W pierwszych dniach wojny na Ukrainie, w katowickim Caritasie działał punkt organizacyjny utworzony wspólnie z urzędem wojewódzkim. Jednak z powodu stale zwiększających się potrzeb, główny punkt recepcyjny przeniesiony został do gmachu instytucji Katowice Miasto Ogrodów na placu Sejmu Śląskiego. Caritas prowadzi ponadto magazyny żywności i innych produktów, które wydawane są uchodźcom. Organizacja przyjmuje produkty o długim terminie przydatności, artykuły chemiczne oraz higieniczne.
Kwatery i paczki dla potrzebujących
Caritas koordynuje zakwaterowanie uchodźców w zgłoszonych kwaterach prywatnych i kościelnych.
– W domach rekolekcyjnych, a także w ośrodkach Caritasu przygotowano ponad 270 miejsc. Caritas koordynuje także zgłoszenia od osób prywatnych, które mają możliwości i chcą przyjąć Ukraińców. Dotychczas zarejestrowanych zostało ponad 100 takich miejsc dla około 400 osób. Rozlokowaniem konkretnych osób zajmuje się Urząd Wojewódzki – mówi ks. Tomasz Wojtal, rzecznik archidiecezji katowickiej.
Co
istotne, Caritas wciąż zbiera zgłoszenia od osób chcących
pomagać jako wolontariusze. – Szczegóły dotyczące wolontariatu
można znaleźć na stronie internetowej katowickiej Caritas w
zakładce wolontariat. Potrzeb jest naprawdę bardzo wiele,
szczególnie, że organizacja włączyła się także w akcję
Caritas Polska „Paczka dla Ukrainy”. W jej ramach osoby prywatne,
parafialne i szkolne zespoły Caritas mogą przygotować paczki
według listy wskazanej przez Caritas Polska z wyznaczonymi 35
produktami (do 18 kg), które zostaną wysłane transportami do
Ukrainy. Koordynacja i logistyka tego przedsięwzięcia wymaga
zaangażowania wielu chętnych do pomocy osób. Każde ręce do pracy
się przydadzą – zaznacza ks. Wojtal.
„Konwój dobrych serc”
Wyższe Śląskie Seminarium Duchowne również zaangażowane jest w pomoc uchodźcom. – W seminarium przygotowano ponad 60 miejsc noclegowych. W prace związane z ciągłym przepływem ludzi, a więc takie jak zmiana pościeli, towarzyszenie czy pomoc w kontakcie włączają się klerycy. Są do dyspozycji praktycznie przez całą dobę – mówi rzecznik archidiecezji katowickiej. Jak dodaje, w pomoc angażują się także parafie: – Głównie jest to pomoc rzeczowa; zbiórki odzieży, artykułów medycznych, chemicznych, spożywczych. W niektórych parafiach, jak np. w Radzionkowie zorganizowano tzw. konwój dobrych serc. Ponad 30 samochodów ruszyło na granicę by nieść pomoc ofiarom wojny. Zabranych z Przemyśla uchodźców kierowcy z Radzionkowa przewozili do punktów recepcyjnych w Katowicach, gdzie przydzielono im noclegi.