naukowcy z Uniwersytetu Śląskiego zabrali głos ws. gróźb ze strony Przemysława Czarnka

Uważamy, że formułowanie przez niego gróźb wobec poszczególnych instytutów badawczych oraz zapowiedzi ograniczania ich finansowania z powodu krytycznej oceny prac i wypowiedzi medialnych naukowców owych instytutów, nie opartej na przesłankach merytorycznych, są wyrazem niezrozumienia roli ministerstwa oraz godzą w wolności akademickie - napisali pracownicy naukowi i dydaktyczni Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego. W ten sposób odnieśli się do wypowiedz Przemysława Czarnka, który kieruje Ministerstwem Edukacji i Nauki.

Wydzial nauk spolecznych

Ministerstwo Edukacji i Nauki nie zwiększyło subwencji dla Instytutu Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauki. To realizacja zapowiedzi szefa MEiN Przemysława Czarnka (PiS), który na antenie TVP Info powiedział: - Nie zamierzam wpływać w żaden sposób na politykę kadrową Instytutu Socjologii PAN. Natomiast na pewno będę rewidował swoje decyzje finansowe, bo ja nie będę finansował na większą skalę instytutu, który utrzymuje tego rodzaju ludzi, którzy po prostu obrażają Polaków.

Odniósł się w ten sposób do słów prof. Barbary Engelking, kierującej Centrum Badań nad Zagładą Żydów, która w TVN24 opowiedziała o skali pomocy udzielonej Żydom przez Polaków w czasie II wojny światowej, opierając się na badaniach naukowych.

- Żydzi wiedzieli, czego spodziewać się od Niemców. Niemcy byli wrogami i ta relacja była bardzo klarowna, a relacja z Polakami była dużo bardziej złożona. Polacy mieli potencjał, aby stać się sojusznikami Żydów i można było mieć nadzieję, że będą zachowywać się inaczej, że będą neutralni, życzliwi, że nie będą do tego stopnia wykorzystywać sytuacji i nie będzie tak rozpowszechnionego szmalcownictwa (...) Polacy po prostu zawiedli - stwierdziła prof. Barbara Engelking.

Naukowcy z UŚ: "Wzywamy władze ministerstwa do..."

W sprawie decyzji Ministerstwa Edukacji i Nauki swoje stanowisko wyrazili pracownicy naukowi i dydaktyczni Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Zostało ono przyjęte przez aklamację, a wniosek złożył prof. Marek Migalski - politolog, publicysta oraz były polityk m.in. Prawa i Sprawiedliwości.

- Nasz głos ma związek z publicznymi wypowiedziami przedstawicieli kierownictwa Ministerstwa Edukacji i Nauki, szczególnie jego zwierzchnika, ministra Przemysława Czarnka. Uważamy, że formułowanie przez niego gróźb wobec poszczególnych instytutów badawczych oraz zapowiedzi ograniczania ich finansowania z powodu krytycznej oceny prac i wypowiedzi medialnych naukowców owych instytutów, nie opartej na przesłankach merytorycznych, są wyrazem niezrozumienia roli ministerstwa oraz godzą w wolności akademickie, w tym w wolność prowadzenia nieskrępowanej politycznymi wymogami pracy badawczej - wskazali pracownicy WNS.

- Ponadto zauważamy, że dzieje się to w dobie niedofinansowanej edukacji i nauki oraz postępującej pauperyzacji naszego środowiska. Wzywamy władze ministerstwa do skoncentrowania się na zapewnieniu polskim naukowcom jak najlepszych warunków do pracy i prowadzenia rzetelnych badań, a nie na próbach cenzurowania naszych działań oraz medialnych wystąpień - podkreślili.

Kanał Gliwicki Neutralizacja złotej algi

Może Cię zainteresować:

Górnicze spółki tłumaczą się z „solanki” w rzekach. "Śląskie kopalnie mogłyby zapewnić sól dla całej Europy"

Autor: Michał Wroński

31/05/2023

"Potępiamy polityczne próby kwestionowania ustaleń naukowych"

Po rozmowie w TVN24 prof. Barbarze Engelking zaczęto zarzucać "zamazywanie prawdy", "kłamstwo", "antypolską narrację", "obrażanie Polaków" etc. W nagonce udział wziął nie tylko minister Przemysław Czarnek, ale również premier Mateusz Morawiecki, a przede wszystkim sprzyjające Prawu i Sprawiedliwości media.

- W zachowanych dziennikach, relacjach, wspomnieniach można odnaleźć całe spektrum tego, z czym musieli mierzyć się Żydzi próbujący przeżyć w ukryciu w okupowanej Warszawie: są tam zarówno strach, jak i nadzieja, poczucie osamotnienia, jak i tworzenie wspierających się grup, bierność oraz sprawczość. Jest w nich także mowa o niechęci, braku pomocy, szmalcownictwie, zdradzie, śmierci z rąk Niemców - oraz pomocy, przyjaźni, ratunku udzielanym przez innych Żydów i Polaków. Właśnie o tych wszystkich aspektach żydowskich losów w czasie II wojny światowej, od lat analizowanych przez badaczki i badaczy Zagłady, mówiła w wywiadzie prof. Barbara Engelking - napisali w oświadczeniu pracownicy Centrum Badań nad Zagładą Żydów.

- Stanowczo potępiamy polityczne oraz ideologiczne próby kwestionowania ustaleń naukowych. Twierdzenie, że ratowanie Żydów było powszechną postawą Polaków, to właśnie zamazywanie prawdy przez przedstawicieli władz; opinia, a nie fakt zgodny z wiedzą historyczną, będącą wynikiem wieloletnich interdyscyplinarnych projektów badawczych (także tych prowadzonych przez Instytut Pamięci Narodowej). Jest to również umniejszenie heroizmu Sprawiedliwych pomagających Żydom - zwłaszcza tych, którzy stracili za to życie z rąk Niemców - podkreślili.
Arcybiskup Wiktor Skworc

Może Cię zainteresować:

Arcybiskup Wiktor Skworc złożył rezygnację. Czeka na decyzję Stolicy Apostolskiej

Autor: Patryk Osadnik

30/05/2023

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon