Przebieg szybkiej kolei prowadzącej przez nasz region do Centralnego Portu Komunikacyjnego zdominował czwartkowe (10 marca) obrady senackiego zespołu ds. rozwoju województwa śląskiego. Udział w nim wzięli samorządowcy, eksperci z branży kolejowej, przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury oraz Marcin Horała, sekretarz stanu w tym resorcie i zarazem pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego dla RP.
Przypomnijmy, że przez nasz region przebiegać ma jedna z 10 tzw. szprych kolejowych, które odchodzić będą z CPK. Docelowo ma ona prowadzić do czeskiej Ostrawy prowadząc przez Katowice, Mikołów, Łaziska Górne i dalej przez Żory oraz Jastrzębie-Zdrój. Jej budowa ma ruszyć w przyszłym roku i zakończyć w roku 2027. Kiedy zostanie ukończona, podróż Katowic do Jastrzębia-Zdroju ma trwać 35 minut, a przejazd z Jastrzębia-Zdroju do Warszawy niewiele ponad 2 godziny.
Cztery warianty
Przebieg „szprychy” na odcinku Katowice -Jastrzębie-Zdrój - Ostrawa nie został jeszcze ostatecznie wytyczony. Jak tłumaczą przedstawiciele CPK, w grę wchodzą cztery potencjalne warianty. Żaden z nich jednak nie budzi entuzjazmu wśród właścicieli domów i posesji, które potencjalnie miałaby przeciąć lub przynajmniej z nimi sąsiadować linia szybkiej kolei (pociągi miałyby nią mknąć z prędkością 250 km na godzinę). Stąd właśnie powtarzające się w śląskich miastach protesty – uczestniczący w nich mieszkańcy Katowic, Mikołowa, Orzesza czy Łazisk Górnych obawiają się wymuszonej konieczności sprzedaży swych domów i ziemi (bądź ewentualnego wywłaszczenia), zniszczenia terenów zielonych, odcięcia od reszty miasta, czy w najlepszym razie placu budowy za oknem i perspektywy przyszłego mieszkania w bliskim sąsiedztwie trasy szybkiej kolei.
Potrzebne konsultacje
– Z wypowiedzi ministra Horały możemy wywnioskować, że strona społeczna zupełnie nie rozumie sensu budowania CPK. Ludzie powinni być dumni i wdzięczni rządowi, że to właśnie ich domy będą wywłaszczane – skomentowała na Twitterze przebieg czwartkowego posiedzenia senackiego zespołu Gabriela Morawska-Stanecka (PPS).
– Traktujemy to spotkanie jako początek rzetelnych konsultacji – stwierdziła z kolei w rozmowie z nami przewodnicząca zespołu, senator Halina Bieda (KO). Jak dodała, na przełomie marca i kwietnia cały zespół ma się spotkać na poświęconym tej sprawie wyjazdowym posiedzeniu w Mikołowie.