Było ich dwóch: Górnik i Hutnik. Pierwszego stworzył Stanisława Marcinów, ten sam co rzeźby Trojak i Kujawiak przed Dużym Kręgiem Tanecznym. Natomiast Hutnik był dziełem rzeźbiarza Jana Ślusarczyka z Warszawy. Nie jest to jedyna jego rzeźba w WPKiW - inna to Krakowiak przy jednym z Małych Kręgów Tanecznych.
Socrealistyczne rzeźby Hutnik i Górnik zostały początkowo (czyli w pierwszej połowie lat 50.) ustawione na honorowym miejscu powstającego Parku, bo przed tak zwanym wówczas Pawilonem Informacyjnym. To dzisiejsza dyrekcja Parku Śląskiego. Próżno by tam jednak szukać obydwu rzeźb. I o ile Górnika Marcinowa znaleźć jest stosunkowo łatwo - stoi on obecnie u dolnego końca alei Gwiazd, gdzie codziennie mijają go setki albo i tysiące osób i gdzie od lat wtopił się w tamtejszy krajobraz - o tyle z Hutnikiem Marcinowa sprawa ma się inaczej. Mimo iż ustawiono go może ze dwadzieścia kilka metrów od kolegi.
![](/assets/images/Rze%C5%BAba-Hutnik-dawniej-i-dzi%C5%9B.jpg)
Jeżeli chcecie zobaczyć rzeźbę Hutnika, szukajcie go za ogrodzeniem nieczynnej restauracji "Parkowa" (późniejszy "Marysin Dwór"). Stoi tam w chaszczach pod kępą drzew i dobrze ją widać dopiero od strony Małego Stawu.
Rzeźby Ślusarczyka w Parku Śląskim nie mają szczęścia. Parę tańczącą Krakowiaka wandale pozbawili głów (zrekonstruowane wyglądają inaczej niż oryginalne), Hutnik marnieje w krzakach.
A może tą zapomnianą i jakby nikomu niepotrzebną , a intrygującą rzeźbą (kojarzyć się może z jakimś lordem Sithem ze "Star Wars") zainteresowałoby się Muzeum Hutnictwa w Chorzowie?