Służby w gotowości
Po zaginięciu dwóch alpinistów pochodzących z województwa śląskiego, konkretniej - z Tarnowskich Gór i Zabrza, akcję poszukiwawczą rozpoczęły szwajcarskie służby. Wiadomo, że Kazimierz Wszołek i Jan Dudek, mieli w planie zdobycie czterotysięcznika Weismiess. Według przypuszczeń, mogli oni wybrać trudniejszy wariant wspinaczki - granią z Hohsaas. Samochód mężczyzn ujawniono w miejscowości Saas-Grund. To właśnie tam mieli oni rozpocząć podejście na szczyt.
Ciała zauważono z pokładu śmigłowca
O zaginięciu mężczyzn informowały branżowe portale, lokalne stacje telewizyjne i radiowe. Zorganizowana akcja poszukiwawcza, z udziałem policji i specjalnych służb - trwała kilkadziesiąt godzin. Wczoraj, 26 sierpnia 2025, podczas jednego z przelotów poszukiwawczych, z pokładu śmigłowca zauważono dwa ciała na półce skalnej poniżej szczytu.
MSZ o zaginionych alpinistach ze Śląska
Podczas dzisiejszej (27 sierpnia 2025 r.) konferencji prasowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych, ujawnienie dwóch ciał w szwajcarskich Alpach, potwierdził rzecznik resortu.
- Prawdopodobnie są to obywatele Polski, którzy zaginęli przed kilkoma dniami w masywie szczytu Weissmies. Jedna z tych osób była na ścianie, druga niżej. Ciała zostały sprowdzone na dół. Prowadzone jest śledztwo miejscowe i prokuratury w tej sprawie. Ciała zostały przewiezione do Berna, gdzie zostanie dokonana identyfikacja - poinformował Paweł Wroński.
W tej chwili, nie ma jeszcze oficjalnej informacji potwierdzającej, że znalezione ciała należą do Polaków. Komunikat w tej sprawie zostanie wydany po ustaleniu tożsamości ujawnionych ciał.
Poruszający wpis córki jednego z alpinistów
O zaginięciu ojca, za pośrednictwem jednego z portali społecznościowych, poinformowała córka tarnogórskiego alpinisty, Katarzyna Witucka. Kobieta próbowała nawiązać kontakt z osobami, które mogły przebywać w miejscu zaginięcia. Warto dodać, że 76-letni Kazimierz Wszołek z Tarnowskich Gór, realizował projekt zdobycia wszystkich czterotysięczników w Alpach i był już w zasadzie w jego końcówce, bo zostały mu tylko 2…
- Tatusiu, będzie nam Ciebie bardzo brakowało. Żyłeś i odszedłeś na swoich zasadach, choć jeszcze z ambitnymi celami i na pewno nie chcący. Nie możemy w to uwierzyć, bo zawsze wracałeś z najdalszych gór. Bardzo Cię kochamy – mężu, tato, dziadku i przewodniku… - napisała Katarzyna Witucka po otrzymaniu informacji o ujawnieniu zwłok dwóch Polaków w szwajcarskich Alpach.

Może Cię zainteresować: