Pixabay
Ostatnia wieczerza da Vinci

Ks. Siepsiak: Pascha - przejście, exodus - buduje tożsamość. Tak dziś rodzi się w Ukrainie realna niezależność od Rosji

Ks. Siepsiak: Pascha - przejście, exodus - buduje tożsamość. Tak dziś rodzi się w Ukrainie realna niezależność od Rosji

autor artykułu

Jacek Siepsiak

Ludy, narody, państwa i inne organizacje potrzebują zazwyczaj swoich mitów założycielskich. Jest to opowieść o jakimś szczególnym wydarzeniu, często heroicznym, które legło u podstaw danej społeczności. Czymś takim są strajki sierpniowe, powstania, rewolucje, wielkie odkrycia geograficzne, zwycięstwa militarne lub legendy o smokach i szlachetnych władcach. Zazwyczaj takie chwalebne początki są jednak poprzedzone jakimś „bólem”: uciskiem,...

Izrael świętował Exodus, czyli ucieczkę z Egiptu przez morze i pustynię do Ziemi Obiecanej. Chrześcijanie w czasie Wielkiego Tygodnia i Wielkanocy odwołują się do nowego Exodusu, czyli przejścia Jezusa przez mękę i śmierć do zmartwychwstania.

Ucieczka Żydów z Egiptu to odpowiedź na próbę zagłady tego narodu. Faraon nakazał zabijanie męskich noworodków. Bez tego pewnie nigdy nie zdecydowaliby się na opuszczenie owego imperium. Kiepsko, bo kiepsko, ale jakoś urządzili się w tej… krainie. Można powiedzieć, że mit założycielski zaczął się od mordowania niewinnych dzieci. Jezus też jest niewinną ofiarą, do tego poprzedzoną zagładą chłopców w Betlejem (przez siepaczy Heroda) i kontynuowaną przez męczenników.

W Ukrainie rodzi się mit założycielski

Wygląda na to, że obecnie w Ukrainie rodzi się mit założycielski. Oczywiście Ukraińcy mają swoją długą historię, jak i Żydzi swoją przed niewolą egipską. Ale teraz niezależność staje się czymś wręcz koniecznym i uznanym przez wszystkich. Do niedawna nie była tak oczywista i ceniona. Teraz, po męczeństwie niewinnych dzieci (i nie tylko) zwolennicy zależności od Rosji zmieniają swoje nastawienie. Ta wojna staje się mitem założycielskim. Jest tak dzięki bohaterstwu i zwycięstwom. Ale też niestety ludobójstwo i morze krzywd wpłynęły na radykalne zmiany poglądów i dążenie do wolności i realnej niezależności od Rosji.

Czy rozumiemy znaczenie słowa "pascha"?

Mówimy o Świętach Paschalnych, lecz chyba nie do końca rozumiemy znaczenie słowa „pascha”. Jest ono w dużej mierze odpowiednikiem greckiego „exodus”. Na polski tłumaczymy je jako „wyjście”. Lecz u jego źródeł jest: przeskoczyć, przejść na drugą stronę (barykady?), czyli zmienić radykalnie stronę (konfliktu). Już nie stoję po stronie potężnych prześladowców, lecz „przeskoczyłem” na stronę uciskanych. Jak Mojżesz, który przestał być synem faraona i stanął po stronie skazanych na wytępienie Żydów, jak Jezus utożsamiający się z nami grzesznikami (skazanymi na śmierć).

Gdy mówimy o śląskości, zapewne powinniśmy wskazywać na opowieści założycielskie, np. o wspaniałych Ślązakach, o dostatkach tej krainy, o chwalebnych dokonaniach. Ale również trzeba wskazać „ból” założycielski, tzn. sytuacje, gdy przyzwoici ludzie stawali po stronie wykorzystywanych Ślązaków, nawet, gdy sami pochodzili z innych stron. Taka Pascha, takie przejście buduje tożsamość… i to wszystkich tu żyjących.

CZYTAJ TEŻ:

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon