Hans ulrich

„Rewers pilźnieński”, skarb z biblioteki Schaffgotschów z Cieplic, wystawiony na aukcję. Cena wywoławcza: 87 tys. euro

Dla większości dzisiejszych mieszkańców Śląska jest niewyobrażalne, że ta ziemia należała do korony Habsburgów. I mało kto uświadamia sobie, że przez trzy dekady trwały wojny wyznaniowe o wpływy na tym terenie. Absurdalnym jest to, że wojny ojców kończyli ich synowie i mało kto pamiętał jakie ideały przyświecały tym działaniom. Pisze Maciej Mischok.

Dziś fragment tego dziedzictwa europejskiego możemy sobie przypomnieć, dzięki wystawionemu na sprzedaż w jednym z domów aukcyjnych "Rewersowi pilźnieńskiemu". Cała ta historia jest też powiązana z generałem i dowódcą habsburskim w okresie wojny trzydziestoletniej, pochodzącym ze znanego na Śląsku rodu arystokratycznego Schaffgotschów.

Młody dziedzic powrócił na Śląsk

Mowa tu o Hansie Ulrichu, który stał się ważną postacią dla przyszłych pokoleń rodu i historii Europy. Urodził się 28 sierpnia 1595 r. na zamku Gryf niedaleko Gryfowa Śląskiego, jako syn barona Krzysztofa Schaffgotscha i Eleonory z domu von Promnitz. Hans Ulrich wykształcenie zdobywał na uniwersytetach w Lipsku i Tybindze. Po zakończeniu studiów rozpoczął podróż po Europie, odwiedzając Włochy, Hiszpanię, Francję, Anglię i królestwo Niderlandów. Pogłębiał swoją wiedzę na uniwersytetach w Padwie i w Sienie. W wieku 19 lat powrócił na Śląsk, gdzie objął w posiadanie izersko-karkonoskie dobra, wraz ze żmigrodzkim państwem stanowym.

Dzięki tak wielkiemu posiadaniu młody baron stał się jednym z najbogatszych właścicieli ziemskich na Śląsku. Mogło to mieć wpływ na poślubienie w 1620 r. Barbary Agnieszki, księżniczki legnicko-brzeskiej, która była siostrą księcia legnickiego Jerzego Rudolfa i księcia brzeskiego Jana Krystiana.

Hans Ulrich Schaffgotsch był postępowym arystokratą, który przeszedł na luteranizm, podobnie jak jego szwagrowie. W pierwszych latach wojny trzydziestoletniej mocno związał się z obozem śląskich protestantów i ich przywódcami – książętami Legnicy i Brzegu.

Podpisanie Rewersu pilźnieńskiego przesądziło o losie Hansa Ulricha Schaffgotscha

Po upadku powstania czeskiego w 1620 r. zdołał ocalić głowę i majątek dzięki protekcji Jana Jerzego I Wettyna, elektora saskiego. W tym czasie Hans Ulrich Schaffgotsch uzyskał od cesarza liczne przywileje. W 1627 r. Ferdynand II Habsburg zezwolił na połączenie wszystkich śląskich dóbr Schaffgotscha w jeden fideikomis oraz nadał mu dziedziczny tytuł: „Hochwohlgeboren” przysługujący możnowładcom oraz „Semperfrei des Heiligen Römischen Reiches” – barona Św. Rzeszy podległego bezpośrednio cesarzowi. W roku 1626 Schaffgotsch przeszedł na służbę wojskową cesarza i zaprzyjaźnił się z panem Frydlantu, generalissimusem Albrechtem von Wallensteinem. Pod jego dowództwem Hans Ulrich walczył m.in. z Duńczykami i Weimarczykami. W 1633 r., już jako generał kawalerii, Hans Ulrich Schaffgotsch zdobył z rąk szwedzkich Złotoryję, Chojnów i Grodziec, a wraz z Wallensteinem pobił szwedzkie wojska pod Chobienią. Jeszcze w tym samym roku został mianowany naczelnym dowódcą wojsk cesarskich na Śląsku. Wierna służba cesarzowi i ścisła współpraca z Wallensteinem poróżniła go jednak ze współwyznawcami.

Wydarzeniem, przesądzającym o jego dalszym życiu było podpisanie 12 stycznia i ponownie 20 lutego 1634 r. tzw. Rewersu pilzneńskiego, dokumentu, w którym wraz z innymi dowódcami wojskowymi przysięgał wierność Wallensteinowi bez względu na dalsze losy wojny.

Dokument ten stał się dla cesarza podstawą oskarżenia Schaffgotscha o zdradę i spiskowanie z Wallensteinem.

Dokument z XVII wieku na aukcji. Cena wywoławcza: 87 tys. euro

Pismo to znalazło się jako ceniony eksponat w bibliotece Schaffgotschów w Cieplicach Śląskich. Była to pierwsza na Śląsku książnica, która powstała z ich inicjatywy w 1733 r. W ocenie Stanisława Firszta, emerytowanego dyrektora Muzeum Przyrodniczego w Jeleniej Górze, tego typu dokument można określić mianem „białego kruka”, niezwykle ważnego w historii całej Europy, jak i samego Śląska. Jest on znany z opisów, lub dokumentacji ikonograficznych w różnych opracowaniach. Dobrze by było, żeby ten dokument po latach zapomnienia ujrzał światło dzienne.

20 września 2024 r. odbyła się aukcja, na którem wystawiono ów dokument za kwotę 60 tysięcy euro. Ciekawostką jest, że kwota wywoławcza jest kwotą netto. Do ceny wyjściowej należy doliczyć 26% prowizji i dodatkowo 19% podatku. Co daje kwotę brutto 87 tysięcy euro brutto w przeliczeniu po kursie średnim NBP z dnia 9 listopada zawrotną kwotę ponad 375 tysięcy złotych.

Artefakt nie został sprzedany.

Rod schafgostchow

Może Cię zainteresować:

Śląskie "Downton Abbey". Tak się żyło w pałacu w Kopicach, posiadłości Schaffgotschów, właścicieli m.in. kopalni w Szombierkach

Autor: Redakcja

29/04/2024

Orzegow ruda slaska 05

Może Cię zainteresować:

Stary Orzegów. Królestwo pięknej śląskiej cegły. Dawna koksownia, ufundowany przez Schaffgotschów kościół i urok richtig ślōnskij osady

Autor: Michał Wroński

30/03/2024

Grób Karola Goduli w Szombierkach

Może Cię zainteresować:

Gdzie jest grób Karola Goduli? Szczątki Króla Cynku po latach wróciły na właściwe miejsce

Autor: Aleksandra Szlęzak

01/11/2024