"Ten teren może po prostu zostać fragmentem Parku Śląskiego". Miłosz Rabus w ŚLĄZAG-u Młodych

W historycznych granicach Parku Śląskiego ma powstać 1000 mieszkań. - Deweloper chce wybudować mieszkania na terenie, który nie jest do tego przeznaczony (...) Inwestor powołuje się na przepisy "lex deweloper", które pozwalają budować mieszkania tam, gdzie nie są one przewidziane. Ustawa zakłada jednak, że mają być one tanie i dostępne, a te takie nie są. To mieszkania dla najbogatszych - powiedział w ŚLĄZAG-u Młodych Miłosz Rabus, aktywista i członek partii Razem.

Tymoteusz Staniek
Milosz rabus

ŚLĄZAG Młodych to nowy cykl wideo, w których rozmawiamy z osobami, których głos w mediach zbyt często nie wybrzmiewa lub nie jest traktowany dość poważnie, czyli z osobami młodymi. Naszym drugim gościem był Miłosz Rabus - aktywista i członek partii Razem. Rozmawialiśmy o planach budowy 1000 mieszkań w historycznych granicach Parku Śląskiego, gdzie niegdyś funkcjonował Ośrodek Postępu Technicznego, a później Międzynarodowe Targi Katowickie.

- Deweloper chce wybudować mieszkania na terenie, który nie jest do tego przeznaczony. Należał do Skarbu Państwa, a Urząd Miejski w Chorzowie dostał pozwolenie na jego sprzedaż na cele użytkowe, wystawiennicze oraz konferencyjne. Zresztą pamiętamy Międzynarodowe Targi Katowickie, największą tragedię w najnowszej historii Górnego Śląska (...) Inwestor powołuje się na przepisy "lex deweloper", które pozwalają budować mieszkania tam, gdzie nie są one przewidziane. Ustawa zakłada jednak, że mają być one tanie i dostępne, a te takie nie są. To mieszkania dla najbogatszych - ocenił Miłosz Rabus.

Jak podkreślił, ten teren nie jest przygotowany na zabudowę mieszkaniową. Brakuje tam odpowiedniej infrastruktury, m.in. drogowej. Sama droga dojazdowa ma kosztować 11 mln złotych, a będzie musiał za nią zapłacić samorząd. Inwestor - Atal S.A. - zobowiązał się za to, że na osiedlu powstanie szkoła.

- Szkoła będzie państwowa, więc samorząd będzie musiał płacić za jej działalność, a w tej chwili go po prostu na to nie stać. Poza tym, brakuje nauczycieli. Kto będzie tam pracował? - podkreślił aktywista w ŚLĄZAG-u Młodych.

Mleko się rozlało. Działki sprzedano prywatnemu inwestorowi, a Rada Miejska Chorzowa wydała już pozwolenie na wybudowanie w tym miejscu osiedla. Decyzję może jeszcze zablokować wojewoda Jarosław Wieczorek (PiS).

Paweł Rostkowski

Może Cię zainteresować:

Młodzieżowy Sejmik może być pierwszym krokiem do polityki? Paweł Rostkowski w ŚLĄZAG-u Młodych

Autor: Patryk Osadnik

22/03/2023

- Rozwiązań jest wiele. Można nie wydać pozwolenia na budowę i tyle. Deweloper straci pieniądze, a tak się czasem zdarza. Myślę, że i tak Atal z tego powodu nie upadnie, bo działki były bardzo tanie, więc już dawno wrzucił to w koszty i zapomniał. Jeśli chcemy być fair, czego do końca nie rozumiem, to Skarb Państwa może zamienić te działki na inne, odkupić lub oddać deweloperowi kilka starych kamienic - powiedział Miłosz Rabus.

Co może powstać w tym miejscu, jeśli nie będzie to osiedle?

- Ten teren może po prostu zostać fragmentem Parku Śląskiego (...) Jeśli koniecznie chcemy tam coś zrobić, to posprzątajmy, posadźmy drzewa i krzaki. To coś, co nam się należy. Nasza spuścizna i historia. Symbol, że Śląsk nie musi być brudną kopalnią, tylko może być miejscem pięknym - dodał.

Donald tusk bytom

Może Cię zainteresować:

Ile pustostanów można wyremontować za 10 miliardów obiecanych przez Donalda Tuska?

Autor: Patryk Osadnik

27/03/2023

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon