Zniszczenia na Ukrainie

Nasz dziennikarz z Ukrainy: "Nowa szkoła, rok temu postawili. Nowoczesna. Parę dni temu dostała od ruskich dwie rakiety"

Nasz redakcyjny kolega, członek Fundacji Cross Borders, od początku konfliktu w Ukrainie niesie pomoc żołnierzom i rannym. Na froncie zastała go jesień. Przez te pół roku kraj zmienił się nie do poznania.

Nawet nie zorientowaliśmy się, kiedy minęło ponad pół roku na wojnie. Przyjechaliśmy zimą, poczuliśmy ukraińską wiosnę z upałami i śniegiem na przemian, lato w stepie szerokim... Już jesień, a wspierani przez nas „bojcy" już myślą o zimie. Zimie w okopach. Pytają o zimowe mundury i wyposażenie oraz o polowe racje żywnościowe.

Kiedy pożegnaliśmy gwardzistów z Dnipro-1, kolejnym przystankiem był Szpital Miejski nr 2 w Krzywym Rogu. To tam trafiają ranni z niezbyt odległego frontu południowego. Wielki szpital pełen jest żołnierzy. Stan 1000 rannych nie zmniejsza się. Na miejsce wyleczonych trafiają kolejni.

Szpitale w potrzebie szczególnej

W ratownictwie, segregując uczestników zdarzenia, dzieli się ich na kolory. „Zieloni" nie wymagają pomocy, „żółci" - owszem, ale bez pośpiechu, „czerwoni" - natychmiast, a „czarni"... też bez pośpiechu. Ale nowoczesna wojna to też nowoczesne narzędzia do ranienia i zabijania. Przy braku medyków polowych - „czerwoni" szybko stają się „czarni". Dlatego szpitale pełne są „żółtych". Ludzi z ranami od odłamków. Pocięte, amputowane kończyny, oparzeni fosforem, połamani walącym się gruzem...

- Przywieźliście części do VAC-ów? - pytają nas od razu w szpitalu w Krzywym Rogu.

Tak, przywieźliśmy. W Ukrainie nie można ich kupić, bo firma nie ma tu przedstawicielstwa. Zresztą, nowoczesne zestawy do podciśnieniowej terapii ran są koszmarnie drogie. Dzięki darczyńcom współpracującym z gliwickim stowarzyszeniem „Cała naprzód", które wspiera nas w pomaganiu w Ukrainie, znów kilka kartonów VAC-ów (Vacum Assisted Closure) pomoże szybciej uzdrowić rannych. Poza tym tona „ortopedii". Od lasek i kul przez protezy kończyn, wózki inwalidzkie. I standardowo - płyny infuzyjne, zestawy do przetoczeń. W warunkach wojennych taki towar idzie jak woda.

Dniepr, wrzesień 2022
Dniepr, wrzesień 2022

Po raz kolejny na nasz przyjazd zbiega się dyrekcja szpitala. Są uściski, łzy wzruszenia. Chodzący o kulach pacjenci też wyszli na zewnątrz. To nieco krępujące, gdy ranni ukraińscy żołnierze o smutnych oczach przychodzą dziękować zdrowym, uśmiechniętym Polakom. Robią to dyskretnie, na uboczu, poza „wierchuszką" szpitala i deputowanymi Rady Najwyższej Ukrainy, którzy też przyjeżdżają nas powitać. Ale właśnie takie ciche gesty na uboczu są najbardziej wzruszające.

Fot7

Może Cię zainteresować:

Nasz dziennikarz pomaga w Ukrainie. „Nie jest to łatwe, gdy w kraju bałagan, grupy mafijne i korupcja"

Autor: Jacek Skorek

11/07/2022

Dla ciebie wojna się skończyła - mówię „bojcowi" z kikutem lewej ręki, który podszedł do nas na papierosa.

- Nigdy! Dadzą mi protezę i wracam walczyć! - odpowiada z przekonaniem.

Na południe od Krzywego Rogu

Jedziemy na front. Około 50 kilometrów na południe od Krzywego Rogu. Tu, choć spadają rakiety, nikt nie myśli o uciekaniu. W mijanych miasteczkach i wioskach dzieci bawią się na ulicach, ludzie żyją w swoich gospodarstwach.

- Dlaczego nie uciekają?
- Nie chcą. No i nie mają dokąd. Zresztą żyją tu od pokoleń i tu jest ich ziemia... - mówi eskortujący nas oficer. - Coś wam pokażę.

Zatrzymujemy się przy gruzach dużego budynku.

- Nowa szkoła średnia. Rok temu postawili. Europejska taka była, nowoczesna. Parę dni temu dostała od ruskich dwie rakiety - pokazuje nam ogrom zniszczeń.

To efekt trafienia rakietami S-300.

- Przecież to rakiety przeciwlotnicze - mówię.
- Przerabiają je na ziemia-ziemia. I powiem wam: przypadkiem tu nie trafiły. Kawałek dalej jest kolejna zniszczona szkoła. Nikt mi nie powie, że z 5 rakiet 4 „przypadkiem" trafiły w dwie szkoły w jednym miasteczku - kręci głową Ukrainiec. - Chcą nas wypędzić tymi rakietami. Szczęście w tym, że są wakacje (sierpień 2022), bo gdyby dzieci były w szkole...

Jedna z tych S-300 uderzyła w podwórko pomiędzy domami. Mieszkańcy wielką dziurę zasypali, wyrwane okna zabili deskami i... żyją dalej. Tylko mury domów, posiekane odłamkami, świadczą o tym, że znów ktoś cudem przeżył ostrzał...

Sposób na dywersantów

Im bliżej frontów, tym więcej blokpostów. Kto nie jest mieszkańcem, musi znać „hasło dnia". Inaczej nie przejdzie lub spotka go inna nieprzyjemność.

- Dokąd? - pyta uzbrojony strażnik na punkcie kontrolnym
- Do stryja w odwiedziny - odpowiada nasz oficer.

Tego dnia „stryj" musiał mieć sporo odwiedzin. Dywersant jest bez szans. Hasła zmieniają się codziennie, a niewykluczone, że co zmianę obsady blokpostu.

Te też są ciekawie przygotowane. Nie ma spawanych trójnogów z szyn czy betonowych barier. Na drodze, na zakładkę, ustawione są „torby na gruz". Przynajmniej wygląda to trochę tak jak cywilne big bagi.

- Taka bieda, że śmieciami tarasują drogi? - śmieje się nasza lekarka.
- Leją do tego beton. Taka torba ma ponad 2 tony.

Pokazuje jej stojący na poboczu autobus ze zgruchotanym przodem i wyrwanym silnikiem. Najwidoczniej nie wyrobił przed „torbą ze śmieciami".

Potrzeby zmieniają się dynamicznie

Postępy ukraińskiej kontrofensywy, wbrew temu, co podaje oficjalna propaganda, nie polegają na zajmowaniu kolejnych linii rosyjskiej obrony bez kontaktu z wrogiem. Są okupione wieloma rannymi. Na froncie pilnie potrzebne są stazy taktyczne (opaski uciskowe), opatrunki hemostatyczne, apteczki polowe, a nawet wszelkiego typu środki przeciwbólowe, których po prostu zabrakło w miejscowych aptekach.

Tramal, ketonal, paracetamol, ibuprofen, olfen, opokan - wszystko się przyda. Do tego zimowe ubrania i suche racje żywnościowe. Bo rozpalanie ognia na froncie - to sposób na szybką śmierć.

Rakietowy terror

Kilka godzin po tym, jak opuściliśmy Dniepr - na miasto spadły rakiety. Dzień po tym, jak wyjechaliśmy z Krzywego Rogu - miasto zostało ostrzelane. W drodze do Polski kilkakrotnie przychodziły SMS-y z informacją - „uwaga, atak powietrzny, natychmiast udać się w miejsce ukrycia". Łatwo się mówi kiedy jedziesz przez bezkresne pola Ukrainy i schować możesz się jedynie w słonecznikach. Sytuacja w miastach, nawet tych oddalonych od frontu, jest nie do wyobrażenia. Oto garść komunikatów tylko z 29 września.

Efekty niszczycielskiej siły rosyjskich rakiet
Efekty niszczycielskiej siły rosyjskich rakiet

- 13 osób rannych w wyniku rosyjskiego ostrzału rakietami Huragan z amunicją kasetową w rejonie Krzywego Rogu;

- zniszczony rakietą dworzec autobusowy w Dnieprze;

- rosyjska armia ostrzelała Nikopol rakietami Grad;

- 3 osoby zabite, w tym dziecko i 5 rannych w wyniku ostrzału rakietowego dzielnicy mieszkalnej w Dnieprze;

- eksplozje po ostrzale rakietowym w Dnieprze...

Takie komunikaty dostajemy co kilka-kilkanaście minut. Kiedy widzę informację o Dnieprze - piszę natychmiast do przyjaciela na miejscu - czy to prawda?

- Tak, bracie. Je...ło mocno - opisuje i wysyła mi miejsca zniszczeń.

Paradoksalnie, atakami w obiekty cywilne Rosjanie nie osiągają już tego efektu, co na początku „operacji specjalnej". Coraz więcej Ukraińców wraca, zamiast uciekać.

Pamiętny 14 lipca. Winnica. O 10:45 czasu lokalnego w centrum miasta uderzyły dwie rakiety Kalibr wystrzelone z Morza Czarnego. 27 osób zginęło, ponad 100 zostało rannych. Sami cywile, w tym troje dzieci.

Takie miejsca, których w Ukrainie, coraz więcej, stają się miejscami pamięci. I woli walki.

„Nie bójcie się Polacy, nie przejdą przez nas" - mówią żołnierze, których odwiedzamy na froncie.

Nasz dziennikarz na Ukrainie3

Może Cię zainteresować:

Nasz dziennikarz w Ukrainie dostarcza leki i wyposażenie żołnierzom na froncie. „Do Winnicy praktycznie wojny się nie czuje. Piękne drogi, ukraińskie lato."

Autor: Jacek Skorek

06/07/2022

Członkowie Fundacji Cross Borders z dowódcą batalionu Dnipro-1, Jurijem Berezą (trzeci od prawej)

Może Cię zainteresować:

Nasz dziennikarz z Ukrainy: "Ruscy boją się otwierać włazy czołgów, a lato tu gorące"

Autor: Jacek Skorek

29/08/2022

Kalendarz Kopalnie Śląska na 2023 rok

Może Cię zainteresować:

"Kopalnie Śląska". Kalendarz na 2023 rok z autorskimi grafikami. Ukraińscy autorzy zbierają pieniądze na nakład

Autor: Redakcja

11/09/2022

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon