Bolek i Lolek w nowoczesnym wydaniu. Kiedy pierwsi goście odwiedzą Centrum Bajki i Animacji?

Bolek i Lolek, Reksio czy Bartolini Bartłomiej - to tylko niektórzy bohaterowie bajek, które powstały w Studiu Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej. Wkrótce gotowe ma być Centrum Bajki i Animacji OKO. - Nie będzie to muzeum, ale centrum edukacyjno-rozrywkowe, w którym całe rodziny z dziećmi, a także wycieczki szkolne będą mogły znaleźć dla siebie atrakcje - zapowiada Karolina Lorenc, menadżerka Studia Filmów Rysunkowych. - Bolek i Lolek, a także inni bohaterowie z bajek, będą przewodnikami po wystawie - zdradza.

Przy legendarnym Studiu Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej powstaje Centrum Bajki i Animacji OKO.

- Przede wszystkim będzie to całkowicie nowa wystawa opowiadająca o powstawaniu animacji w kontekście historii Studia Filmów Rysunkowych. Co ważne, nie będzie to muzeum, ale centrum edukacyjno-rozrywkowe, w którym całe rodziny z dziećmi, a także wycieczki szkolne będą mogły znaleźć dla siebie atrakcje. Oprócz tego zamierzamy wznowić tradycję kina studyjnego i odtworzyć klub filmowy - zapowiada Karolina Lorenc, menadżerka Studia Filmów Rysunkowych.

Wystawa poprzez swoją interaktywność ma wciągać dzieci i dorosłych w świat bajek: "Bolka i Lolka", "Reksia", "Porwania Baltazara Gąbki" etc.

- Bolek i Lolek, a także inni bohaterowie z bajek, będą przewodnikami po wystawie. Nasi gości będą mieli możliwość stworzenia własnych animacji. Będziemy opowiadać o powstawaniu animacji, samym procesie - jak to się robiło kiedyś i współcześnie. Przybliżymy sylwetki najważniejszych twórców Studia Filmów Rysunkowych, a także wykreowanych przez nich postaci - opowiada Karolina Lorenc.

Na wystawie będzie można wejść w interakcję z bohaterami kreskówek. Zaplanowana jest także interaktywna gra, która ma angażować uczestników do aktywnego zwiedzania.

Kiedy otwarcie Centrum Bajki i Animacji?

Konkurs na projekt Centrum Bajki i Animacji w Bielsku-Białej ogłoszono w 2016 roku. Wygrała koncepcja przygotowana przez Nizio Design International, czyli studio odpowiedzialne m.in. za Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN i Muzeum Powstania Warszawskiego.

- Centrum tworzone będzie w oparciu o dorobek działającego od 1947 roku Studia Filmów Rysunkowych, w którym zrealizowano ponad tysiąc produkcji, w tym kultowe kreskówki dla dzieci (…) Zastosowane rozwiązania urbanistyczno-architektoniczne mają nie tylko stworzyć atrakcyjną dla mieszkańców i turystów przestrzeń, ale także doprowadzić do ożywienia dużej części miasta - tłumaczą autorzy z Nizio Design.

Zaproponowne przez nich rozwiązania zastosowano w bryle budynku. Z kolei za samą wystawę odpowiada New Amsterdam - studio, które ma w swoim portfolio m.in. Europejskie Centrum Bajki w Pacanowie i Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.

Po dwóch latach od ogłoszenia konkursu rozpoczął się remont zabytkowej Willi Juliusa Rotha, w której mieści się Studio Filmów Rysunkowych. Po jego zakończeniu w 2021 roku przystąpiono do prac związanych z budową Centrum Bajki i Animacji, które ma być gotowe jeszcze w 2023 roku.

- Na pewno będziemy korzystać z odpowiednich narzędzi do walidacji takich przedsięwzięć. Zależy nam na tym, aby sprawdzić, jak wystawa jest przyjmowana przez różne grupy odbiorców - tłumaczy Karolina Lorenc.

Testerzy do Centrum Bajki i Animacji OKO powinni wejść jesienią. Otwarcie? Być może na początku 2024 roku. Studio Filmów Rysunkowych liczy, że OKO rocznie odwiedzi od 60 do 100 tys. gości.

Zmieniła się technologia, ale nie myślenie o filmie

Po zakończeniu II wojny światowej ludzie musieli sobie ułożyć dotychczasowe życie na nowo. Choć często nie mogli nawet zaspokoić swoich podstawowych potrzeb, to starali się o powrót do normalności. Tak w 1947 roku w Katowicach powstało Eksperymentalne Studio Filmów Rysunkowych, które ostatecznie swoje miejsce znalazło w Bielsku-Białej. Tam w 1948 roku ukończono pierwszy film - „Czy to był sen?”.

Największą popularność – spośród produkcji Studia Filmów Rysunkowych – cieszą się Bolek i Lolek. Seria powstawała nieprzerwanie przez 23 lata (1963-1968) i zakończyła się kinowym filmem „Bolek i Lolek na Dzikim Zachodzie”.

- W Studiu Filmów Rysunkowych poddajemy taśmy filmowe cyfrowej rekonstrukcji i digitalizacji. Stabilizujemy klatki, odświeżamy dźwięk i tak naprawdę możemy zobaczyć filmy sprzed 50-60 lat oczami ich twórców. Nagle dostrzegamy, że one są piękne i nadal atrakcyjne. W studiu powstało około 1200 filmów. Do tej porty udało nam się zrekonstruować około 300 - opowiada Roman Baran, grafik i operator obrazu Studia Filmów Rysunkowych.

- Niestety taśma światłoczuła odeszła do lamusa, ale tak naprawdę proces tworzenia filmu jest bardzo zbliżony do tego sprzed lat. Tak. Zmieniły się narzędzia, nośniki, kamery, sposób wykorzystania komputerów. Zamiast ołówków mamy rysik i tablet graficzny. Możemy mówić o zmianach technologicznych, ale samo myślenie o tworzeniu filmów pozostało niezmienne - podkreśla.

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon