W Żywcu, wczesnym rankiem 19 września 2025 roku, doszło do groźnego zdarzenia w domu jednorodzinnym przy ul. Habdasówka. Cztery osoby - dwoje dorosłych i dwoje dzieci - zostały poszkodowane w wyniku zatrucia tlenkiem węgla. Na szczęście, dzięki szybkiej interwencji służb ratunkowych, nikomu nie zagraża już bezpośrednie niebezpieczeństwo.
Jak udało się ustalić, źródłem zatrucia był spalinowy agregat prądotwórczy, który pozostawiono uruchomiony w piwnicy budynku. W zamkniętej przestrzeni doszło do nagromadzenia czadu - bezwonnego i śmiertelnie niebezpiecznego gazu. Wszystkie osoby przebywające w domu zostały ewakuowane i przewiezione przez Zespół Ratownictwa Medycznego do szpitala na obserwację.
Cichy zabójca: czad. Jak się chronić?
Tlenek węgla (CO) to gaz, który nie ma zapachu, koloru ani smaku. Powstaje w wyniku niepełnego spalania paliw — np. w piecach, kominkach, kotłach czy właśnie agregatach prądotwórczych. Wdychanie czadu może prowadzić do utraty przytomności, uszkodzenia mózgu, a nawet śmierci.
Aby uniknąć tragedii:
- Regularnie przeglądaj instalacje grzewcze i wentylacyjne. Zleć kontrolę uprawnionym fachowcom, zwłaszcza przed sezonem grzewczym.
- Nigdy nie używaj urządzeń spalinowych w zamkniętych pomieszczeniach. Agregaty, grille czy silniki spalinowe powinny działać wyłącznie na zewnątrz.
- Zainstaluj czujniki tlenku węgla. Proste urządzenie może uratować życie — warto zamontować je w sypialniach i w pobliżu źródeł ciepła.
- Dbaj o odpowiednią wentylację. Nie zasłaniaj kratek wentylacyjnych, nie zatykaj przewodów kominowych.
Zdarzenie z Żywca to kolejny dowód na to, jak łatwo o tragedię - nawet w pozornie bezpiecznych warunkach. Czad nie daje ostrzeżeń. Dlatego warto działać zawczasu: sprawdzać, instalować, edukować. To nie tylko obowiązek, ale wyraz troski o najbliższych.
