Krag w goccesk podobny do tego odkrytego pod pietrowicami

Marcin Nowak: Niby-mumie, tajemniczy krąg i dom z metalu. Gdyby Indiana Jones mógł coś “zbadać” na Śląsku?

Osoby podatne na popkulturowe zjawiska lubią przez pewien okres od zapoznania się z głośnym serialem, obrazem, filmem, książką… szukać wokół siebie zjawisk i sytuacji analogicznych. Nie oceniam jakości, bo sam, przyznam, w głębokiej młodzieńczości, po zobaczeniu nowego Spider-Mana, miałem ochotę przetestować futryny w mieszkaniu albo niedawno całkiem niedawno gwizdałem sobie motyw Johna Williamsa z serii filmów o Indiana Jonesie, eksplorując majańskie miasta na Jukatanie. Ot, naiwny sentymentalizm do młodości.

A jakby tak Spielberga z Danem Brownem ściągnąć z Indianą na Górny Śląsk… to jakie tajemnicze i owiane aurą tajemniczości miejsca mógłby wpiąć w fabułę swojej przygodowej opowieści?

Piramidy i "magiczne sosny”. To już było

Skąd pomysły na ten tekst? I co zobaczyłem, że mnie "natchnęło”. Na popularnym serwisie streamingowym triumfy święci serial dokumentalny (niestety z pogranicza paranauki), ale zahaczający o niewykluczony wątek istnienia cywilizacji “przedpotopowej” na świecie. Wielu osobom zmniejszyła się czujność na tego typu tematy, to wykorzystam to w tym tekście, wodząc po kilku takich ciekawych miejscach.

O tajemniczej piramidzie, która ma “oczy” pisałem już na łamach Ślązaga osobny materiał. Polecam zapoznać się z historią Rożnowa niedaleko Kluczborka, zanim skojarzycie śląską piramidę tylko z dyskoteką albo hotelem w Tychach. Miałem okazję też wspomnieć o tajemniczej “zrośniętej” sośnie. Albo nawet zrośniętych sosnach z Chorzowa, które jako przeciwieństwo sosny Żeromskiego postanowiły tajemniczym sposobem ułożyć się na kształt litery H, oddając hołd rejestracji chorzowskiej, która oprócz S też ma H. Ale chyba nie miałem okazji wspomnieć o Stalowym Domu z Zabrza?

Piramida roznowie

Może Cię zainteresować:

Marcin Nowak: Stoisz tam i czujesz, że "to" na ciebie patrzy. Piramida z oczami. Egipski grobowiec na Śląsku

Autor: Marcin Nowak

24/04/2024

Las w kształcie serca w Trzebnicy

Może Cię zainteresować:

Zagajnik Miłości, zrośnięte sosny, jezioro Afryka, pole w kształcie słonia... Czy patriotyczne ławki mogą odebrać popularność tym miejscom?

Autor: Marcin Nowak

04/09/2022

Tajemnicza maszyna do mieszkania

Ten ewenement na skalę światową powstał w 1927 roku z inicjatywy inżynierów, pracujących przy Hucie Donnersmarcka w Zabrzu. Aczkolwiek pierwsze prototypy takich budynków powstały już w industrialnej Wielkiej Brytanii i USA w wieku XIX. Nie ma jednak dowodów na to, że proces doprowadzono tam do końca, jak w przypadku szkiców Leonardo da Vinci. Ale w Zabrzu się udało. Przy Cmentarnej 27 w zaledwie 3 tygodnie powstał budynek piętrowy dla pracowników huty, składający się z produktów, które w tej hucie tworzono. Stoi do dziś i intryguje. Podłogi metalowe, obicia nitowane, ościeżnice zielone, jak na hutniczy styl przystało. Choć wciąż można zastukać w ścianę kamienicy i słyszy się metaliczny dźwięk, to raczej dla zdrowia psychicznego mieszkańców nie warto tego robić za często.

I tak lokatorzy sporo się wycierpieli przez kilkanaście lat mając problem z zasięgiem komórkowym wewnątrz swoich mieszkań. Dziwactwo pokazywane podobno i Jurijowi Gagarinowi i Aleksandrowi Kwaśniewskiemu nie było jednak (z małym wyjątkiem w dzielnicy Rokitnica) kopiowane, choć wydawało się genialne w swojej prostocie i “na czasie”. Komu na tym zależało? Kto zamknął projekt “żelaznych domów”. Może związana z organizacją hydra gildia producentów cegły (IRONIA ALERT). To oczywiście temat dla młodego Indiany, który lubił stawiać się niemieckojęzycznym…

Niekoniecznie kamienny, ale krąg. I zapewne tajemniczy

Nie mamy ruin rzymskich miast, o obozach kupieckich można przebąkiwać w temacie Szlaku Bursztynowego, ale jedne z najstarszych struktur stworzonych przez człowieka na dzisiejszych ziemiach polskich to zapewne grodziska kultury Otomani Füzesabony, które można oglądać nad Dunajcem i w dorzeczu Sanu ale też kręgi sakralne, stawiane przez Gotów. Najsłynniejszy w Odrach w Borach Tucholskich. Ponad 10 lat temu na polach pod Pietrowicami Wielkimi znaleziono pozostałości kręgów (niestety nie kamiennych) datowane na 4900 lat p.n.e. czyli czasy cywilizacji Starożytnego Egiptu. Ba, nawet starsze od słynnego Stonehenge.

Obiekt mógł pełnić rolę obserwatorium astronomicznego z drewnianą palisadą albo nawet areny do walk czy zawodów sportowych. Tego nie dowiemy się chyba nigdy, bo śladów zdecydowanie za mało a widoczny jest on tylko dzięki radarom terenowym. Archeolodzy z Wrocławia i Wodzisławia Śląskiego twierdzili, że to największy dotychczas odkryty krąg czy też “rondel” neolityczny w Europie Środkowej. Mógłby być atrakcją turystyczną porównywalną do tego, co Niemcy na podstawie bardzo podobnego znaleziska stworzyli w Goseck niedaleko Lipska. Wiem, bo byłem i podziwiałem. Temat kręgu pod Pietrowicami jednak ucichł. Zabrakło weryfikacji.

Albo… komuś zależało, by wyciszyć ten temat. Może rezolutny Indiana przybyłby pod granicę woj. śląskiego i opolskiego i wyjaśnił zagadkę (IRONIA ALERT)

W 1993 roku, podczas remontu kościoła w Tworkowie, odkryto kryptę grobową rodu von Reiswitz a w niej… trumny ze zwłokami przypominającymi kukły.

Coś a’la mumie z Tworkowa. Spokojnie, ze mną wszystko w porządku

W niedalekim sąsiedztwie od Raciborza leży też Tworków. dość duża wieś, gdzie prawie 500 lat temu Kaspar von Wodnik (prawie jak Utopiec) wzniósł swoją rodową siedzibę w miejscu mniejszej gotyckiej budowli.

Imponujący pałac z wysoką wieżą przechodził oczywiście z rąk do rąk, z rodu do rodu, systematycznie powiększając swój rozmiar i budząc większy zachwyt swoimi fantazyjnymi kształtami. Gdyby istniał do dziś, podobnie jak pałac w Mosznej czy Kopicach mógłby śmiało zagrać w serialu “Wednesday” siedzibę szkoły dla odmieńców. Finalnie był to potężny kompleks, który jednak spłonął w tajemniczych okolicznościach (o dziwo) na długo przed wojną. Podejrzenia padły na wymuszenie odszkodowania w niemieckich towarzystwach.

Historia Tworkowa robi się jednak ciekawsza, gdy dodamy barokowy kościół, św. Apostołów Piotra i Pawła, znajdujący się kilka minut drogi od pałacu. W 1993 roku podczas remontu odkryto kryptę grobową rodu von Reiswitz a w niej… trumny ze zwłokami przypominającymi kukły. Nie z mumiami, wbrew późniejszej miejskiej legendzie. Swoją drogą mumię egipską, podarowaną przez Rothschildów, można dziś oglądać w Muzeum Miejskim w Raciborzu. Badane, zmineralizowane szczątki z Tworkowa stały się szeroko przyczyną wielu chorób badaczy i archeologów nimi się zajmującymi. Wiele negatywnych i tragicznych historii we wsi przypisywano właśnie niepotrzebnemu otwarciu grobu i odkryciu tajemniczo spreparowanych szczątków ludzkich. Oczywiście mineralizacja czy krystalizacja zwłok to temat do wytłumaczenia przez naukę, ale niedopowiedzenia pozostały. Pytanie, czy Indiana Jones chciałby się pochylić nad tematem, skoro już przerabiał “kryształowe czaszki” w jednym z epizodów w Ameryce Łacińskiej.

Moment. Niemiecki ród. Kryształowe czaszki. Kryształ. A może diament? Diament, węgiel. Węgiel, Górny Śląsk. I teraz najlepsze, człowiek od rolnictwa zajmuje się górnictwem. Mamy to! Panie Spielberg, to lepsze, niż “Prehistoryczna Apokalipsa”. Nie dziękuj (IRONIA ALERT)

Stalowe domy Rokitnica Zabrze 3

Może Cię zainteresować:

Stalowe domy w Zabrzu. Oryginały, jakich świat nie widział. I w dodatku da się w nich mieszkać

Autor: Katarzyna Pachelska

11/06/2023

Goczałkowickie jezioro

Może Cię zainteresować:

Marcin Nowak: Woda z kranu w Bytomiu jest lepsza niż źródlana z butelki. Bo na Śląsku są najczystsze jeziora

Autor: Marcin Nowak

26/12/2022

Kolonia Amerykańska Katowice Giszowiec

Może Cię zainteresować:

Magiczna amerykańska osada ukryta w lesie na Górnym Śląsku. Najpiękniejsza w jesiennej scenerii

Autor: Marcin Nowak

08/10/2024