Afera w Funduszu Górnośląskim. Platforma Obywatelska zapowiada kontrolę i domaga się wyjaśnień

Platforma Obywatelska chce wyjaśnień w sprawie nieprawidłowości w działaniu Funduszu Górnośląskiego. Odbędzie się nadzwyczajna sesja Sejmiku Województwa Śląskiego. - Gdyby Jakub Chełstowski miał trochę honoru, to razem z Wojciechem Kałużą podałby się do dymisji - powiedział Borys Budka.

Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego wykryli nieprawidłowości w działaniach Funduszu Górnośląskiego, związane z jego działaniami w czasie pandemii COVID-19. Jak ustaliła "Gazeta Wyborcza", chodziło przede wszystkim o zakup sprzętu dla szpitali po zawyżonych cenach. W sumie przeznaczono na ten cel 101 milionów złotych, w tym 86 milionów złotych z Unii Europejskiej. Śledztwo wszczęła Prokuratura Regionalna w Katowicach.

Prezes Funduszu Górnośląskiego Krystian Stępień już w sierpniu stracił stanowisko z powodu utraty zaufania ze strony zarządu województwa, na którego czele stoi marszałek Jakub Chełstowski. Były już prezes spółki to człowiek rekomendowany przez wicemarszałka Wojciecha Kałużę, dzięki któremu Prawo i Sprawiedliwość ma większość w Sejmiku Województwa Śląskiego - Wojciech Kałuża po wyborach przeszedł z Koalicji Obywatelskiej na stronę PiS.

Wojciech Kałuża

Może Cię zainteresować:

Prezes Funduszu Górnośląskiego odwołany. W tle Wojciech Kałuża i afera związana z COVID-19

Autor: Patryk Osadnik

07/09/2022

PO chce skontrolować Fundusz Górnośląski

W poniedziałek, 12 września, Platforma Obywatelska zorganizowała konferencję prasową, na której politycy i samorządowcy zapowiedzieli kontrolę w sprawie Funduszu Górnośląskiego. Mają zamiar sprawdzić nie tylko działanie spółki, ale także poszczególnych departamentów Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach.

- W Warszawie jest afera respiratorowa, a my mamy w województwie śląskim aferę maseczkową. Mechanizm korupcjogenny bardzo podobny. Ponad 100 milionów złotych, żerowanie na strachu, niewiedzy i niepokoju ludzi związanym z COVID-19 (…) Wykorzystano tryb bezprzetargowy, aby przepłacić i zarobić na tym - powiedział Wojciech Saługa, poseł PO i były marszałek województwa śląskiego.

- Chcemy dowiedzieć, co dzieje się w Funduszu Górnośląskim, ale problemem nie jest sam Fundusz Górnośląski, tylko marszałek Jakub Chełstowski i cały zarząd województwa. Ktoś wymyślił ten program, ktoś przekazał pieniądze, ktoś sprawował nad tym nadzór, ktoś kręcił głową, która… Nie wiemy jeszcze co, ale niedługo się dowiemy - zapewnił.

- Gdyby Jakub Chełstowski miał trochę honoru, to razem z Wojciechem Kałużą podałby się do dymisji. Jedynym celem, dla którego są tutaj w urzędzie, to aby ich kolesie w spółkach mogli robić lewe interesy, czego nie ukrywają nawet PiS-owskie służby - nie gryzł się w język Borys Budka, poseł PO. - Chcemy wiedzieć, ile pieniędzy zostało wyprowadzonych z Funduszu Górnośląskiego, a tym samym z budżetu województwa śląskiego - dodawał Budka.

Wcześniej opozycja złożyła wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji Sejmiku Województwa Śląskiego. Powinna się ona odbyć najpóźniej w piątek, 16 września.

- Złożyliśmy ten wniosek, ponieważ chcemy porozmawiać o niepokojącej sytuacji Funduszu Górnośląskiego i zweryfikować wiedzę, którą mamy z doniesień medialnych - wyjaśniła radna PO Urszula Koszutska.

Uniwersytet Śląski

Może Cię zainteresować:

Sześć milionów złotych z Metropolii dla uczelni w ramach Funduszu Wspierania Nauki

Autor: Patryk Osadnik

20/07/2022

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon