Zamkowy Młyn
Rolada

Patryk Osadnik: Łączy nas rolada, gumiklyjzy, modro i żur. Kuchnia to nasza śląska racja stanu

Patryk Osadnik: Łączy nas rolada, gumiklyjzy, modro i żur. Kuchnia to nasza śląska racja stanu

autor artykułu

Patryk Osadnik

Fakty. Możemy różnić się we wszystkim. Głosować na zupełnie inne partie, mieć zupełnie inne poglądy. Spierać się o Wojciecha Korfantego, tzw. powstania śląskie, język i tożsamość. Kibicować Ruchowi Chorzów lub Górnikowi Zabrze. Łączy nas jedno - rolada, gumiklyjzy, modro i – oczywiście – żur. Kuchnia to nasza śląska racja stanu.

YouTuber - znany przede wszystkim z recenzowania kebabów - przyjechał na Górny Śląsk. Z Warszawy. Nie muszę tłumaczyć, że był to wyjazd w nieznane. Narracja niczym z początku XVI wieku i wielkich odkryć geograficznych Ferdynanda Magellana.

Zaczęło się poprawnie, bo od recenzji kebabów, z którymi miał okazję mierzyć się w innych regionach kraju. Problemy pojawiły się, kiedy wypłynął na nieznane wody i postanowił zmierzyć się z richtig śląską kuchnią. Choć to richtig nieco na wyrost. Po prostu postanowił spróbować żuru.

- Jest to jeden z lepszych żurków, jakie jadłem w życiu. Brakuje tutaj tylko jednej rzeczy, brakuje niestety jajeczka… - O tempora, o mores! Ten cytat wyjaśnia wszystko. Nic więcej nie trzeba pisać. Na szczęście w komentarzach do filmu widać poruszenie.

  • To jest ŻUR, żaden żurek”
  • Misiaczku, żurek to możesz zjeść w Sosnowcu. To jest ŻUR”
  • ŻUR nie żurek…”
  • Gorole chciały zamówić klasyczny żur z jajkiem XD”

Przyszło otrzeźwienie i reakcja: - Nie mamy tutaj żurku. Dziękuję bardzo za chyba 800 komentarzy pod poprzednim filmem na ten temat. Jak się dowiedziałem, na Górnym Śląsku nie ma żurku, jest żur, dlatego wypikałem każdy „żurek” w tym filmie, żeby wasze uszy (i serca) nie krwawiły.

Zobaczcie sami moment reflekcji w sprawie ŻURU:

Wielkanoc. Trauma Ślązaczek i Ślązaków

Pamiętacie jeszcze, że w Katowicach odbyło się Światowe Forum Miejskie (WUF11)? Tak. To właśnie wtedy pewien niesympatyczny Duńczyk potraktował z buta panujący w mieście "porządek". Miał wrócić do Polski, żeby kolejny raz wypunktować katowicką samochodozę i betonozę. Zbierał na ten cel pieniądze, ale otrzymał zaledwie 288 złotych. No coż... na roladę, gumiklyjzy i modro by wystarczyło.

Wracając. Wiemy już, o jakim wydarzeniu mowa. Przypomnijmy sobie, do jakiego skandalu tam doszło. - It’s pork or beef meat, wrapped around bacon, onion and pickled cucumber. - Boże! Widzisz, a nie grzmisz. Z wieprzowiny można zrobić co najwyżej zrazy. Zapamiętajcie. Zrazy to nie rolady. Rolady powstają tylko i wyłącznie z mięsa wołowego. To derbes. Reszta się zgadza, choć "bekon" nie do końca oddaje naszo wyndzonka.

Najbardziej newralgiczny czas w roku to okolice Wielkanocy. Wtedy sklepy zalewają różnej maści "żurki śląskie", a Ślązaczkom i Ślązakom oczy zalewa żur. ŻUR. Zapamiętajcie. Nie ma czegoś takiego jak "żurek śląski". Jest żur. Kropka. Co jakiś czas dostajemy na redakcyjną skrzynkę wiadomości w tej sprawie, kiedy Wy - Czytelnicy - dostrzegacie te herezje na sklepowych półkach.

Rolada, gumiklyjzy i modro D.O.P.

Pora na szczere wyznanie. Kocham pizzę. Być może niezbyt to wysublimowane, ale co zrobić. Ostatnio pojawiło się kilka dobrych lokali, a w nich placki z oryginalnymi produktami. Kojarzycie? W menu często pojawia się dopisek „D.O.P.”. Nie, to nie rodzaj włoskiej szynki albo sera. Denominazione di Origine Protetta – Chroniona Nazwa Pochodzenia. Ten certyfikat ma gwarantować, że produkt powstał w określonym regionie z poszanowaniem jego tradycji. Rozumiecie, do czego dążę?

  • Żur D.O.P.
  • Rolada, gumiklyjzy i modro D.O.P.

Tak powinny wyglądać karty menu restauracji na Górnym Śląsku. Oscypek jest objęty ochroną, a w czym gorszy jest żur, rolada, gumiklyjzy i modro?

Fakty. Możemy różnić się we wszystkim. Głosować na zupełnie inne partie, mieć zupełnie inne poglądy. Spierać się o Wojciecha Korfantego, tzw. powstania śląskie, język i tożsamość. Kibicować Ruchowi Chorzów lub Górnikowi Zabrze. Łączy nas jedno - rolada, gumiklyjzy, modro i – oczywiście – żur. Kuchnia to nasza śląska racja stanu.