Gryfny Kafyj
Spotkamy go już przy rynku. Znajduje się z tej samej strony, co ratusz. Lokal proponuje bardzo dobrą kawę, ale w menu ma także czekoladę, bajtelccino czy coś na zimno. Do tego na gości czekają torciki, serniki czy inne ciasta. Sama kawiarnia nie jest zbyt duża, ale dzięki temu stwarza kameralny klimat. W cieplejsze dni można jednak skorzystać z ogródka letniego, co jest dobrą opcją, bo Kafyj cieszy się niemałą popularnością i nie zawsze znajdziemy tam wolny stolik. Na zewnątrz goście mają okazję, by nacieszyć się widokiem rynku - zabytkowego ratusza (szczególnie ładnie prezentuje się podświetlony po zmroku), Kościoła Zbawiciela czy podcieni. Drugim wyróżnikiem, zaraz po świetnej kawie, jest obecność śląskiego. Pojawia się on nie tylko w nazwie lokalu, ale także w menu.
Adres: Rynek 3
Imbir i miód
Coś dla osób preferujących herbatę. W zabytkowych podcieniach przy rynku mieści się solidnie zaopatrzony lokal. W przytulnym wnętrzu goście zasiądą w fotelach i zatoną w menu - wybór jest naprawdę spory. Ostatnio herbaciarnia chwali się swoją matchą z malinami. Oczywiście dla zatwardziałych zwolenników kawy też coś się znajdzie. Chwile spędzone przy gorących napojach można przedłużyć, kupując coś na wynos lub w torebce - do zaparzenia w domu.
W sezonie letnim lokal zaprasza gości do swojego ogródka wychodzącego nie na rynek, ale za kamienicą. Dzięki temu przestrzeń gwarantuje większy spokój. W imbirze i miodzie do dyspozycji gości są również planszówki. Znajdziemy Scrabble, Tajniaków, szachy czy Nosaczy, a maluchy skorzystają z kredek i kolorowanek.
Adres: ul. Gliwicka 1
Barcelona
Wracamy na rynek. Po stronie przeciwnej do Gryfnego Kafyja, w pobliżu kościoła ewangelickiego, swoje drzwi otwiera Barcelona. Lokal także dysponuje ogródkiem letnim z dobrym widokiem na ratusz. W środku też czeka sporo miejsc, ale w weekendy lepiej zarezerwować je wcześniej. W kwestii menu, nie ważne, o której godzinie przyjdziemy do Barcelony - zawsze coś się znajdzie. Można się tam wybrać na śniadanie, lekki obiad, deser czy późne spotkanie ze znajomymi.
Adres: Rynek 11
Alicja
Nowość na kulinarnej mapie Tarnowskich Gór. Otwarty niedawno lokal wystylizowano na prawdziwą Krainę Czarów. By ją znaleźć, trzeba trochę odejść od rynku, ale spacer zajmie zaledwie pięć minut. We wnętrzu przygotowano salę niczym z szalonego podwieczorku z Kapelusznikiem. Pośrodku ustawiono ukwieconą wierzbę, między stolikami pojawia się raz po raz Biały Królik, a Kot z Cheshire uśmiecha się ze ściany. Tak jak w książce Lewisa Carrolla, na gości czekają (prawie)magiczne napoje, takie jak Sok Królowej Kier, Zielone Złudzenie czy Brzoskwiniowy Sen.
W naszej Krainie Czarów rzeczy niemożliwe stają się codziennością, a każdy napój i deser kryje w sobie małą tajemnicę… Przyjdź, daj się oczarować i baw się smakami w kolorowym świecie Alicji - zapraszają właściciele lokalu.
Adres: ul. Kaczyniec 2
Lamore bakery
To przede wszystkim piekarnia charakteryzująca się specjałami kuchni Półwyspu Apenińskiego. Serwuje świeżo przygotowane focaccie, ciabatty, chałki, pizze, pagnotty. Miejsce otwiera się już od godziny 7:00 i zaprasza na apetyczne śniadania. Jak na włoski lokal przystało, obowiązkowo obecna jest także kawa. Można ją zamówić, a następnie delektować przy jednym ze stolików z widokiem na otwartą kuchnię.
Adres: ul. Piłsudskiego 13
Slow. Kreatywna Kofeina
Przy Placu Wolności znajdziemy kolejne warte odwiedzenia miejsce. Slow zaprasza miłośników stylu boho. Trwające upały schłodzi wystrój, ale także propozycje napojów - ice coffee, lemoniady czy macha z owocowymi dodatkami. W ofercie, oprócz dużych ilości kofeiny właśnie, ma także ciekawe wydarzenia, potrafiące urozmaicić popołudnie. Wśród nich na przykład walentynkowe kino. Niedawno odbyły się urodziny kawiarni. W planie pojawiły się seanse, ale także muzyka na żywo. W lokalu mają miejsce także warsztaty perfumiarskie. Zaraz obok kawiarni na chłodny deser zaprasza lodziarnia NA ZIMNO.
Adres: ul. Piastowska 16 (wejście od strony Placu Wolności)
Wiśniowy Sad
To jedna z bardziej ukrytych tarnogórskich restauracji. Znajduje się w romantycznym budynku przy ulicy Odrodzenia. Mimo że prawie widać stamtąd rynek, lokal zapewnia chwile odpoczynku z dala od zgiełku centrum. Goście mogą usiąść w sali, przeszklonym wykuszu, a także w ogrodzie. Wiśniowy Sad proponuje menu obiadowe, ale zmówimy tam również coś orzeźwiającego do picia. Na gości czekają też lody, beza, szarlotka, ciasto wiśniowe i gruszkowe.
Adres: ul. Odrodzenia 4
Kręcimy Lody
Od rynku odchodzi tarnogórski deptak - ulica Krakowska, z której widać zabytkowy gmach II LO im. Staszica. Po drodze mija się kolejne punkty, gdzie można znaleźć coś do picia czy jedzenia. Warto jednak zajrzeć nieco dalej - na końcu ulicy skręcić w lewo. Swoje miejsce ma tam lokal Kręcimy Lody. Wiosenno-letni sezon rozpoczął już dawno. Lodziarnia nie jest zbyt duża, ale wiele rekompensuje klimatyczny, wakacyjny wystrój. Do kawy zamówimy tam desery w przeróżnych smakach. W menu klasyki takie jak śmietana, czekolada, orzech, chałwa czy pistacja. Czekają także mniej typowe propozycje: ananas z różą, Kubuś sorbet, michałki z Hanki, kasza manna z bananami, zielona herbata z bergamotką...
Adres: ul. Piłsudskiego 2

Może Cię zainteresować:
W Tarnowskich Górach powstała nowa kawiarnia. Wszystko w stylu "Alicji w Krainie Czarów"

Może Cię zainteresować: