"Niezrozumienie Śląska bierze się z historii Polski i syndromu Polaka-katolika". Michnik, Machińska i Kohut o Śląsku w Brukseli

Śląsk i Ślązacy powinni szukać sojuszników w drodze do legalizacji języka i mniejszości etnicznej – stwierdzili zgodnie dr Hanna Machińska, była zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich oraz Adam Michnik, redaktor naczelny Gazety Wyborczej. Dyskusja z ich udziałem odbyła się dziś w Brukseli – podczas spotkania „Śląsk w Europie 2.0” organizowanego przez europosła Łukasza Kohuta w Parlamencie Europejskim.

Debata o Śląsku w Brukseli
- Od 1945 roku trwa budowa homogenicznej Polski. Mimo, że żyje tu prawie milionowa grupa, która czuje się Ślązakami – mówił Kohut. - Jesteśmy lojalnymi obywatelami, ale nie jesteśmy Polakami, tak jak nie jesteśmy Niemcami. Wielu z nas czuje się tylko Ślązakami. Mówi w domu w swoim języku. Uznanie go może wzmocnić Polskę i pokazać, że jest otwartym krajem. Udowodniłem, że śląski jest językiem, udowodnił to polski tłumacz, który w europarlamencie nie potrafił przetłumaczyć paru zdań po śląsku.

Debata z udziałem Hanny Machińskiej, Adama Michnika i Łukasza Kohuta dotyczyła głównie starań Ślązaków o język regionalny i status mniejszości etnicznej. Już po raz drugi. Przed rokiem w Brukseli odbyła się pierwsza śląska dyskusja zorganizowana przez Kohuta: z politolog prof. Małgorzatą Myśliwiec, pisarzem Szczepanem Twardochem oraz byłym Rzecznikiem Praw Obywatelskich – Adamem Bodnarem.

- Historia Śląska była inna niż historia Polski. W całej pamięci zbiorowej Śląska nie ma powstań listopadowego, styczniowego, warszawskiego – jest pewna odrębność i przekonanie o krzywdzie, która Ślązaków spotkała już w II RP. W Polsce było przekonanie, że to gorsi obywatele, bo nie mieli nic wspólnego ze szlacheckimi sygnetami, ułanami i husarią – mówił Michnik.
- Niezrozumienie Śląska bierze się w dużej mierze z historii Polski – podkreślał naczelny GW. - Tożsamość polska kształtowała się przez cały XIX wiek na zasadzie… patologicznej: prawosławna była Rosja, protestanckie były Prusy, potem Niemcy. Tożsamość polska to był język i religia katolicka, stąd powstał niebezpieczny syndrom: Polaka-katolika, wykluczający każdą inność.

Dr Machińska przypominała trwające do dziś perypetie związane z rejestracją Stowarzyszenia Osób Narodowości Śląskiej. „Mniejszości narodowe i etniczne, ich języki, które trzeba pielęgnować, to bogactwo Europy” – mówiła była zastępczyni RPO.

- Pamiętam badania prowadzone na Uniwersytecie Warszawskim i wnioski z nich płynące: trzeba rewitalizować język śląski czy wilamowski, bo zanikną. Marginalizacja języków etnicznych, regionalnych prowadzi do zaniku poczucia szczęścia! Tak czują się ludzie marginalizowani – zaznaczała dr Machińska.

Recepty? Jedna, prosta: szukanie sprzymierzeńców dla sprawy. „Nie tylko po to, by się udało, ale też po to, by nie budować tożsamości na wrogości” – mówił Michnik.

- Dla mnie najważniejszym sprzymierzeńcem jest Europa, również jako bezpiecznik, który przez monitoring czy konkretne instrumenty jak Europejska Konwencję Praw Człowieka, może rozstrzygać spory – dodawała dr Machińska.

Oboje podkreślali, że siłą śląskiej tożsamości jest przeżywająca renesans śląska kultura. „Kiedyś Kutz pokazał, ile Polska straciła zamykając się na śląską kulturę. Kiedyś Janosch a dziś Twardoch sprawiają, że jesteśmy bardziej uwrażliwieni na to, co Ślązaków boli” – powiedział Michnik.

Debata z udziałem dr Machińskiej, Michnika i Kohuta była wstępem do europejskiej premiery spektaklu „Mianujom mie Hanka”. Monodram Grażyny Bułki, znany z Teatru Korez, jest adaptacją książki Alojzego Lyski „Jak Niobe. Opowieść górnośląska”, która przedstawia tragiczną historię Górnego Śląska z perspektywy zwykłej Ślązaczki. Oczywiście w języku śląskim.

Grażyna Bułka

Może Cię zainteresować:

Grażyna Bułka: Jestem dziewczyną z Lipin. Mogłam wyjechać do Niemiec, ale nie chciałam. Tu jestem u siebie

Autor: Patryk Osadnik

10/03/2023

Grażyna Bułka w monodramie "Mianujom mie Hanka"

Może Cię zainteresować:

„Mianujom mie Hanka” w Parlamencie Europejskim. Krok w kierunku uznania języka śląskiego

Autor: Patryk Osadnik

20/03/2023

Donald Tusk w Radzionkowie

Może Cię zainteresować:

„Obiecanki nie wystarczą”. Marcin Melon o deklaracji Donalda Tuska ws. języka śląskiego

Autor: Maciej Poloczek

21/03/2023

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon

czytaj więcej:

Grażyna Bułka w monodramie "Mianujom mie Hanka"

Kolejny krok w kierunku uznania języka śląskiego

Grzegorz kulik jezyk slaski

"Język śląski powinien czekać na uznanie... jeszcze 10 lat"

Marsz Autonomii

GUS każe czekać na dane o śląskiej narodowości do... wiosny

Grzegorz Franki

"Najlepsze, co powinno zostać po górnictwie, to orkiestry"

Marsz Autonomii

Śląski język regionalny? "Nie jest to... oficjalny postulat"

Adam Bodnar

Dlaczego Kaszubi mają swój język regionalny, a Ślązacy nie?

Monika Rosa

Monika Rosa: Ślązacy są mniejszością i to jest fakt