Jak powinna wyglądać ul. Zwycięstwa w Gliwicach? Każdy może wyrazić opinię w konsultacjach

Od 1 do 30 września można wziąć udział w konsultacjach dotyczących ul. Zwycięstwa, która łączy dworzec kolejowy z rynkiem w Gliwicach.

- Z ul. Zwycięstwa codziennie korzystają tysiące osób - na różne sposoby, o różnych porach dnia. To ulica znajdująca się w ścisłym centrum, łącząca ważne punkty. Wszelkie zmiany jej dotyczące powinny uwzględniać potrzeby mieszkańców i osób odwiedzających Gliwice. Zapewne trudno będzie pogodzić oczekiwania wszystkich zainteresowanych, ale chcemy stworzyć projekt, który w jak największym stopniu będzie spełniał potrzeby użytkowników i mieszkańców - czytamy na Gliwickiej Platformie Partycypacyjnej.

Jakie pytania?

W konsultacjach mogą wziąć udział nie tylko mieszkańcy Gliwic, ale wszystkie osoby, które korzystają z ul. Zwycięstwa, np. przechodząc tamtędy do restauracji lub korzystając z usług znajdujących się tam firm.

Jakie pytania zadają autorzy konsultacji?

• Jak często bywa/przejeżdża Pani/Pan ul. Zwycięstwa?
• Jakie rodzaje aktywności związanych z ulicą Zwycięstwa podejmuje Pani/Pan najczęściej?
• Jakich Pani/Pana zdaniem rodzajów działalności najbardziej brakuje na ul. Zwycięstwa?
• Czy wg Pani/Pana na ul. Zwycięstwa powinien zostać wprowadzony zakaz ruchu samochodowego?
• Jakie najważniejsze zmiany powinny wg Pani/Pana zostać wprowadzone na ul. Zwycięstwa?

Na końcu znalazło się także miejsce na wyrażenie własnej opinii. Konsultacje są dostępne TUTAJ.

Powracający pomysł

Co ciekawe, sam pomysł zamknięcia ul. Zwycięstwa dla ruchu samochodowego nie jest nowy i był poruszany jeszcze za czasów prezydentury Zygmunta Frankiewicza.

- Sam widziałbym przynajmniej fragment ulicy zamknięty dla ruchu oraz inaczej zagospodarowaną jej resztę. To nie jest radykalne działanie, polegające na przegonieniu samochodów, ale raczej ograniczenie ruchu tak, by łatwiej było tu otwierać ogródki i nowe lokale. Chodzi zatem o zmniejszenie komunikacyjnej rangi tej ulicy - mówił Frankiewicz np. 5 lat temu w Gazecie Wyborczej.

Ówczesny prezydent Gliwic miał na myśli odcinek od ul. Wyszyńskiego do dworca kolejowego.