Rodzice oburzeni odwołanymi treningami dla dzieci. Na sali gimnastycznej ulokowano uchodźców

Prezydent Wodzisławia Śląskiego na potrzeby aktualnej sytuacji odwołał treningi organizowane przez Akademię Sportową Top Team w Szkole Podstawowej nr 28. Rodzice byli oburzeni sytuacją, gdyż musieli zawozić swoje dzieci kilka kilometrów dalej do Radlina. Dzięki tej decyzji na sali gimnastycznej nocleg znalazło 40 Ukraińców.

Akademia Top Team 9 marca na swoim profilu udostępniła informację o zmianie lokalizacji treningów. Decyzja miała związek z przyjęciem uchodźców na salę gimnastyczną w SP nr 28 w Wodzisławiu.

Tego samego dnia prezydent Wodzisławia - Mieczysław Kieca wydał komunikat, iż na sali gimnastycznej ulokowanych zostanie 40 Ukraińców. Swoją decyzję uzasadnił nagłym telefonem z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego.

- Dowiedziałem się dziś, że jestem autorem wielkiego skandalu! Zachowałem się skandalicznie, bo podjąłem decyzję o zabezpieczeniu życia i zdrowia kilkudziesięciu matek i ich dzieci - podkreśla Kieca.

Treningi odbywają się kilka kilometrów dalej

Skandal miałby prawo bytu, gdyby nie fakt, że treningi organizowane przez Akademię Sportową Top Team, która prowadzi tam treningi judo, jujitsu i zapasów dla dzieci, zostały przeniesiona do Radlina, czyli zaledwie 6 kilometrów dalej.

Rodzice trenujących dzieci w większości wyrazili oburzenie takim obrotem sprawy. Bo dlaczego ich pociechy mają być poszkodowane?

- To jakaś masakra....działając w taki sposób robią krzywdę nie tylko dzieciom trenującym, ale też uchodźcom. Ci ludzie potrzebują spokoju po tym co przeszli, szkoła nie jest miejscem odpowiednim dla nich. Pomagać trzeba mądrze, niestety tutaj miasto nie wykazało się mądrością. I nie wierzę, że Wodzisław nie mógł znaleźć odpowiedniego miejsca - pisze pani Agnieszka.

Zdaniem niektórych mieszkańców Wodzisławia, są rzeczy ważniejsze niż noclegi dla uchodźców.

- Nie wierzę, że w mieście czy w sąsiednich miasta nie ma alternatywy. Piłka po stronie władzy, żeby rozwiązać tą sytuacje jak najszybciej, ludzie mają wystarczająco stresów i problemów, żeby jeszcze zabierać miejsce ważne dla nich i dla ich dzieci - pisze pan Kamil.

Miasto wydało oficjalny komunikat

Urząd Miasta zapewnił, że zorganizuje salę zastępczą. Została ona wyznaczona w Szkole Podstawowej nr 5. Rzecznik prasowy UM - Anna Szweda-Piguła zapewnia, że dzieci miały możliwość odbywania treningów w nowej lokalizacji 4 razy w tygodniu.

- W tej sprawie od wtorku w kontakcie z prezeską Akademii Top Team jest wiceprezydent Izabela Kalinowska. Dziś, w środę (15 marca), odbyło się z kolei spotkanie z dyrektorami miejskich placówek oświatowych po to, by sprawdzić zajętość poszczególnych sal gimnastycznych w mieście. Miejsce zastępcze w centrum Wodzisławia Śląskiego w tej sytuacji wyjątkowo ma zostać wyznaczone (o lokalizacji poinformowana zostanie Sandra Pniak). Do dyspozycji Klubu cały czas jest też obiekt Wicher Wilchwy z wyłożoną matami salą, gdzie także mogą trenować i trenują zawodnicy Akademii Top Team - podsumowuje magistrat.

Akademia: "Sport powinien łączyć"

W sprawie wypowiedziała się również akademia Top Team, która od początku sporu starała się być bezstronna. Dzień przed komunikatem o oddaniu sali na potrzeby uchodźców, poinformowała o Ukraińcach, którzy dołączyli do klubu.

- Nasza społeczność Akademii dziś się powiększyła o młodych zawodników z Ukrainy. Pierwszy wspólny trening, pierwsze poty, pierwsza satysfakcja. Tak powinno być. Sport zawsze powinien łączyć, a nigdy dzielić - dodaje akademia.
Dworzec PKP, Katowice

Może Cię zainteresować:

6 bzdur o Ukraińcach w Polsce. Zabiorą nam pracę, lekarza, 500+ i... mężczyzn

Autor: Katarzyna Pachelska

14/03/2022

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon