Dzisiaj, 13 czerwca 2025 r., pod szybem "Krakus" Kopalni Węgla Kamiennego "Wujek" w Katowicach podpisano list intencyjny, który rozpoczyna współpracę Polskiej Grupy Górniczej (właściciela terenu), Województwa Śląskiego, Katowic i Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii dotyczącą przyszłości terenów pogórniczych KWK "Wujek".
Teren po KWK "Wujek" w Katowicach. Co z nim zrobić?
Olbrzymi teren "Wujka" znajduje się w świetnym miejscu w Katowicach, tuż przy autostradzie A4, w prestiżowej dzielnicy Brynów, rzut kamieniem (przez autostradę) do centrum Katowic.
KWK "Wujek" to obecnie część KWK "Wujek-Staszic", zatrudniającej 3900 osób. W Ruchu "Wujek" pracuje 800 osób. Umowa społeczna dla górnictwa przewiduje, że cały zakład zakończy eksploatację w 2039 r., ale Ruch "Wujek" ma fedrować tylko do 2026 roku.
Grunty po KWK "Wujek", o ile zostanie przyjęta nowelizacja ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego, nie trafią do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, dalej będzie mogła nimi zarządzać Polska Grupa Górnicza.
- Zakładamy, że będziemy mogli na tych gruntach tworzyć nowe funkcjonalności i będziemy na bazie tych gruntów zmieniać Polską Grupę Górniczą - mówi Łukasz Deja, prezes Polskiej Grupy Górniczej. - Widzę tu nowe miejsca pracy, nowe działalności, nowe biznesy i Centrum Wolności i Solidarności, które na pewno z tym miejscem będzie kojarzone. Nowy model ustawy, co jest najistotniejsze, przewiduje, że przedsiębiorca, który jest właścicielem terenu górniczego, będzie ten teren likwidował.
Konkurs urbanistyczny na zagospodarowanie terenu po KWK "Wujek"
Wiceprezydent Katowic Maciej Stachura zapowiedział zorganizowanie konkursu urbanistycznego na zagospodarowanie tego terenu. Dwójkę jurorów w konkursie będzie miała Polska Grupa Górnicza.
- Będziemy aktywnie uczestniczyć w tym procesie z miastem Katowice - dopowiada Ewa Grudniok, rzeczniczka prasowa PGG.
- W Katowicach chcemy ogłosić konkurs urbanistyczny, żeby dużo mądrych ludzi miało szansę się wypowiedzieć, jaka powinna być wizja rozwoju tego miejsca - mówi Maciej Stachura. - Mamy zróżnicowane doświadczenia w tym zakresie. Z jednej strony - fantastyczną strefę kultury, gdzie wprowadziliśmy na terenie pokopalnianym funkcje związane z muzyką. Jest Muzeum Śląskie, jest Międzynarodowe Centrum Kongresowe. Z kolei na terenach po kopalni "Gottwald" znajduje się centrum handlowe. Więc na pewno chcemy, żeby to miejsce żyło, przyciągało ludzi, było zielone, nowoczesne, żeby w tym miejscu było poszanowane dziedzictwo historyczno-kulturowe. To miejsce pod kątem wizji bardziej opisujemy funkcjami, co byśmy chcieli, żeby tu było. Natomiast co konkretnie powinno tu być, to mamy nadzieję, że właśnie twórcy czy pomysłodawcy tych koncepcji urbanistycznych w sposób taki dokładniejszy zdefiniują. Co ważne, oczywiście bez względu na to, co tu będzie, musi być jakieś spójnie połączone z istniejącą już tu zabudową mieszkaniową, czy z innymi funkcjami, jakie są, ponieważ to nie będzie jakaś samotna wyspa oderwana od rzeczywistości - dodaje Stachura.
Dopowiada, że miasto widzi w tym miejscu nową zabudowę mieszkaniową, ale nie ma on przekształcić się tylko w wielkie osiedle. Część historycznej cennej zabudowy powinna być wyremontowana i zostawiona i zaaranżowana na lofty czy przestrzenie usługowe. Przemysłu ciężkiego w tym miejscu Stachura nie widzi. - Obserwujemy, że zakłady przemysłowe uciekają raczej z terenów, na których działki są drogie, na przedmieścia, peryferia - mówi wiceprezydent Katowic.
Konkurs urbanistyczny ma zostać ogłoszony jesienią 2025 r., a jego rozstrzygnięcie odbędzie się prawdopodobnie na początku 2026 roku.

Może Cię zainteresować:
Joanna Stebel: Ja, dziołcha wychowana w cieniu kominów i wież szybowych KWK „Wujek"

Może Cię zainteresować: