Niespodzianki w wyborach do Sejmu RP? Kandydaci z ostatnich miejsc, samorządowcy i debiutanci

Kto może zrobić niespodziankę i dostać się do Sejmu RP? Kandydaci z pierwszych miejsc na listach PiS i KO mogą być niemal pewni elekcji. Dotyczy to także wielu kandydatów z drugich miejsc. Dalej mogą się jednak zdarzyć niespodzianki. Niewykluczone, że do Sejmu RP dostanie się kandydat z ostatniego miejsca na liście lub samorządowiec bardzo rozpoznawalny w swoim mieście. Jest także kandydatka, która naprawdę wie, co mówi w kwestiach nowoczesnych technologii oraz edukacji.

FB
Kandydaci do Sejmu RP

W niedzielę, 15 października, odbędą się wybory do Sejmu RP.

Prawo i Sprawiedliwość oraz Koalicja Obywatelska w każdym okręgu walczą o kilka mandatów, dlatego kandydaci z pierwszych miejsc na listach tych komitetów mogą być niemal pewni elekcji. Dotyczy to także wielu kandydatów z drugich miejsc.

Dalej mogą się jednak zdarzyć niespodzianki. Niewykluczone, że do Sejmu PR dostanie się kandydat z ostatniego miejsca lub rozpoznawalny w swoim mieście samorządowiec.

O zaskoczenia dużo trudniej będzie w przypadku komitetów, które najczęściej starają się o jeden lub dwa mandaty w danym okręgu (Lewica, Polska 2050, Konfederacja), ale i w tym przypadku może być ciekawie, zwłaszcza w przypadku jednego środowiska.

Kto może zrobić niespodziankę i dostać się do Sejmu RP?

Alicja Musiał – miejsce drugie na liście Lewicy w okręgu 29. (Bytom, Gliwice, Zabrze, pow. gliwicki, tarnogórski). Inżynierka systemowa w branży kosmicznej, która wie co mówi w kwestii nowoczesnych technologii oraz edukacji. Prowadzi bardzo aktywną kampanię – spotyka się z mieszkańcami, widać ją w mediach społecznościowych, na plakatach oraz banerach. To jednak mało prawdopodobne, aby Lewica uzyskała dwa mandaty w okręgu 29., więc Alicja Musiał potrzebuje więcej głosów niż Wanda Nowicka, która startuje z pierwszego miejsca. Czy są na to szanse? Tak. Wanda Nowicka to spadochroniarka z Warszawy. Jak słyszymy w kuluarach, młodzi działacze nie są zadowoleni z jej zaangażowania w sprawy okręgu i wolą pracować na sukces kogoś, kto żyje jego problemami na co dzień. Alicja Musiał to także powiew świeżości i szansa na nowe otwarcie dla lewicowego bloku, który zerwał z wizerunkiem Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Tomasz Słupik – miejsce 24. na liście Koalicji Obywatelskiej w okręgu 31. (Chorzów, Katowice, Mysłowice, Piekary Śląskie, Ruda Śląska, Siemianowice Śląskie, Świętochłowice, Tychy, pow. bieruńsko-lędziński). Politolog z Uniwersytetu Śląskiego, który postanowił przejść na drugą stronę barykady. Wychował setki, a może i tysiące studentów, którzy teraz pójdą do urn. Czy na niego zagłosują? Być może. Przede wszystkim Tomasz Słupik ma poparcie sporej grupy regionalistów, do których należy. Startuje w okręgu, który obejmuje m.in. Chorzów, Rudę Śląską czy Świętochłowice, gdzie może się to przełożyć na pokaźną liczbę głosów. Poza tym, zajmuje ostatnie miejsce na liście, co łatwo zapamiętać. Część wyborców postawi tam krzyżyk tylko po to, żeby wyrazić swoje poparcie dla KO, ale nie głosować na oczywistych kandydatów z góry.

Dorota Tobiszowska – miejsce 4. na liście Prawa i Sprawiedliwości w okręgu 31. W ogólnopolskiej polityce debiutowała cztery lata temu, uzyskując mandat w Senacie RP. Wygrała w okręgu, gdzie głosy wyborców opozycji mocno rozłożyły się przez kandydatów, którzy złamali Pakt Senacki. Startuje z silnej listy PiS. Przed nią znajdują się: Mateusz Morawiecki, Michał Wójcik, Marek Wesoły. Za nią: Jerzy Polaczek, Andrzej Sośnierz. Zapewni głosy wyborców z Rudy Śląskiej, gdzie wykonała dużo pracy w terenie. Najprawdopodobniej odbierze mandat w Sejmie RP Jerzemu Polaczkowi lub Andrzejowi Sośnierzowi.

Łukasz Litewka – miejsce 18. na liście Lewicy w okręgu 32. (Dąbrowa Górnicza, Jaworzno, Sosnowiec, pow. będziński, zawierciański). Radny z Sosnowca, który może namieszać i zdobyć drugi mandat dla swojego komitetu. Pierwszego w Zagłębiu Dąbrowskim pewny jest Włodzimierz Czarzasty. Jego hasło to „Ostatni na liście, pierwszy w działaniu”. Na banerach wyborczych promuję adopcję bezpańskich psów. Na Facebooku obserwuje go 227 tys. osób. Ma zasięgi porównywalne lub większe od czołowych polityków. Popularność zyskał dzięki akcjom społecznym i charytatywnym. Wielu obserwujących deklaruje, że w ramach tzw. turystyki wyborczej przyjedzie z innych części kraju i odda na niego głos. Należy jednak pamiętać, że w przeszłości kilku kandydatów boleśnie przekonało się o tym, że rozpoznawalność w sieci rzadko przekłada się na realne poparcie.

Łukasz Ściebiorowski – miejsce 7. na liście Koalicji Obywatelskiej w okręgu 31. Jest jedynym kandydatem KO z Piekar Śląskich, a na dodatek bardzo aktywnym miejskim radnym. Może liczyć na poparcie mieszkańców, co pokazały poprzednie wybory do Sejmu RP, gdzie zdobył 6643 głosy. Tym razem dostał wyższe miejsce, a konkurencja pomiędzy liderami listy będzie zacięta, więc głosy się rozłożą, co będzie korzystne dla jego wyniku.

Michał Staniszewski – miejsce 7. na liście Koalicji Obywatelskiej w okręgu 29. To samo miejsce na i podobne możliwości sprawienia niespodzianki, co w przypadku Łukasza Ściebiorowskiego. Przewodniczący Rady Miejskiej w Bytomiu. Kandydat z tego miasta z najwyższą pozycją na liście KO. Do tego widoczny na wielu bilbordach i banerach w towarzystwie Haliny Biedy, która ubiega się o kolejną kadencję w Senacie RP.

Anna Zasada-Chorab – miejsce 10. na liście Koalicji Obywatelskiej w okręgu 31. Ilu uprawnionych do głosowania mieszka w Siemianowicach Śląskich? Ponad 51 tysięcy. Kiedy ostatnio Siemianowice Śląskie miały swojego posła? 16 lat temu - ktoś jeszcze pamięta Krzysztofa Szygę? Ile głosów gwarantowało mandat posłom KO w tym okręgu 4 lata temu? 7,6 tysiąca (Wojciech Król w niewiele większych Mysłowicach). Lokalna rozpoznawalność może więc być atutem, zwłaszcza przy korzystnym rozłożeniu głosów na całej liście.

Izabela Domogała – miejsce 4. na liście Prawa i Sprawiedliwości w okręgu 29. Jeszcze rok temu wicemarszałkini województwa śląskiego. Stanowisko straciła po przewrocie politycznym w Sejmiku Województwa Śląskiego W powiecie tarnogórskim wewnątrz PiS rywalizuje przede wszystkim z Barbarą Dziuk (6. miejsce). Wyższa pozycja na liście i podział głosów mogą sprawić, że zastąpi w Sejmie RP dotychczasową posłankę.

Mieczysław Kieca – miejsce 6. na liście Koalicji Obywatelskiej w okręgu 30. (Jastrzębie-Zdrój, Rybnik, Żory, pow. mikołowski, raciborski, rybnicki, wodzisławski). Prezydent Wodzisławia Śląskiego z 17-letnim doświadczeniem. Jego staż w samorządzie powinien przełożyć się na zaufanie mieszkańców na kartach do głosowania. O Mieczysławie Kiecy kilka razy robiło się głośno, kiedy wprowadzał w mieście odważne rozwiązania, np. tzw. czterodniowy tydzień nauki w szkołach, więc nie jest kandydatem anonimowym.

Paweł Kobyliński – miejsce 18. na liście Koalicji Obywatelskiej w okręgu 29. Do Sejmu RP dostał się w 2015 roku z ugrupowania Pawła Kukiza, jednak w tym samym roku opuścił partię. Cztery lata później nie uzyskał reelekcji mimo wysokiego miejsca na liście. Tym razem znajduje się na jej końcu. Wierni wyborcy, z nadwyżką tych, którzy po prostu stawiają krzyżyk przy ostatnim kandydacie, mogą mu zapewnić mandat.

Jerzy Woźniak – miejsce 2. na liście Lewicy w okręgu 31. Wiceprezydent Katowic w gabinecie Marcina Krupy. Bardzo ciepło wypowiedział się o nim Włodzimierz Czarzasty podczas ostatniej wizyty na Górnym Śląsku: - Jurek Woźniak! Mój przyjaciel od 42 lat. - Ale to nie powód do tego, aby Jerzy Woźniak sprawił niespodziankę w wyborach. Co prawda lista Lewicy w tym okręgu nie imponuje znanymi nazwiskami, ale to właśnie on jako samorządowiec może zyskać w Katowicach dodatkowe głosy i przy odrobinie szczęścia wyrwać drugi mandat dla swojego komitetu.

---------------------------------------------------------------------------------

Podoba Ci się ten artykuł? Zapisz się do newslettera ŚLĄZAGA, a będziesz mieć pewność, że nie przegapisz innych naszych ciekawych tekstów. Zapisy: www.slazag.pl/newsletter

Brama Słońca – postmodernistyczna ikona Tychów

Może Cię zainteresować:

Takiej bramy nie ma żadne inne miasto. To Brama Słońca - postmodernistyczna ikona Tychów

Autor: Maciej Poloczek

05/10/2023

Przeładunek węgla w porcie

Może Cię zainteresować:

Polska kupuje węgiel z całego świata, a w naszym górnictwie rosną zwały i koszty

Autor: Michał Wroński

05/10/2023

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon