Wizz Air Katowice Half Marathon startował w 2018 roku z wielką pompą. Zapowiadano, że będzie to jedna z najważniejszych imprez biegowych na mapie województwa śląskiego i organizatorzy mieli argumenty, aby tak się właśnie stało. Mowa o zamożnym sponsorze oraz trasie, która była już wcześniej sprawdzona podczas wyścigów Tour de Pologne.
Niestety półmaraton pod egidą Wizz Aira w Katowicach od początku borykał się z problemami. Podczas pierwszej edycji doszło do pomyłki i uczestnicy biegu na 10 kilometrów podążyli złą trasą, a na mecie zabrakło odpowiednich medali oraz wody. Narzekano również na piekielny upał podczas czerwcowej imprezy, więc padł pomysł, aby zorganizować ją nocą, jednak rok później biegacze znów startowali w pełnym słońcu.
Po przerwie spowodowanej pandemią COVID-19 Wizz Air Katowice Half Marathon miał odbyć się w maju 2021 roku. Ostatecznie udało się go zorganizować w połowie czerwca. Problemy z oznakowaniem i zabezpieczeniem trasy zaczęły wychodzić już na krótszych dystansach, a biegacze na trasie półmaratonu zostali zatrzymani przez ustawione w poprzek drogi radiowozy już po kilku kilometrach.
Organizatorzy ze Fundacji „Dobra Akcja” wydawali komunikaty o rozwiązywaniu problemów i możliwości dokończenia biegu w późniejszych godzinach, ale nic z tego nie wyszło. Impreza została przerwana.
- Organizator został ukarany grzywną za naruszenie przepisów ruchu drogowego i obciążony kosztami sądowymi. Dobrowolnie poddał się karze - wyjaśnia podkom. Agnieszka Żyłka z Komendy Miejskiej Policji w Katowicach. Wspomniana grzywna to… 1500 złotych.
Biegacze nie odzyskali pieniędzy. Organizator milczy
Wszystko wskazuje na to, że kolejnych edycji Wizz Air Katowice Half Marathon nie będzie. Nie wiadomo jednak, co dalej z biegaczami, którzy opłacili start w ubiegłym roku, a z powodu zmiany terminu lub problemów organizacyjnych nie pobiegli lub nie dokończyli biegu.
Organizatorzy zapowiadali jakąś formę rekompensaty dla uczestników, jednak z czasem strona na Facebooku oraz strona internetowa Wizz Air Katowice Half Marathon zniknęły z sieci.
- Uciekli z pieniędzmi zawodników! - piekli się w wiadomości do redakcji ŚLĄZAG jeden z Czytelników. - Były przeprosiny, deklaracje rekompensaty, ale organizatorzy się z tego nie wywiązali - powtarzają inni biegacze, których zapytaliśmy o ten incydent.
Wysłaliśmy w tej sprawie pytania do Fundacji „Dobra Akcja” oraz biura prasowego Wizz Air. Na odpowiedź czekaliśmy tydzień, ale jej nie otrzymaliśmy.
Może Cię zainteresować: