Czy prezydentom Mysłowic, Rudy Śląskiej i Świętochłowic grozi referendum? Policzyliśmy szable

W ubiegłym roku radni nie udzielili wotum zaufania prezydentom trzech miast w województwie śląskim: Mysłowic, Rudy Śląskiej oraz Świętochłowic. Jeśli taka sytuacja powtórzy się w tym roku, możliwe będzie zwołanie referendów w celu ich odwołania. Odwołani mogą zostać też sami radni. Policzyliśmy szable i wiemy, jakie szanse na utrzymanie foteli mają: Dariusz Wójtowicz, Grażyna Dziedzic oraz Daniel Beger.

Prezydenci Mysłowic, Rudy Śląskiej i Świętochłowic

Dariusz Wójtowicz (Mysłowice), Grażyna Dziedzic (Ruda Śląska) oraz Daniel Beger (Świętochłowice) to jedyni prezydenci miast w województwie śląskim, którzy w 2021 roku nie otrzymali wotum zaufania od radnych. Zgodnie z ustawą o samorządzie terytorialnym, jeśli to powtórzy się w tym roku, to możliwe będzie zwołanie referendów w celu ich odwołania. Jest to jednak broń obusieczna, ponieważ w przypadku niepowodzenia referendum "działalność rady gminy ulega zakończeniu z mocy prawa".

Jakie szanse na utrzymanie foteli mają prezydenci Mysłowic, Rudy Śląskiej i Świętochłowic? Policzyliśmy szable i wygląda to następująco.

Kopalnia kością niezgody w Mysłowicach

W 2021 roku prezydent Dariusz Wójtowicz nie uzyskał wotum zaufania, po czym wyszedł z sali, a na końcu całego zamieszania skierował uchwałę Rady Miasta Mysłowice do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach, aby ten ją odwołał. Wymiar sprawiedliwości nie podzielił jednak zarzutów polityka i odrzucił skargę.

Czy w tym roku Dariusz Wójtowicz może liczyć na wotum zaufania ze strony radnych? Matematycznie nic się nie zmieniło, czyli dalej najwięcej miejsc w radzie ma Platforma Obywatelska (W 2021 roku: 7 - wstrzymujących się; 2 - nieobecnych). Dalej jest Prawo i Sprawiedliwość (W 2021 roku: 6 - za), Wspólnie dla Mysłowic (W 2021 roku: 4 - za) oraz niezrzeszeni (W 2021 roku: 4 - przeciwko).

Przed rokiem najtwardszą kością niezgody pomiędzy Dariuszem Wójtowiczem a grupą radnych, którzy nie wyrazili zgody na wotum zaufania, był temat ulokowania nowej kopalni na terenie Mysłowic. Prezydent miasta w ostatnich miesiącach stoi jednak na stanowisku, aby jej nie budować i ocalić pieniądze z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji Unii Europejskiej, więc być może radni w tym roku spojrzą na niego bardziej przychylnym okiem.

Trzeci brak wotum zaufania z rzędu w Rudzie Śląskiej?

Prezydent Rudy Śląskiej Grażyna Dziedzic w ubiegłym roku również nie uzyskała wotum zaufania. Za było jedynie dziewięcioro radnych, przeciw ośmioro (Wszyscy z Klubu Prawa i Sprawiedliwości), a od głosu wstrzymało się również ośmioro. Co ciekawe, taką samą decyzję radni podjęli również rok wcześniej, ale na referendum z tego powodu się nie zdecydowali.

- Uważam, że to nie były decyzje merytoryczne, ale polityczne (…) Ot, to jedyna okazja, aby zamanifestować swoją postawę, pokazać, że jest się przeciw, a nie za - powiedział wiceprezydent Rudy Śląskiej Krzysztof Mejer w „Rozmowie Dnia” Radia Piekary.

- Prezydent Grażyna Dziedzic się do tego przyzwyczaiła. Od wielu lat nie mamy większości w radzie i staramy się rządzić - dodał.

Wygląda na to, że Grażyna Dziedzic i Krzysztof Mejer i w tym roku nie muszą przejmować się brakiem wotum zaufania. Po pierwsze, referendum nie sprzyja widmo rozwiązania samej rady miasta. Po drugie, nie sprzyja mu również bliskość wyborów samorządowych, które powinny odbyć się w 2023 roku, ale najprawdopodobniej zostaną zorganizowane rok później.

Nowa "koalicja" i zdecydowana większość w Świętochłowicach

Prezydent Świętochłowic Daniel Beger, który w ubiegłym roku nie otrzymał wotum zaufania, w tym może być o to raczej spokojny. Jeszcze niedawno przegrywał większość ważnych głosowań, ale już w styczniu zawiązała się nowa koalicja, która oficjalnie koalicją nazywana nie jest, i dzięki temu może liczyć na głosy części dawnej opozycji.

Chodzi o klub radnych Razem dla Świętochłowic, w którego składzie są m.in. członkowie Platformy Obywatelskiej. Jest to największy klub w Radzie Miejskiej Świętochłowic, który liczy siedmioro członków. Do tego Daniel Beger ma pewne wsparcie klubu Przyjazne Świętochłowice - troje członków, a także dwóch z trzech radnych klubu Blisko Mieszkańców oraz czworga radnych niezrzeszonych. To daje w sumie 16 z 21 głosów.

Oczywiście poparcie dotychczasowej opozycji nie było „za darmo”. Wiceprzewodniczącym Rady Miejskiej Świętochłowic został Łukasz Respondek z klubu Razem dla Świętochłowic. Z kolei Bartosz Karcz i Gerda Król z tego samego klubu zostali przedstawicielami miasta w Chorzowsko-Świętochłowickim Związku Wodociągów i Kanalizacji.

Współpraca: Maciej Poloczek.

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon