"Szponcić"/"szpont" zostało Młodzieżowym Słowem Roku 2025 w plebiscycie PWN, w którym decydowali internauci. Takiego określenia używa się, by wyrazić dezaprobatę albo podziw. Co ciekawe drugie miejsce zajął idiom cyfrowy "6 7". Wyróżnienie przyznano słowu "OKPA".
Definicja "szponcić/szpont" według PWN brzmi następująco:
"Słowo używane albo z żartobliwą dezaprobatą: robić coś nie do końca właściwego i legalnego, igrać z czymś, wygłupiać się, cwaniaczyć, albo z podziwem: robić coś ciekawego, szalonego, organizować coś, flirtować. Występowało niegdyś także w gwarach miejskich i języku przestępczym ze znaczeniem ‘kombinować, intrygować, powodować nieporozumienia’. Rzeczownik szpont odnosi się w zależności od kontekstu do m.in. ‘zamieszania, wydarzenia, błędu lub triku’."
W Internecie oczywiście pojawiło się sporo komentarzy z różnych regionów Polski. Większość z nich krytykowała młodzież za używanie słowa popularnego także wśród starszych pokoleń. Możemy być pewni, że gdyby wygrało inne słówko, to ci sami komentujący oburzaliby się, że "OKPA" to bezsensowna młodzieżowa nowomowa, albo że "6 7" nie jest nawet słowem.
Co ciekawe pojawiło się wiele komentarzy, które nadawały "szponceniu" śląski rodowód.
Czy Młodzieżowe Słowo Roku 2025 pochodzi ze Ślaska?
I tak i nie! Faktycznie w śląskich słownikach natafiamy na słowo "szpōnt", ale w zupełnie innym znaczeniu - korek. W słowniku Bogdana Kallusa można znaleźć także szpōntować, czyli blokować/korkować.
W śląskich źródłach na "szponcić" natrafiamy jedynie w internetowym Dykcjonorzu Stanisława Neblika z Rybnika. Jak odpowiada na tę teorię rybnicki „Fojerman”, autor internetowego słownika śląszczyzny? Podkreśla, że zdecydowana większość haseł w jego dykcjonarzu została zapisana z pamięci, głównie na podstawie rodzinnych przekazów:
– Słowa w moim dykcjonorzu są w 99 procentach pisane z pamięci, z tego, co znam z domu. Dopiero później mniej znane wyrażenia weryfikuję w innych źródłach [...] – Zapisuję słowa, które pamiętam. Nie mam na to potwierdzeń w źródłach pisanych - wyjaśnia Fojerman.
Neblik odnosi się również do dyskusji wokół słowa „szpōncić”. Jak podkreśla, zna je z przekazu ustnego, choć częściej słyszał inne formy tego rdzenia: – Słowo „szpōncić” znam, ale nie potrafię dziś wskazać, skąd dokładnie je kojarzę. Dużo częściej używane było u nas „szpōnt” – czyli korek butelki, w Katowicach częściej zwany „frōp” – oraz wyrażenie „ôdszpōntować flaszka”, czyli „odkorkować butelkę”.
Zpytaliśmy też innych ekspertów od języka śląskiego. Tłumacz Adrian Goretzki zauważa, że sam zna to słowo "z placu". Pisarz Macin Melon podkreśla, że sam go nie używał w młodości, ale dobrze je zna, bo na co dzień pracuje z młodzieżą jako nauczyciel.
U nos sie tak niy godało. Ale klang mo fajny. U mie w szkole bajtle tak godajōm. "Panie, niy gorszcie sie, że nos sam siedzi piytnostu w haźlu, my naprowdy nic niy szpōncymy!" - mówi Marcin Melon.
Prawda jest taka, że żaden język i żadna grupa nie mogą przypisać sobie prawa własności do słowa. Szponcić mogą Polacy, Ślązacy, a jak chcą, to nawet Khmerowie, Yoruba i Farerowie. Najprawdopodobniej "szponcić" jest slangowym określeniem, które na przestrzeni lat miało względną popularność w Polsce, a dodatkowo - ze względu na swoje brzmienie - dobrze odnalazło się na górnośląskich szpilplacach. Czy możemy używać go w śląskim - jeśli mamy taką potrzebę, to oczywiście.
Jedno jest pewne - plebiscyt na Młodzieżowe Słowo Roku zazwyczaj jest gwoździem do trumny dla zwycięskiego zwrotu. Dlatego też "szponcić" raczej długo z nami nie zostanie.
Może Cię zainteresować:
Spółka Restrukturyzacji Kopalń przekazała Bytomskim Mieszkaniom kolejne nieruchomości
Może Cię zainteresować:
