Spacer po Tarnowskich Górach był jedną z pięciu mikrowycieczek w ramach festiwalu «Kierunek GZM», które organizował ŚLĄZAG. Przewodnikiem był jeden z naszych autorów i jednocześnie miłośnik Tarnowskich Gór oraz znawca dziejów miasta – Roman Balczarek. Wycieczka rozpoczęła się w symbolicznym „początku” grodu, czyli przy kamienicy o adresie Rynek 1. Uczestnicy szybko się jednak zorientowali, że jest to początek bardzo umowny. Archiwalne mapy, ryciny oraz pozostałości układu architektonicznego wskazują bowiem, iż plac pełniący centralną rolę miasta, miał w przeszłości poprzedników w innych miejscach – i to aż dwóch!

Miasto wolności górniczej, czyli jakiej?
Mówi się, że Tarnowskie Góry to jedyne miasto w obecnej metropolii, które powstało dzięki wolności górniczej. Niektórzy idą nawet dalej twierdząc, że było ono zbudowane o model anarchokapitalistyczny, czyli według doktryny, która sformułowana została dopiero kilka wieków później. To zbyt daleko idąca teza, gdyż jednym z podstawowych założeń tzw. takiego ustroju jest dobrowolność danin publicznych, a jednak w Tarnowskich Górach podatki były obowiązkowe. Mimo tego uczestnicy wycieczki przekonali się, że mówienie o bardzo szerokiej wolności jest jak najbardziej w przypadku Tarnowskich Gór właściwe. Obciążenia fiskalne były niskie, a prawo eksploatacji złóż mineralnych przysługiwało każdemu posiadaczowi terenu. Początkowo nie było trzeba zgłaszać wydobycia, stąd w mieście – i to samym jego środku – kilkanaście, a według najnowszych badań – może i kilkadziesiąt tysięcy szybów, które nie były nawet naniesione na żadne plany.

Taki liberalizm w gospodarowaniu znacząco różnił się od dominującego wówczas modelu feudalnego i przyciągał rzesze ludzi do Tarnowskich Gór. Przede wszystkim z miejsc o silnych tradycjach wolności górniczej w Saksonii i Turyngii, choć także z terenów polskich, głównie okolic Bochni. Co ciekawe – ponieważ miasto miało określony z góry charakter górniczy, wszyscy dorośli jego mieszkańcy musieli wykazać swoje związki z górnictwem, nawet kiedy faktycznie zajmowali się czymś całkowicie innym. Stąd też częste określenie Tarnowskich Gór jako „miasta gwarków”, czyli osób powiązanych na wszelkie sposoby z branżą wydobywczą.
Ustrój a architektura i układ urbanistyczny
Wyżej opisany model ustrojowy miał też swoje konsekwencje w wyglądzie i układzie miasta. I tak uczestnicy wycieczki mogli zobaczyć piwnice budynku z XVI wieku, który powstał prawdopodobnie nad szybem, a nie obok niego, jak to często bywało wcześniej. Dzięki takiemu umiejscowieniu zmniejszano prawdopodobieństwo osunięcia się i zapadnięcia murów, a dodatkowo pozwalało mieć w piwnicy gotową studnię dla zaopatrzenia w wodę. Trzeba jednak pamiętać, że sensowność nie była jedynym kryterium postawania nowych budynków, gdyż ze względu na opisaną wyżej mnogość szybów, często możliwość kierowania się rozsądkiem przy podejmowaniu decyzji budowlanych była ograniczona.

Wspomniana „migracja” rynku między trzema lokalizacjami także wynikała z ograniczeń i zmiennych możliwości, jakie były powodowane przez wcześniejszą eksploatację złóż na obszarze ścisłego śródmieścia. Dopiero z czasem warunki powstawania nowej zabudowy stawały się coraz bardziej regulowane, co pozwoliło nieco uporządkować przestrzeń i ukierunkować procesy urbanistyczne.
Interaktywne zwiedzanie i zwięzła lekcja historii
Za pośrednictwem smartfonów uczestnicy wycieczki mieli dostęp do wcześniej przygotowanych, archiwalnych materiałów, które umożliwiały interaktywną zabawę, polegającą na próbie przyporządkowania obecnych miejsc i obiektów do ilustracji i map z przeszłości. Rezultaty tych konfrontacji były niekiedy bardzo zaskakujące, nawet dla samych Tarnogórzan, choć większość uczestników przyjechała z dalszych zakątków metropolii. Porównanie ukazało też wpływy polityki i burzliwych losów Górnego Śląska w XX wieku na miasto, które nie ominęły nawet takich detali, jak zdobienia elewacji kamienic.

Spacer po śródmieściu Tarnowskich Gór był też pretekstem do opowiedzenia wpływu zmian politycznych, religijnych i tendencji ustrojowych w Europie na życie mieszczan. Oraz o zaskakującym braku odzwierciedlenia ich bogactwa w architekturze, mimo że w najlepszym okresie z Tarnowskich Gór pochodziło ponoć 70% światowej produkcji srebra! Budynki wydają się jednak być dość skromne jak na przywoływane dane – łącznie ze skromnością kościołów, w których zazwyczaj bogactwo mieszkańców się uwydatnia, jednak nie w przypadku Tarnowskich Gór.
Ponaddwugodzinny spacer był świetnym wprowadzeniem do dalszego zgłębiania dziejów miasta, które są o wiele bardziej fascynujące, niż może nam się na co dzień wydawać.

«Kierunek GZM» już czwarty raz
Spacer po Tarnowskich Górach – niegdysiejszym mieście wolności górniczej – został zorganizowany w ramach festiwalu mikrowycieczek «Kierunek GZM», na który w tym roku składało się 198 wydarzeń, z czego 194 to wycieczki odbywające się w różnych gminach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Cykliczna, coroczna inicjatywa od 2022 roku pozwala wszystkim chętnym na odkrywanie lokalnych historii, poznawanie niedostępnych na co dzień miejsc i spojrzenie na znane miejsca z innej, często nieznanej jeszcze perspektywy. Festiwal organizowany jest z okazji urodzin Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, która powołana do życia została 1 lipca 2017 roku.

Może Cię zainteresować: