Wczoraj w rejonie skrzyżowania ulic Wodociągowej i Rybnickiej w Żorach (woj. śląskie) doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego. 12-letni rowerzysta wjechał wprost pod koła skręcającego samochodu ciężarowego.
O zdarzeniu, do którego doszło 22 lipca 2025 roku około godz. 13:30 mundurowych, poinformował kierowca ciężarówki marki DAF, a patrol ruchu drogowego niezwłocznie zjawił się na miejscu.
Ze wstępnych ustaleń policjantów, którzy pracowali na miejscu zdarzenia, wynika, że 12-letni rowerzysta nie zachował ostrożności i wjechał wprost pod koła samochodu ciężarowego, który z ulicy Wodociągowej skręcał na ulicę Rybnicką. Kierowca pojazdu zatrzymał się wcześniej przed znakiem „STOP”, a następnie rozpoczął manewr skrętu. W tym momencie doszło do zderzenia z jadącym chodnikiem chłopcem, co widać na filmie z monitoringu.
Zdarzenie wyglądało bardzo poważnie – rower został uszkodzony, a 12-latek upadł tuż obok przedniego koła ciężarówki. Na miejsce wezwano Zespół Pogotowia Ratunkowego, który przebadał dziecko. Na szczęście nie odniosło ono obrażeń wymagających hospitalizacji i zostało przekazane pod opiekę matki.
Jak mówią policjanci z Żor, niewątpliwie kluczową rolę odegrał tu kask rowerowy, który chłopiec miał prawidłowo założony – to on najprawdopodobniej uchronił go przed poważnymi konsekwencjami.
- To zdarzenie pokazuje, jak niewiele dzieli od tragedii i jak ogromne znaczenie ma edukacja dzieci w zakresie bezpieczeństwa oraz stosowanie środków ochrony – w szczególności kasków rowerowych. Apelujemy do rodziców i opiekunów, aby regularnie przypominali dzieciom o zasadach bezpiecznego poruszania się po drogach. Chwila nieuwagi może mieć dramatyczne skutki – zwłaszcza w konfrontacji z pojazdem ciężarowym. Kask, który nierzadko jest lekceważony, może uratować życie. Dbajmy wspólnie o bezpieczeństwo najmłodszych uczestników ruchu drogowego – poprzez edukację, dobry przykład i właściwe wyposażenie ochronne - apelują policjanci.
Będzie obowiązek stosowania przez dzieci i młodzież do lat 16 kasku ochronnego podczas jazdy rowerem, hulajnogą elektryczną
W Polsce na razie nie ma obowiązku jeżdżenia na rowerze czy hulajnodze w kasku założonym na głowę, jednak to prawdopodobnie zmieni się jeszcze w 2025 roku, przynajmniej jeśli chodzi o dzieci.
W lipcu Krajowa Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego jednogłośnie podjęła uchwałę w spawie rekomendacji obowiązku stosowania kasków podczas jazdy m.in. na hulajnodze elektrycznej, rowerze, czy urządzeniach transportu osobistego (UTO) osób do 16. roku życia. Ten przepis ma zostać wprowadzony do nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym, która jest już procedowana.
W zderzeniach z udziałem hulajnóg elektrycznych powszechne są urazy głowy. To jedna trzecia wszystkich urazów odnoszonych przez użytkowników hulajnóg elektrycznych. Noszenie kasku podczas jazdy na hulajnodze elektrycznej może zmniejszyć ryzyko urazów głowy nawet o 44 proc.
Jak podkreślił minister infrastruktury Dariusz Klimczak, tego typu rozwiązania obowiązują już w wielu krajach Unii Europejskiej, a różnica dotyczy jedynie wieku, do którego dzieci muszą nosić kask.

Może Cię zainteresować:
Tragiczny wypadek w Wojsce. Motocyklista nie przeżył zderzenia z mercedesem

Może Cię zainteresować: