Policjanci z patrolu autostradowej grupy Speed, którzy specjalizują się w ściganiu piratów drogowych, tym razem nie musieli nikogo gonić. Gagatki jechały prosto na nich. Stróże prawa z autobany przyznają, że wiele już widzieli, ale takiej sytuacji - jeszcze nie.
Otóż śląskim odcinkiem autostrady, jechała sobie, jak gdyby nigdy nic, dwójka rowerzystów. Na przedzie - mężczyzna, za nim - kobieta.
Mandat? Tylko 250 zł na "łebka"
Policjanci natychmiast ich zatrzymali. 36-latek i jego o 2 lata młodsza partnerka podróżujący śląskim odcinkiem A4 zostali ukarani mandatami w wysokości 250 zł każdy.
Policjanci przypominają, że przepisy ruchu drogowego zabraniają rowerzystom korzystania z autostrad i dróg ekspresowych. Jazda rowerem po autostradzie jest bardzo niebezpieczna, ponieważ dozwolona prędkość, jaka tam obowiązuje to 140 km/h. Przy tak znacznej prędkości zderzenie z pojazdem dla rowerzysty może zakończyć się tragicznie
- Jeżeli planujecie trasę na rowerze, wybierajcie bezpieczne drogi rowerowe lub drogi lokalne, które są dostosowane do ruchu rowerowego. Przestrzeganie przepisów to nie tylko obowiązek, ale też wyraz szacunku dla innych uczestników ruchu drogowego. Dbajmy o siebie nawzajem i wybierajmy mądrze! - apelują policjanci
Może Cię zainteresować: