W Mikulczycach, dzielnicy Zabrza, właśnie dobiega końca trwający od lutego 2025 roku remont zabytkowego budynku ratusza.
- Odrestaurowane zostały kamienne schody i murki;
- wykonana została izolacja ścian piwnic wraz z odwodnieniem;
- ściany zostały oczyszczone, konserwacji poddano partie otynkowane, a dolne części murów odsolono;
- przemurowano korony kominów;
- uszczelniono dach;
- rynny i rury spustowe zostały wymienione na nowe;
- wyremontowany został też zegar na wieży budynku.
Budynek, który obecnie mieści w sobie niepubliczny zakład opieki zdrowotnej, odzyskał swój pierwotny blask. Prace renowacyjne odkryły także oryginalny niemiecki napis "RATHAUS" (pol. ratusz). To kolejna taka sytuacja w zachodniej Polsce, kiedy rewitalizacja zabytków przypomina o niemieckiej historii tych ziem. Ostatnio głośno było o Moście Grunwaldzkim we Wrocławiu - podczas remontu na przeprawę ma wrócić niemiecki napis "Kaiserbrücke", czyli "Most Cesarski".
"Rathaus" wzbudził kontrowersje wśród internautów
Mikulczycki ratusz nie wzbudził ogólnokrajowej afery, ale stał się tematem do dyskusji w zabrzańskich mediach internetowych.
- To może idźmy na całość – zmieńmy nazwę Mikulczyc na Mikultschütz, tablice ulic też na niemieckie, a mieszkańcom dorzućmy słownik niemiecko-polski. W końcu „ukłon w stronę historii”. Tylko drobny szczegół: jesteśmy w Polsce, w 2025 roku, a nie w skansenie. Historia historią, ale to budynek publiczny, a nie muzeum - czytamy w komentarzach na grupie "Jesteśmy z Mikulczyc!"
Są też komentarze podkreślające wartość prawdy historycznej.
Mieszkamy na Śląsku, dokładnie na Górnym Śląsku (Oberschlesien) - może warto zorganizować warsztaty o historii regionu, w którym mieszkamy - bo jest to historia mocno zawiła, skomplikowana, momentami tragiczna, ale może jej znajomość otworzy niektórym oczy i głowy, może przestaną się czepiać oczywistych odwołań historycznych. Kiedy był i przez kogo wybudowany ten obiekt? Zamiast się czepiać, warto się dokształcić. A jak komuś nie pasują oczywiste na Śląsku odwołania do faktów historycznych, to może warto pomyśleć o zmianie miejsca zamieszkania...? - pisze jedna z komentujących post na "Jesteśmy z Mikulczyc!"
Nie zabrakło też pozbawionych merytorycznej wartości opinii, które jedynie pogłębiają podziały obecne w śląskim społeczeństwie - ich tutaj nie przytoczymy. Cały post znajdziecie TUTAJ.
"Zabytki są dziedzictwem całej ludzkości, a nie konkretnego narodu..."
Jak kwestia odsłaniania dawnych napisów wygląda w świetle obowiązujących przepisów i etyki konserwacji zabytków? Zdaniem Henryka Mercika, architekta i miejskiego konserwatora zabytków w Rybniku, sprawa wygląda jasno:
- Fundamentalne pytanie w takich sytuacjach brzmi: czym właściwie jest zabytek, do kogo należy i jak powinniśmy go traktować. W 1964 roku, w Wenecji powstał dokument znany jako Karta Wenecka, dotyczący ochrony zabytków. Trzeba pamiętać o kontekście – było to niespełna 20 lat po II wojnie światowej, gdy Europa wciąż odbudowywała się ze zniszczeń. Jedną z kluczowych zasad jest to, że zabytki są dziedzictwem całej ludzkości, a nie konkretnego narodu, grupy politycznej czy etnicznej. Są one świadectwem minionej epoki, wydarzeń i historii. Upraszczając: wartość zabytku polega na jego autentyczności. Chodzi o to, aby zabytki, jako wspólne dziedzictwo, były prawdziwe i nie były ideologizowane - mówi Henryk Mercik, miejski konserwator zabytków w Rybniku.
W przypadku ratusza w Mikulczycach nie ma wątpliwości co do historycznego kontekstu. Język niemiecki pozostaje jednym z kluczy do zrozumienia historii regionu i jego materialnego dziedzictwa. Odsłonięty napis jest oryginalnym elementem architektonicznym budynku.
- Faktem jest, że budowniczowie ratusza w Mikulczycach posługiwali się językiem niemieckim. Faktem jest również, że język niemiecki jest jednym z kluczy do zrozumienia historii Górnego Śląska oraz jego materialnego dziedzictwa. Nie ma w tym nic wstydliwego ani obraźliwego. Ten napis jest elementem architektonicznym budynku, został odsłonięty, a nie dorobiony. Nic nie jest rekonstruowane bez podstaw - dodaje ekspert.
- Po tylu latach od wojny nie ma już potrzeby czegokolwiek udowadniać. Historia Górnego Śląska i przebieg dawnych granic są powszechnie znane. Trzeba uszanować dziedzictwo tych, którzy je tworzyli. Spór o napis „Rathaus” jest w istocie tym samym sporem, który dotyczył niemieckich inskrypcji na nagrobkach czy krzyżach przydrożnych, które przez lata zamazywano, zatynkowywano lub usuwano. W nieco bardziej groteskowej formie dotyczył on nawet niemieckich tabliczek znamionowych na zabytkowych maszynach. Gdybyśmy poszli tym tropem, należałoby usunąć tabliczki z maszyn w kopalni Ignacy w Rybniku czy w obiektach w Zabrzu. Tymczasem przemysł i architekturę tworzyli ludzie różnych narodowości, z których wielu posługiwało się językiem niemieckim. Rozumiem, że temat może budzić emocje, ale uważam, że są to w dużej mierze problemy tworzone sztucznie. Nie jest to żadna germanizacja ani próba zmiany historii. Zakrywanie napisów nie jest zgodne ze sztuką konserwatorską i nie zmieni przeszłości - podkreśla Henryk Mercik.
Warto podkreślić także, że istnieją także granice dopuszczalnych działań: Absolutnie niedopuszczalne jest eksponowanie symboli totalitarnych. Dotyczy to zarówno swastyki, sierpa i młota, jak i symboli III Rzeszy. Są to znaki ustrojów zbrodniczych i nie mogą funkcjonować w przestrzeni publicznej, nawet jako element kompozycji artystycznej. To jest oczywiste i nie podlega dyskusji - zaznacza architekt.
Gminny ratusz w Mikulczycach powstał w 1910 roku. Projekt budynku wykonał Michael Kiefer, z kolei prace budowlane za kwotę ok. 150 tys. marek wykonała firma Augusta Zemana z Mikulczyc. W 1945 roku gmach przejęły nowe, polskie władze, a w 1951 roku gmina Mikulczyce przyłączona została do miasta Zabrze. Dawny ratusz przekształcono w porodówkę. Współcześnie znajduje się tam niepubliczny zakład opieki zdrowotnej.
Może Cię zainteresować:
Dziś Dzień bez Przekleństw. A jak Ślązacy klęli 150 lat temu? Jakiś dugi, takiś gupi!
Może Cię zainteresować:
Małe ojczyzny, wielkie historie. Pierwsze Święto Lokalnego Dziedzictwa w Siemianowicach Śląskich
Może Cię zainteresować: