Marcin Nowak
Jastrzębie-Zdrój. Kuracjusze sprzed lat i plenery dla Woodyego Allena

Marcin Nowak: Jastrzębie - Zdrój. Kuracjusze sprzed lat i plener dla Woodiego Allena

Marcin Nowak: Jastrzębie - Zdrój. Kuracjusze sprzed lat i plener dla Woodiego Allena

autor artykułu

Marcin Nowak

„Wszystko i wszyscy dla kuracjuszy” – ta złota myśl braci Witczaków przyświeca i dziś! Jeden z plakatów, promujących ciekawe wydarzenie w Jastrzębiu-Zdroju wystylizowany jest na ulotkę w stylu dwudziestolecia międzywojennego, z dystyngowaną, ale ubraną w stylu brytyjskiego lata parą. “Piknik w Kurorcie” ma przenieść nas do czasów, gdy te na wskroś górnicze miasto było… skutecznym i modnym uzdrowiskiem.

To był na pewno czerwiec, sądząc po bujnie rozkwitających wszędzie azaliach i oleandrach. Ciepły, słoneczny dzień. Ludność pracującego miasta wyległa na trawniki, chodniki, ławeczki, skwery.. Parku Zdrojowego w sercu górniczego miasta. Często bywałem w Krynicy, Polanicy, Ustroniu itd… Przez chwilę to były dokładnie te same widoki.

Bardzo stylowa kawiarnia “Central Park” o konstrukcji, nawiązującej do eklektycznych altan parków angielskich pękała w szwach od kuracjuszy (czy też gości i turystów). A to serce zdrojowej historii miasta, bo to nic innego jak dawna pijalnia wód. Rattanowe meble, lekkość stolików i konstrukcji, ludzie ubrani w jasne koszule i cienkie sweterki. Nie stałoby się sensacją, gdyby zaaranżował sobie tu plener na zdjęcia Woody Allen. Ten neurotyczny romantyk od “Śmietanki towarzyskiej” mógłby tu śmiało nakręcić ciekawą rozmowę damsko-męską. Świeżo wyremontowane przestrzenie parku bardzo przypadły mi do gustu. Pieczołowicie wydziergane wręcz z drewna Inhalatorium Solankowe nie powstydziliby się najlepsi cieśle z Podhala. Promenada otula modernistyczną rzeźbę z lat 60-tych, młodszą od całego uzdrowiska o około 100 lat.

Kurort ufundował w latach 60. XIX wieku hrabia Felix von Königsdorff, gdy odkryto pod miastem pokłady leczniczych wód solankowych, i to jodobromowych! To w pewnym sensie nawet zastępowało wizytę nad morzem. Wtedy posadzono też pierwsze drzewa, również egzotyczne, budynki uzdrowiskowe pierwszym była nieistniejąca już dziś Szwajcarka. Dziś jak wiemy wystarczy fantazyjny dach, podcienie, belki drewniane i drewniane balkony, byśmy wspominali na nowo o Tyrolu czy Szwajcarii.

Jastrzębie-Zdrój. Kuracjusze sprzed lat i plener dla Woodiego Allena
Jastrzębie-Zdrój. Kuracjusze sprzed lat i plener dla Woodiego Allena

Kolejnego impulsu miejscu dał dr Mikołaj Witczak, wykształcony w Berlinie lekarz i przedsiębiorca, który z czasem przejął uzdrowisko, inwestując w niego na modłę niemiecką a w 1909 tworząc jedno z pierwszych w tej części Europy sanatoriów… górniczych. Wtedy Jastrzębie nie było tak potężnym ośrodkiem górniczym jak w latach PRL, ale oczywiście w okolicy fedrowano już węgiel kamienny.

Główny plac Parku wyznacza przepięknej urody Dom Zdrojowy, rodem ze szwajcarskich czy frankońskich kurortów, bogatych w architekturę szachulcową czy też Fachwerk. Ten jeden z najpiękniejszych budynków Górnego Śląska gości dziś Towarzystwo Miłośników Ziemi Jastrzębskiej. Po drugiej stronie stoi historyzujący budynek Galerii Historii Miasta a trzecie dawne łazienki uzdrowiskowe go modernizująca siedziba biblioteki publicznej. Reasumując… zadowoleni będą miłośnicy ratowanego piękna. Jest tu urokliwie. Tym bardziej zaskakiwali mnie czytelnicy z tegoż miasta, często emigranci, gdy na wieść o tym miejscu i po publikacjach zdjęć - nie dowierzali, że to Jastrzębie-Zdrój.

Jeszcze ciekawiej było, gdy pochwaliłem się zdjęciami z jastrzębskiego pałacu.
- Pałac? Jaki pałac. Mieszkałam w Jastrzębiu ponad 25 lat i nie miałam pojęcia o jego istnieniu - pisze obserwatorka z Krakowa
- A to Ci! A właśnie - przytoczyłbym chętnie skecz kabaretu mumio. Jastrzębie Zdrój posiada i zabytkowy dwór obronny (w dzielnicy Brzezie - dziś Centrum kultury) i naprawdę zjawiskowej urody pałac, z przepięknym parkiem wokół. W swojej jaśniejącej bieli z masą białych i różowych kwitnących rododendronów, pięknymi schodami schodzącymi na południe do soczystych ogrodów - może śmiało konkurować z pocztówkami z Doliny Loary czy Saksonii. Dawniej Borynia była osobną wsią rycerską. Obecnie to część miasta Jastrzębie-Zdrój, znana z hali sportowej, w której mecze rozgrywa słynna drużyna siatkarska. Wtedy gdy pałac został wybudowany, Borynia należała do rodziny Schlutterbachów. Potem posiadłość zmieniała jeszcze kilka razy swoich właścicieli.

Pałac Borynia. Do remontu historycznego obiektu bez wątpienia przyczyniła się Jastrzębska Spółka Węglowa, która jednak w 2008 roku sprzedała go nowym właścicielom. Dziś funkcjonuje tu hotel (biorąc pod uwagę rangę miejsca, ceny noclegów są naprawdę przyzwoite) i restauracja. Organizowane są przyjęcia okolicznościowe, czemu sprzyja nie tylko piękna architektura budowli, ale też zadbany park wokół. Jest on zresztą dostępny dla każdego – nie tylko gości hotelu, czy restauracji.

Po wojnie pałac pełnił kilka funkcji – umieszczono w nim między innymi szkołę podstawową. Klasyk. Z różnymi jak wiemy finałami. Ten był szczęśliwy.

Do remontu historycznego obiektu bez wątpienia przyczyniła się Jastrzębska Spółka Węglowa, która jednak w 2008 roku sprzedała go nowym właścicielom. Dziś funkcjonuje tu hotel (biorąc pod uwagę rangę miejsca, ceny noclegów są naprawdę przyzwoite) i restauracja. Organizowane są przyjęcia okolicznościowe, czemu sprzyja nie tylko piękna architektura budowli, ale też zadbany park wokół. Jest on zresztą dostępny dla każdego – nie tylko gości hotelu, czy restauracji. Kto więc ma ochotę usiąść na ławeczce pośród kwiatów z widokiem na elegancki pałac albo na przechadzkę ścieżką wiodącą wzdłuż starannie przystrzyżonego trawnika, niech nie waha się ani chwili. I wtedy niech zapamięta moje słowa… W Jastrzębiu-Zdroju - czy to w Uzdrowisku czy w Boryni odnalazłby się bez problemu Woody Allen.

Brama wszystkich bram w Parku Śląskim

Może Cię zainteresować:

Marcin Nowak: Skąd Niemcy wzięli kamień do budowy Bramy Brandenburskiej? Wycieczka po wszystkich bramach Górnego Śląska

Autor: Marcin Nowak

16/04/2023

Szlak Św franciszka 1

Może Cię zainteresować:

Szlak Św. Franciszka we Włoszech ma śląskie barwy. "Taka konstelacja kolorów oznacza pokój, krajobraz"

Autor: Marcin Nowak

15/07/2023

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon