Miliardy euro na transformację woj. śląskiego. Komisja Europejska wręczyła oficjalne potwierdzenie

Komisja Europejska oficjalnie potwierdziła 5,1 mld euro na transformację województwa śląskiego. Pieniądze trafią do regionu dopiero wtedy, kiedy PiS porozumie się z Unią Europejską w sprawie praworządności. W tej sprawie zorganizowano już trzy konferencje. Trwa rywalizacja o to, czyja to tak naprawdę zasługa. - Z nikim się nie ścigam - powiedział marszałek Jakub Chełstowski.

W czwartek, 8 grudnia, marszałek Jakub Chełstowski odebrał oficjalne potwierdzenie tego, że Komisja Europejska zaakceptowała regionalny program „Fundusze Europejskie dla Śląskiego 2021-2027”, w ramach którego do regionu ma trafić 5,1 mld euro.

- Fundusze europejskie to zasadniczy kierunek, który obraliśmy i musimy go dobrze wykorzystać. Od kilku najbliższych lat zależy, jak będzie wyglądał nasz region przez najbliższe kilkadziesiąt lat. Ta transformacja, która trwa już przeszło trzy dekady, dziś dostaje duży motor napędowy. Od nas zależy, jak wykorzystamy to wsparcie z Unii Europejskiej - powiedział Jakub Chełstowski.

- Cztery lata temu tutaj (w Muzeum Śląskim w Katowicach) było nasze pierwsze spotkanie dotyczące regionów górniczych. Pamiętam obawy, że będę marszałkiem węglowym, a okazało się, że jestem zupełnie inną osobą. Szanuję sektor górniczy, bo moja rodzina się z niego wywodzi. Szanuję ciężką pracę. Musimy jednak budować przemysł do przyszłych pokoleń, aby motorem napędowym województwa śląskiego była gospodarka oparta o wiedzę, umiejętności i technologię - dodał.

Dokument potwierdzający akceptację planu wręczył mu Normunds Popens, czyli zastępca dyrektora generalnego ds. polityki regionalnej i miejskiej Komisji Europejskiej.

- Na przestrzeni ostatnich lat obserwujemy, jak fundusze Unii Europejskiej przekładają się na rozwój Górnego Śląską i podnoszą poziom życia jego mieszkańców. Średnie wynagrodzenie wzrosło z poziomu 57 proc. europejskiego do 74 proc. Stopa bezrobocia spadła do około 5 proc. - powiedział Normunds Popens.

- Prognozy naukowe dla środowiska są naprawdę zatrważające. Jeśli nic nie zrobimy, to za 50 lat spora część Europy znajdzie się pod wodą. Musimy zrobić bardzo dużo, aby to powstrzymać. Nie tylko odrzucić paliwa kopalne. Jesteśmy to winni naszym dzieciom, wnukom i kolejnym pokoleniom - podkreślił.

Frans Timmermans w woj śląskim 2

Może Cię zainteresować:

Kolejny krok ws. Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. Na przeszkodzie stoi brak praworządności

Autor: Patryk Osadnik

05/12/2022

Trzy konferencje na ten sam temat. Czyja to zasługa?

Konferencja, która odbyła się 8 grudnia w Muzeum Śląskim, była tak naprawdę trzecią na ten sam temat.

Najpierw (5 grudnia) na Stadionie Śląskich w Chorzowie pojawił się wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans, który w towarzystwie Jakuba Chełstowskiego ogłosił, że zaakceptowano wszystkie pięć polskich planów regionalnych w ramach Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. Mowa o wsparciu w wysokości 3,85 mld euro, z czego do województwa śląskiego ma trafić około 10 mld złotych.

Dwa dni później do Sztolni Królowa Luiza w Zabrzu przyjechał premier Mateusz Morawiecki, który potwierdził, że w latach 2021-2027 z funduszy Unii Europejskiej do województwa śląskiego ma trafić w sumie 5,1 mld euro. Trwa rywalizacja o to, czyja to tak naprawdę zasługa, że region otrzyma duże finansowe wsparcie.

- Prawie trzy lata temu rozpoczęliśmy żmudne negocjacje (…) Nie widziałem tam ze mną i moimi ministrami tych, którzy dziś próbują przypinać sobie ordery - powiedział Mateusz Morawiecki.

- Z nikim się nie ścigam - odpowiedział Jakub Chełstowski w Rozmowie Dnia Radia Piekary. - Myśmy pół roku temu z udziałem rządu zrobili konferencje na Stadionie Śląskim, gdzie poinformowaliśmy o zakończeniu negocjacji ze stroną rządową, a Komisja Europejska parę dni temu poinformowała nas o decyzji i przyjechał przewodniczący Frans Timmermans, który to ogłosił. No i potem premier nagle zorganizował wraz ze świtą swoją konferencję.
Mateusz Morawiecki

Może Cię zainteresować:

Mateusz Morawiecki w Zabrzu odpowiedział na wizytę Fransa Timmermansa. Zapowiedział pieniądze UE dla Śląska

Autor: Patryk Osadnik

07/12/2022

Jakub Chełstowski: "Ten termin jest kompletnie nierealny"

Mamy konferencje i obietnice, ale pieniądze będą dopiero wtedy, kiedy Prawo i Sprawiedliwość dojdzie do porozumienia z Komisją Europejską i wywiąże się z zawartej wcześniej umowy, która dotyczy przestrzegania zasad praworządności. Jak zaznaczył Jakub Chełstowski w Radiu Piekary, zanim to się stanie i wsparcie trafi do samorządu, może być już za późno, aby coś z nim zrobić.

- My musimy do roku 2026 wydać 57 proc. alokacji środków. Za trzy tygodnie mamy rok 2023, do tego są konkursy, postępowania, procedury. Ten termin jest kompletnie nierealny z uwagi na przesuwające się cały czas negocjacje strony rządowej z Komisją Europejską - podkreślił Jakub Chełstowski. - Strona rządowa powinna w pierwszej kolejności pojechać do Brukseli, a potem przyjechać na Śląsk i powiedzieć, że te pieniądze są odblokowane.

5,1 mld euro to największe dofinansowanie dla jednego regionu nie tylko w Polsce, ale w całej Unii Europejskiej. W zależności od kursu euro to 23 lub 24 mld złotych. - Z drugiej strony mamy rządową ustawę o 800 mln złotych na 10 lat. I to jest ta różnica w transformacji Śląska - podsumował marszałek.

Współpraca: Maciej Poloczek.

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon