„Znachor” z 1981 roku w reżyserii Jerzego Hoffmana z Jerzym Bińczyckim w roli prof. Rafała Wilczura i Anną Dymną jako Marysią to jedna z ikon współczesnej polskiej kultury. Wcześniej, bo w 1937 r., na tapet powieść Tadeusza Dołęgi-Mostowicza wziął Michał Waszyński. Netfliksowy „Znachor” będzie więc już trzecią wersją ekranizacji tej książki.
Przypomnijmy, że „Znachor” opowiada o losach szanowanego profesora medycyny, Rafała Wilczura, który po odejściu żony i ukochanej córki traci pamięć. Błąka się po Polsce. Pod nazwiskiem Kosiba znajduje schronienie u młynarza Prokopa, pomaga jego kalekiemu synowi. Po udanej operacji źle zrośniętych kości Wasylko zaczyna chodzić, a sława znachora Kosiby roznosi się po okolicy. Miejscowy lekarz, doktor Pawlicki, zazdrosny o jego sukcesy, grozi Kosibie sądem za wykonywanie praktyki lekarskiej bez zezwolenia. Znachor bywa czasami w pobliskim miasteczku i zawsze zagląda do sklepu, gdzie pracuje oddana tu na wychowanie sierota Marysia. Rysy dziewczyny wydają mu się dziwnie znajome, ale nie może sobie przypomnieć, kogo przypomina mu ta młoda, piękna kobieta. Do Marysi zaleca się hrabia Leszek Czyński, na co patrzy z zawiścią syn karczmarza, Zenek. Odrzucony adorator przygotowuje zasadzkę, w rezultacie oboje zakochani ulegają wypadkowi. Konieczna jest natychmiastowa operacja. Doktor Pawlicki nie chce ryzykować. Znachor rozumie, że nie ma wyboru.
Absolwent katowickiej Filmówki kręci nowego „Znachora”
Tym razem za reżyserię odpowiada Michał Gazda, rocznik 1972, twórca (reżyser i scenarzysta) kształcony w Katowicach, na słynnej katowickiej Filmówce, czyli w Szkole Filmowej imienia Krzysztofa Kieślowskiego Uniwersytetu Śląskiego (wcześniej był to Wydział Radia i Telewizji UŚ). Choć Gazda pochodzi z Łodzi, to po skończeniu kulturoznawstwa na Uniwersytecie Łódzkim, na studia reżyserskie nie wybrał się do potężnej przecież łódzkiej Filmówki, a na Śląsk. W dodatku „Znachor” będzie jego pełnometrażowym debiutem. Co prawda w 2007 r. uczestniczył w produkcji filmu „Świadek koronny”, ale był odpowiedzialny tylko za izraelską sekwencję tego obrazu.
Gazda za to zjadł zęby na reklamach (nakręcił ponad 300 filmów reklamowych dla największych polskich marek) i serialach. Ma na koncie reżyserię odcinków takich telewizyjnych produkcji jak „Usta Usta”, „Druga szansa”, „Belle Epoque”, „Odwróceni”, „Odwróceni. Ojcowie i córki”, „Królestwo kobiet”, „Zachowaj spokój” i największy sukces - „Wataha” (nakręcił pierwsze cztery odcinki 1. sezonu). To tam na planie w Bieszczadach pracował z Leszkiem Lichotą, aktorem, który gra główną rolę teraz w nowym „Znachorze”.
Michał Gazda dla TVP wystawił też spektakl teatru telewizji pt. „Komedia romantyczna” (Akson Studio / 2010).