Chorzów przecięty na pół. Tak budowano estakadę, której dziś nikt nie chce
Chorzowski Rynek należy do najbardziej newralgicznych punktów komunikacyjnych województwa katowickiego - pisała w połowie lat 70. XX wieku Trybuna Robotnicza. Sięgnięto więc po najprostsze rozwiązanie. Wyburzono część kamienic, a rynek przecięto estakadą. Wszystko po to, by można szybko i sprawnie jeździć między Katowicami a Bytomiem, a mieszkańcami Chorzowa nikt się nie przejmował. Estakadę otwarto 22 lipca 1979 r. w najważniejsze święto PRL-u. Teraz pojawiła się szansa, że chorzowianie zostaną od niej uwolnieni.