Metropolia przejmie Koleje Śląskie? Jakub Chełstowski: Będziemy szukać na tym polu rozwiązań

Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia jest zainteresowana wejściem do podległych samorządowi województwa spółek: Parku Śląskiego oraz Kolei Śląskich. - Jeśli GZM wejdzie do Parku Śląskiego i znajdzie na to dodatkowe pieniądze, to wszystkim wyjdzie to na dobre - ocenił marszałek Jakub Chełstowski na antenie Radia Piekary.

Jakub chelstowski

Marszałek Jakub Chełstowski z Prawa i Sprawiedliwości przeszedł do Ruchu Samorządowego „Tak! Dla Polski”. Zabrał ze sobą troje radnych i tym samym zapewnił tzw. opozycji większość w Sejmiku Województwa Śląskiego.

Polityczny przewrót otworzył nowe możliwości współpracy pomiędzy Urzędem Marszałkowskim Województwa Śląskiego i Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolią. Od tygodnia głośno mówi się o wejściu lub przejęciu przez GZM dwóch podległych marszałkowi spółek: Parku Śląskiego oraz Kolei Śląskich.

Dodatkowe pieniądze do Parku Śląskiego

- Park Śląski to ikona, zielone płuca i perła regionu. Przechodził różne chwile - lepsze i gorsze. Cieszę się, że w obecnej kadencji udało się rozpędzi projekty związane z jego rewitalizacją - powiedział Jakub Chełstowski w poniedziałek, 28 listopada, w porannej Rozmowie Dnia Radia Piekary.

Jak podkreślił, to jednak wciąż zbyt mało, dlatego zarząd województwa postara się znaleźć odpowiednią formę współpracy z GZM.

- Jeśli GZM wejdzie do Parku Śląskiego i znajdzie na to dodatkowe pieniądze, to wszystkim wyjdzie to na dobre - ocenił marszałek.

Metropolia przejmie Koleje Śląskie?

Jakub Chełstowski możliwość współpracy dostrzega także w przypadku Kolei Śląskich.

- Metropolia już zarządza transportem, więc z pewnością będziemy szukać na tym polu rozwiązań - zadeklarował.

W tym przypadku także wiąże się to z podreperowaniem finansów spółki. W 2023 roku samorząd województwa śląskiego będzie musiał dokapitalizować Koleje Śląskie kwotą 100 mln złotych, aby zacząć postępowania przetargowe na zakup nowego taboru.

- Pociągi cieszą się dużą popularnością, zwłaszcza obecnie, kiedy ceny paliw są bardzo wysokie, ludzie szukają tańszej alternatywy. My dopłacamy do tego gigantyczne pieniądze. Koszty utrzymania, ze względu na inflację i kryzys, niesamowicie wzrosły (…) Wiele tras jest nieopłacalnych, ale nie możemy ich zlikwidować i doprowadzić do wykluczenia komunikacyjnego. Szczerze, są może trzy trasy, które na siebie zarabiają - powiedział Jakub Chełstowski.

Ponadto realizowane są kolejne inwestycje kolejowe.

- Koleje Śląskie służą mieszkańcom i musimy ich przekonywać, aby z nich korzystali, ale za tym musi iść odpowiednia jakość - podkreślił marszałek.

Dodał, że wystarczy spojrzeć na zakorkowane drogi, aby zrozumieć, że potrzebna jest alternatywa.

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon