Krystian Maj (KPRM)
Marzena Czarnecka

Prof. Marzena Czarnecka nie dostanie taryfy ulgowej. Czym musi zająć się Ministerstwo Przemysłu?

Prof. Marzena Czarnecka, która stanęła na czele Ministerstwa Przemysłu, nie może liczyć na taryfę ulgową u górniczych związkowców. Choć dopiero wchodzi do „wielkiej” polityki, to od dłuższego czasu stanowiła eksperckie zaplecze Koalicji Obywatelskiej. – Całe szczęście na czele Ministerstwa Przemysłu stanęła osoba spoza polityki, bo jest szansa na jakąś wartość merytoryczną, a nie tylko polityczne emocje – uważa Jerzy Markowski.

Donald Tusk podczas swojego exposé przedstawił skład rządu, który pod jego przewodnictwem utworzyła Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga (Polska 2050 i Polskie Stronnictwo Ludowe) oraz Nowa Lewica. Znalazło się w nim troje ministrów z województwa śląskiego:

  • Borys Budka (Ministerstwo Aktywów Państwowych),
  • prof. Marzena Czarnecka (Ministerstwo Przemysłu),
  • Izabela Leszczyna (Ministerstwo Zdrowia).

Borys Budka oraz Izabela Leszczyna to politycy z wieloletnim doświadczeniem, którzy pełnili wcześniej ministerialne funkcje. Największym zaskoczeniem i niewiadomą w całej radzie ministrów była nominacja prof. Marzeny Czarneckiej, która dopiero wchodzi do „wielkiej” polityki. Jej pierwszym zadaniem będzie utworzenie nowego resortu w Katowicach, co znalazło się w „stu konkretach na pierwsze sto dni rządów” (Interesujesz się Śląskiem i Zagłębiem? Zapisz się i bądź na bieżąco - https://www.slazag.pl/newsletter).

Jestem przekonany, że Śląsk może znów stać się przemysłowym sercem, nie tylko Polski, ale całej Europy. Nowoczesnym, które nie będzie obarczone różnymi zaszłościami (…) Ministerstwo Przemysłu będzie koordynowało m.in. działania związane z Funduszem Sprawiedliwej Transformacji, bo Śląsk czeka na te pieniądze, decyzje i nowoczesną wizję – powiedział Donald Tusk.

Kim jest Marzena Czarnecka?

Prof. Marzena Czarnecka trafiła do polityki z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach, gdzie dotąd kierowała Katedrą Transformacji Energetycznej, w której zatrudniony jest… Borys Budka – szef Ministerstwa Aktywów Państwowych, jeden z czołowych polityków Koalicji Obywatelskiej, który w Sejmie RP siedzi tuż obok Donalda Tuska.

Prof. Marzena Czarnecka.
Prof. Marzena Czarnecka.

Od lat funkcjonowała na zapleczu partii, doradzając w sprawach ekonomicznych. Współtworzyła Strategię Transformacji Energetyki, którą w kampanii wyborczej przedstawiła Koalicja Obywatelska, a podczas niedawnego Campusu Polska Przyszłości wzięła udział w panelu „Po co nam zielona transformacja?”.

Jest twardo stąpającą po ziemi Ślązaczką (…) Wie, jak wykorzystywać wiedzę teoretyczną w praktyce. Pewna siebie, a zarazem otwarta na dyskusję i wymianę poglądów. Niesamowicie pracowita, zawsze angażuje się całą sobą w powierzane jej zadania. I co ważne, ma olbrzymie poczucie humoru i duży dystans do siebie – ocenił Borys Budka w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

Prof. Marzena Czarnecka specjalizuje się w prawie energetycznym oraz konsumenckim – ma w swoimi CV około 60 publikacji z tego zakresu. W latach 2012-2017 zarządzała departamentem prawnym Grupy TAURON. Zasiada w Sądzie Dyscyplinarnym Okręgowej Izby Radców Prawnych w Katowicach. Jest radczynią prawną z doświadczeniem w dwóch kancelariach – jedną z nich tworzyła, a drugą współtworzyła.

Kompetencje Ministerstwa Przemysłu

Dotąd nie wiadomo, czym tak naprawdę będzie zajmowało się Ministerstwo Przemysłu. Na pewno górnictwem, ale w tym temacie będzie musiało dzielić się kompetencjami z Ministerstwem Aktywów Państwowych, które kontroluje publiczne spółki. Energetyką? Za czasów Prawa i Sprawiedliwości nadzór nad tą branżą był rozbity pomiędzy kilka resortów.

Prof. Marzena Czarnecka nie będzie miała jednak problemu, aby w sprawach górnictwa wypaść lepiej, niż poprzednicy z ostatnich lat, tacy jak: Adam G. – aresztowany w związku z zarzutami korupcyjnymi; Artur Soboń – zdezerterował przed dopięciem umowy społecznej dla górnictwa; Piotr Pyzik – chciał stworzyć przepisy, które powstrzymają… tąpnięcia (Interesujesz się Śląskiem i Zagłębiem? Zapisz się i bądź na bieżąco - https://www.slazag.pl/newsletter).

O sukcesie (lub jego braku) Ministerstwa Przemysłu zadecydują jego kompetencje. Określa je ustawa o działach administracji rządowej. Teraz potrzebna jest jej nowelizacja i przekazanie sensownych kompetencji temu resortowi – ocenia Jerzy Markowski, były minister przemysłu i wiceminister gospodarki.

Ministerstwo Przemysłu będzie musiało pilnie zająć się sytuacją górniczych spółek, które już zgłosiły, że będą potrzebowały około siedmiu miliardów złotych, aby nie zbankrutować.

Przekazano mi największe wyzwania. Wnioski spółek węglowych dotyczące planów finansowych na przyszły rok będą rozpatrywane przez nowe kierownictwo (Ministerstwa Aktywów Państwowych – przyp. red.). W porozumieniu z Ministerstwem Przemysłu rozpoczęliśmy prace od tematu pomocy dla Polskiej Grupy Górniczej i TAURON Wydobycie – poinformował Borys Budka podczas konferencji prasowej.

Kolejna sprawa to umowa społeczna dla górnictwa, która została podpisana 28 maja 2021 roku, a do dziś nie została notyfikowana przez Unię Europejską.

Bez taryfy ulgowej

Prof. Marzena Czarnecka nie może liczyć na taryfę ulgową u górniczych związkowców.

Ministerstwo Przemysłu i cały nowy rząd nie może liczyć na żadną taryfę ulgową. To nie jest wyraz złej woli. Po prostu sytuacja górnictwa jest dramatyczna i musimy jak najszybciej znaleźć rozwiązanie. Może i prof. Marzena Czarnecka to nowicjuszka, ale pozostali członkowie rządu to przede wszystkim starzy wyjadacze – podkreśla Bogusław Ziętek, przewodniczący WZZ „Sierpień 80”.

Mam kłopot z jakąkolwiek oceną, ponieważ w ogóle nie znam nowej minister. Ani razu nie miałem okazji z nią rozmawiać – dodaje.

Związkowcy będą mieli teraz zdecydowanie bliżej, aby protestować. Nie będą musieli się już fatygować do Warszawy. A lokalizacja resortu w Katowicach wcale nie oznacza, że będzie się z niego łatwiej zarządzało branżą (Interesujesz się Śląskiem i Zagłębiem? Zapisz się i bądź na bieżąco - https://www.slazag.pl/newsletter).

Przyjąłem tę lokalizację niezbyt entuzjastycznie. Sam byłem sekretarzem stanu w Ministerstwie Przemysłu, które wtedy kierowało ponad tysiącem przedsiębiorstw. W górnictwie zatrudnionych było 440 tys. ludzi, a nie było nawet czasu na to, żeby przyjechać do Katowic. Wszystko, co najważniejsze z punktu widzenia ministerstwa, dzieje się w Warszawie. Ministerstwo nie jest od doglądania kopalń, tylko od kreowania polityki gospodarczej – podkreśla Jerzy Markowski.

Jego zdaniem to tylko i wyłącznie symboliczny gest.

Całe szczęście na czele Ministerstwa Przemysłu stanęła osoba spoza polityki, bo jest szansa na jakąś wartość merytoryczną, a nie tylko polityczne emocje – uważa Jerzy Markowski.

Donald Tusk

Może Cię zainteresować:

Nie tylko język i mniejszość. Obietnice dla Śląska i Zagłębia, z których będziemy rozliczać rząd Tuska

Autor: Patryk Osadnik

12/12/2023

Jaroslaw wieczorek mateusz morawiecki

Może Cię zainteresować:

Śląska Bzdura Roku 2023: 100 mld złotych „zaangażowanych” w ramach „Programu dla Śląska”

Autor: Patryk Osadnik

14/12/2023

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon