Do tragedii na DK 88 w Kleszczowie (pow. gliwicki) doszło 23 sierpnia 2020 roku.
- Ustalono, iż Jerzy S., kierujący samochodem marki Volkswagen Turan, wykonywał manewr wyprzedzania nieustalonego pojazdu. W tym czasie uderzył w poruszający się prawidłowo ze strony przeciwnej samochód marki Renault, wybijając go z toru jazdy - informuje prok. Joanna Smorczewska z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.
Renault przewróciło się na prawy bok, uderzyło w nadjeżdżający autokar i wpadło do rowu.
- W wyniku zdarzenia śmierć ponieśli wszyscy podróżujący samochodem marki Renault Trafic (Dziewięć osób - przyp. red.) - dodaje prok. Joanna Smorczewska.
Do szpitali w Bytomiu oraz Zabrzu trafiło sześcioro pasażerów autokaru. Kierującego nim mężczyznę, ze złamaniem otwartym podudzia, a także urazem klatki piersiowej i potłuczeniami, do Górnośląskiego Centrum Medycznego w Katowicach-Ochojcu przetransportował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego
- Podczas postępowania uzyskano opinię biegłych z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, z której wynika, że bezpośrednią przyczyną wypadku było nieprawidłowe zachowanie Jerzego S. - podkreśla rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.
Śledczy skierowali do Sądu Okręgowego w Gliwicach akt oskarżenia wobec Jerzego S. Mężczyzna odpowie za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym. Grozi mu do ośmiu lat pozbawienia wolności.