„Serca” na zakrętki znikają na naszych oczach. A co z przepełnionymi, które szpecą miasta? Czy oddolna inicjatywa dobroczynna właśnie umiera?

Kosze na zużyte zakrętki, najczęściej w kształcie serca, „wrosły” w krajobraz naszych miejscowości przez ostatnie kilkanaście lat. Na ogół są pozytywnie przyjmowane przez ludzi, choć nieopróżnione na czas szpecą i potrafią irytować. Z niektórych miejsc serca jednak znikają, choć gdzieniegdzie wciąż zdarzają się przepełnione, mimo że nakrętek trafia do nich dużo mniej, niż dawniej. Sprawdziliśmy, dlaczego tak się dzieje.

Pomysł na zbiórkę zakrętek w celach dobroczynnych pierwszy raz pojawił się w Polsce prawdopodobnie w 2006 roku, w Krakowie. Studenci chcieli w ten sposób zebrać środki na zakup wózka inwalidzkiego dla potrzebującego dziecka. Inicjatywa szybko się rozprzestrzeniła na cały kraj, choć początkowo chętni zbierali zakrętki do wiaderek i worków, a następnie musieli je dostarczyć do organizatora zbiórek. Kosze dostępne publicznie, najczęściej w kształcie serca, pojawiły się jakiś czas później. Udział w akcji stał się łatwy dla każdego chętnego, gdyż wymagał minimalnego tylko wysiłku – uzbierane zakrętki można było wrzucić po drodze, w dogodnym czasie, w wielu miejscach.

Sosnowiec. Aleja Zwycięstwa. Kosz na zakrętki. 23 lipca 2025.
Sosnowiec. Aleja Zwycięstwa. Kosz na zakrętki. 23 lipca 2025.

Kosze stawiały różne podmioty:

  • oddolne, nieformalne grupy osób (mieszkańcy osiedla, społeczność szkolna, członkowie kościołów, kibice, itp.),
  • organizacje pozarządowe (stowarzyszenia, fundacje, związki, kościoły, parafie, szkoły, biblioteki, itp.),
  • samorządy (najczęściej gminy).
Chorzów. Niebieskie Serce. Kosz na zakrętki ufundowany przez kibiców «Ruchu». Listopad 2022.
Chorzów. Niebieskie Serce. Kosz na zakrętki ufundowany przez kibiców «Ruchu». Listopad 2022.

Obiekty nie wymagały pozwoleń budowlanych ani innych zgód poza tą od samego posiadacza terenów, na których miały być umieszczone. W ciągu kilku lat pojawiły się w bardzo wielu miejscach i stały się stałym elementem krajobrazu.

Ekonomiczny sens – niewielki. Społeczny – całkiem spory!

Nakrętki są lekkie i niewiele warte. Aby uzbierać kilogram surowca, potrzeba kilkuset nakrętek. Aby uzyskać środki na zakup wózka inwalidzkiego za 10 tysięcy złotych, potrzeba między 7 a 12 ton plastiku, w zależności od ceny skupu oferowanej przez jego odbiorcę. Innymi słowy – by kupić taki wózek, trzeba zebrać między 2 a 6 milionów zakrętek. Dużo.

Jednak dzięki masowości inicjatywy udało się pomóc wielu potrzebującym. Sporo osób chętnie włączyło się w zbiórkę i regularnie wrzucało uzbierane zakrętki od napojów, kosmetyków, opakowań po chemii gospodarczej i innych butelek do „serc”. Miało to sporo sensu, gdyż dawało poczucie, że się zrobiło coś, by choć trochę pomóc potrzebującym i jednocześnie nie wymagało dużego wysiłku, gdyż tak naprawdę przekazywało się w ofierze… śmieci.

Sosnowiec-Sielec. Ulica Wincentego Witosa. Kosz na zakrętki. 23 lipca 2025.
Sosnowiec-Sielec. Ulica Wincentego Witosa. Kosz na zakrętki. 23 lipca 2025.

Ubocznym, ale równie istotnym skutkiem akcji było mniejsze zanieczyszczenie terenu plastikiem. Celowe zbieranie zakrętek sprawiało, że mniej ich trafiało do koszy na śmieci. Z nich często trafiałyby na wysypisko odpadów niesegregowanych, albo co gorsze – byłyby rozrzucone przez ludzi i zwierzęta grzebiące w śmietnikach, a następnie wdeptane w ziemię lub spalone razem z suchymi liśćmi.

„Serca” stały się zatem źródłem aktywizacji społecznej ludzi, promując zarówno idee dobroczynności, jak i świadomość ekologiczną, przede wszystkim fakt, że odpad też ma swoją materialną wartość, którą można częściowo odzyskać.

Nowe prawo o odpadach. Lepsze wrogiem dobrego?

Cios nr 1 – dyrektywa SUP (Single-Use Plastic, czyli o plastiku jednokrotnego użycia); przepisy nakazujące producentom napojów stosowanie zakrętek, które po odkręceniu pozostawały przyczepione do opakowania, zaczęły obowiązywać w Polsce 1 lipca 2024 roku; co prawda każda zakrętka jest łatwa do oderwania, ale zadziałał efekt psychologiczny – duża część konsumentów uznała, że skoro państwo czy też Unia Europejska wprowadziły takie przepisy, to widocznie nie chcą, by nakrętka trafiała gdzie indziej, niż butelka czy inne opakowanie; organizatorzy zbiórek odnotowali gwałtowne zmniejszenie się skali akcji od połowy ubiegłego roku.

Butelka z zakrętką. 3 grudnia 2025.
Butelka z zakrętką. 3 grudnia 2025.

Cios nr 2 - wprowadzenie obowiązkowej kaucji na opakowania jednorazowe na napoje o pojemności do 3 litrów; konsument otrzymuje zwrot pieniędzy tylko wtedy, gdy odda opakowanie w całości, a więc butelkę z zakrętką; nowe prawo zaczęło obowiązywać niedawno (1 października 2025), a wraz z upowszechnieniem się systemu kaucyjnego liczba dostępnych „luźnych” nakrętek, przynajmniej od napojów, spadnie z czasem niemal do zera.

Celem obu regulacji było ograniczenie zaśmiecania środowiska małymi elementami, które są trudne do uprzątnięcia. Efektem ubocznym będzie jednak radykalne zmniejszenie akcji zbiórki nakrętek, a docelowo najprawdopodobniej jej zanik, na co już teraz ich organizatorzy często zwracają uwagę.

Chorzów. Niebieskie Serce. Kosz na zakrętki ufundowany przez kibiców «Ruchu». Listopad 2022.
Chorzów. Niebieskie Serce. Kosz na zakrętki ufundowany przez kibiców «Ruchu». Listopad 2022.

Serca znikają…

W Radzionkowie, gdzie stały dwa takie kosze, którymi opiekowało się stowarzyszenie «Cidry Lotajom», od ubiegłego roku nie ma już żadnego. Zlikwidowano je wraz z wejściem w życie dyrektywy SUP.

W Rudzie Śląskiej było 10 koszy należących do gminy, a oprócz tego inne pojemniki, którymi opiekowały się podmioty pozarządowe.

„Mieliśmy 10 koszy na nakrętki z logo miasta, które zmieniły swoje pierwotne przeznaczenie. Siedem z nich pełni już funkcję kwietników, zdobiąc m.in. Burloch Arenę im. Grażyny Dziedzic czy stadion lekkoatletyczny przy ul. Czarnoleśnej. Pozostałe trzy również zostaną wiosną przekształcone w kwietniki.” — napisała w odpowiedzi dla redakcji ŚLĄZAGa Agnieszka Piekorz-Hałczyńska – rzecznik prasowy Urzędu Miasta Ruda Śląska.
Ruda Śląska-Kochłowice. Parafia Trójcy Przenajświętszej. Kosz na zakrętki. Maj 2021.
Ruda Śląska-Kochłowice. Parafia Trójcy Przenajświętszej. Kosz na zakrętki. Maj 2021.

Trwamy, choć zrobiło się pustawo

„Na naszym terenie mamy pięć takich koszy. Wszystkie ustawione są na terenach należących do gminy. Z ramienia gminy pojemniki z nakrętek opróżniają radni i na bieżąco dbają o ich nieprzepełnienie. W ostatnich latach jest mniej nakrętek niż to miało miejsce przed wprowadzeniem nakrętek łączonych z butelką.” — odpisał ŚLĄZAGowi Wojciech Maćkowski – rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Piekary Śląskie.
„Na terenie Gminy Bytom znajduje się 9 sztuk pojemników przeznaczonych na zbiórkę zakrętek; zarządza nimi Gmina Bytom. Podejmujemy działania mające na celu ich opróżnienie w jak najszybszym terminie, choć odnotowaliśmy spadek liczby zakrętek w pojemnikach.” — odpisała na ŚLĄZAGowe pytania Małgorzata Węgiel-Wnuk – rzecznik prasowy Urzędu Miasta Bytom.
Wojkowice. Park Miejski. Kosz na zakrętki. 10 sierpnia 2025.
Wojkowice. Park Miejski. Kosz na zakrętki. 10 sierpnia 2025.
„Nie odnotowujemy zgłoszeń dotyczących przepełniania pojemników ani problemów z ich bieżącym opróżnianiem. Nie obserwujemy także, aby zmiany związane z wprowadzeniem butelek z przytwierdzoną zakrętką czy systemu kaucyjnego miały wpływ na funkcjonowanie tego typu zbiórek.” — odniósł się do ŚLĄZAGowych pytań Mariusz Kopeć – rzecznik prasowy Prezydenta Miasta Gliwice.

Ta ostatnia odpowiedź stoi w kontrze do informacji z urzędów innych gmin. Można jednak przypuszczać, że Gliwice nie mają takich informacji, gdyż żaden z pojemników nie jest obsługiwany przez gminę – zajmują się tym podmioty prywatne, także w przypadku pojemników ustawionych na terenach gminy; trudno przypuszczać, by Gliwiczanie zachowywali się inaczej, niż mieszkańcy pozostałych miejscowości.

Sosnowiec-Sielec. Ulica Wincentego Witosa. Kosz na zakrętki. 23 lipca 2025.
Sosnowiec-Sielec. Ulica Wincentego Witosa. Kosz na zakrętki. 23 lipca 2025.

Zanim znikną wszystkie serca, będzie brzydko?

Impulsem do zajęcia się tematem były sygnały o przepełnionych pojemnikach w ruchliwych miejscach, takich jak plac przed dworcem kolejowym w Katowicach, gdzie co jakiś czas można zobaczyć serce wypchane „po kokardę”, z przyczepionymi torebkami foliowymi wypełnionymi nakrętkami, które nie zmieściły się do pojemnika. Dopóki oczywiście taki worek nie pęknie, a zawartość nie rozsypie się po placu. Zapewne wielu czytelników było świadkami takich widoków w różnych miejscach, lecz plac Marii i Lecha Kaczyńskich (dawniej Wilhelma Szewczyka)uczęszczany przez masy ludzi, w tym turystów – jest w pewnym sensie wizytówką Katowic i dla przyjezdnych często miejscem pierwszego zetknięcia się z miastem. Tego władze zdają się nie dostrzegać.

„(…) pojemniki na zakrętki są stawiane na terenie naszego miasta z inicjatywy podmiotów zewnętrznych i opróżniane w ramach ich działalności. Natomiast zgoda na postawienie pojemnika leży w gestii właściciela lub zarządcy danego terenu. W związku z tym nasz urząd nie posiada zbiorczych danych na temat takich pojemników.” — odniósł się do ŚLĄZAGowego zapytania Dariusz Czapla z Urzędu Miasta Katowice.

Oczywiście odpowiedzialność leży po stronie podmiotu, który zarządza takim koszem, więc nie miasta, natomiast może dziwić trochę obojętność jego władz w tym względzie. Zwłaszcza, kiedy na przepełnionym „sercu” jest logo Katowic.

Katowice. Plac Wilhelma Szewczyka. Kosz na zakrętki. 17 listopada 2025.
Katowice. Plac Wilhelma Szewczyka. Kosz na zakrętki. 17 listopada 2025.
„(…) Urząd Miasta Tychy nie prowadzi ewidencji pojemników na nakrętki i nie zarządzamy żadnym z takich pojemników na terenie naszej gminy. Nie posiadamy również informacji dotyczących podmiotów, które je ustawiają i obsługują, ponieważ zbiórki tego typu mają charakter nieprofesjonalny i nie podlegają obowiązkowi rejestracji ani nadzoru przez gminę.” — czytamy w odpowiedzi na pytania ŚLĄZAGa Małgorzaty Wawak – rzecznika prasowego Urzędu Miasta Tychy.

Widać, że Tychy mają w tym względzie podobne podejście do Katowic. Podobnie jest z Chorzowem i Zabrzem:

„Miasto Chorzów nie rozstawia i nigdy nie rozstawiało pojemników do zbiórki nakrętek. Jeżeli takie pojemniki znajdują się w mieście to jest to prywatna inicjatywa.” — napisała do ŚLĄZAGa Katarzyna Hohuł – rzecznik prasowy Urzędu Miasta Chorzów.
„(…) Wydział Gospodarki Komunalnej nie posiada aktualnej wiedzy na temat liczby i lokalizacji pojemników na nakrętki na terenie gminy. Gmina nigdy nie zarządzała tymi koszami ani nie ingerowała w prowadzone zbiórki, ponieważ miały one charakter nieformalny i były realizowane przez podmioty zewnętrzne.” — odpowiedział ŚLĄZAGowi Rafał Kulig – rzecznik prasowy Urzędu Miasta Zabrze.
Sosnowiec-Sielec. Ulica Wincentego Witosa. Kosz na zakrętki. 23 lipca 2025.
Sosnowiec-Sielec. Ulica Wincentego Witosa. Kosz na zakrętki. 23 lipca 2025.

W Będzinie zauważono problem i według zapewnień, miasto na niego reaguje, gdyż należą one do gminy:

„Na terenie naszej gminy znajduje się osiem pojemników przeznaczonych do zbierania plastikowych nakrętek. Wszystkimi pojemnikami zarządza gmina, która wydała wcześniej pozwolenie na to, aby te stanęły na jej terenie. W przypadku przepełnienia pojemników gmina podejmuje działania polegające na zgłoszeniu zaistniałego faktu do spółki Interpromex z prośbą o ich opróżnienie i zmagazynowanie nakrętek na jej terenie. Problem z bieżącym opróżnianiem pojemników występuje od czasu wejścia do użytku nowych butelek z przyczepionymi nakrętkami oraz nowych przepisów o kaucji zwrotnej.” — odpowiedział na pytania ŚLĄZAGa Łukasz Dytko – rzecznik prasowy Urzędu Miasta Będzin.

Ewentualne problemy umierają wraz z inicjatywą

Poruszając się po miastach Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego, zdecydowanie rzadziej można się natknąć na przepełnione pojemniki na zakrętki, niż dawniej. Inicjatywa raczej umiera, a „serca”, które kiedyś zapełniały się błyskawicznie, teraz całymi tygodniami mogą przyjmować zakrętki i stoją raczej pustawe, pomijając bardzo uczęszczane miejsca, jak te w centrum Katowic.

Sosnowiec-Sielec. Ulica Wincentego Witosa. Kosz na zakrętki. 4 grudnia 2025.
Sosnowiec-Sielec. Ulica Wincentego Witosa. Kosz na zakrętki. 4 grudnia 2025.

Problem wygasa na przykład w Świętochłowicach, gdzie ustawienie pojemników to inicjatywa prywatna i niezależna od samorządu, nawet jeśli znajdują się na terenie należącym do gminy.

„Działania związane ze zbiórką nakrętek mogą również prowadzić wybrane placówki edukacyjne, jest to jednak ich własna inicjatywa i Urząd Miejski w Świętochłowicach nie koordynuje tych działań. (…) Nie otrzymujemy żadnych sygnałów, że takie pojemniki się przepełniają.” — odpisała naszej redakcji Katarzyna Tomczyk – Kierownik Biura Prezydenta Miasta Świętochłowice.
Sosnowiec-Sielec. Ulica Wincentego Witosa. Kosz na zakrętki. 23 lipca 2025.
Sosnowiec-Sielec. Ulica Wincentego Witosa. Kosz na zakrętki. 23 lipca 2025.

Problemów nie zgłasza także miasto leżące po obu stronach Brynicy, czyli Czeladź:

„Na terenie naszego miasta znajdują się pojemniki tego typu, jednak zostały one ustawione z inicjatywy prywatnej, dlatego miasto nie sprawuje nad nimi zarządu. (…) nie odnotowaliśmy żadnych zastrzeżeń dotyczących nieregularnego opróżniania tych pojemników, w związku z czym miasto nie podejmowało działań w tym zakresie.” — czytamy w przesłanej ŚLĄZAGOWI odpowiedzi Jakuba Kubasika – rzecznika prasowego Urzędu Miasta Czeladź.

Nie wszystkie urzędy odniosły się do naszego zapytania. Nie otrzymaliśmy odpowiedzi z większości gmin Zagłębia Dąbrowskiego (Sosnowca, Dąbrowy Górniczej, Wojkowic, Sławkowa), nielicznych śląskich (Bierunia, Tarnowskich Gór i Mysłowic) oraz jedynej pytanej w Zagłębiu Krakowskim (Jaworzno). W części z nich autor niniejszej publikacji bywa często i na przepełnione „serca” nie trafił już przez kilkanaście miesięcy.

Tarnowskie Góry. Kosz na zakrętki. Czerwiec 2021.
Tarnowskie Góry. Kosz na zakrętki. Czerwiec 2021.

Wygląda na to, że problem przepełnionych „serc” prawie zniknął, a to w wyniku dwóch ustaw, które sensowność zbiórki zakrętek w praktyce likwidują. Choć z uznaniem trzeba przyjąć, że niektóre gminy interesują się tematem mimo tego. Czy los wszystkich koszy jest przesądzony? Niekoniecznie. Być może kilka z nich, w najbardziej uczęszczanych miejscach, będą zapełniane nadal.
A czy przepełniony kosz, obwieszony reklamówkami z odpadami, dobrze świadczy o miejscowościach, których logo wita podróżnych na takim pojemniku? To już zostawiamy ocenie czytelników.

Materiał dofinansowano ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.

Za treści zawarte w materiale dofinansowanym ze środków WFOŚiGW w Katowicach odpowiedzialność ponosi Redakcja.

Fioletowa rewolucja w Gliwicach

Może Cię zainteresować:

Fioletowa rewolucja w Gliwicach. Miasto wprowadza nowy system zbiórki odpadów tekstylnych

Autor: Arkadiusz Szymczak

17/11/2025

Świąteczna Niedziela w Tauron Parku Śląskim

Może Cię zainteresować:

Świąteczna Niedziela w Tauron Parku Śląskim: Kulinarny Ogień, rozświetlenie choinki i spotkanie z Mikołajem

Autor: Maciej Poloczek

02/12/2025

Centrum Edukacji Ekologicznej w Gliwicach 1

Może Cię zainteresować:

Od segregacji do inspiracji – Centrum Edukacji Ekologicznej w Gliwicach

Autor: Łukasz Piszczela

25/08/2025

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon
Reklama