Obietnice wyborcze dla Śląska i Zagłębia. Na karuzeli Donald Tusk, Mateusz Morawiecki i Szymon Hołownia

Nikt wam tyle nie da, ile obieca… No właśnie, kto obieca najwięcej? Wybory do Sejmu i Senatu RP za równy miesiąc. Kampania trwa, a politycy przyjeżdżają na Śląsk i do Zagłębia, licytując się kolejnymi obietnicami. Podsumowujemy to, co już dla regionu zapowiedziano. Na karuzeli obietnic Donald Tusk, Mateusz Morawiecki i Szymon Hołownia.

Obietnice

W niedzielę, 15 października 2023 roku, odbędą się wybory do Sejmu i Senatu RP.

Listy - znane. Kandydaci - zarejestrowani. W województwie śląskim sporo egzotyki. Na przykład Stanisław Tymiński postara się o fotel w izbie wyższej w okręgu 71. (Bytom i Zabrze). Tak. Ten sam Stanisław Tymiński, który w 1990 roku przegrał w drugiej turze wyborów prezydenckich z Lechem Wałęsą i przez całą kampanię wymachiwał czarną teczką.

Z kolei Bezpartyjni Samorządowcy w okręgu 29. (pow. gliwicki, i tarnogórski, Bytom, Gliwice oraz Zabrze) wystawili aż ośmioro tzw. spadochroniarzy z Lubina. Na liście, która liczy siedemnaście nazwisk, nie znalazł się za to żaden kandydat, który mieszka na terenie tego okręgu.

Pojawiły się już pierwsze obietnice wyborcze. Podsumowujemy to, co już dla regionu zapowiedziano. Nie skupiamy się na całości programów, ale poszczególnych punktach, które dotyczą bezpośrednio Śląska i Zagłębia.

Ślązaczki i Ślązacy mniejszością etniczną

Kilka lat... Ba! Kilka miesięcy temu tylko najbardziej zaangażowani regionaliści mieli nadzieję, że język śląski zostanie uznany za język regionalny. Teraz to już nie tylko nadzieja, ale niemal pewność, że tak się stanie, o ile do władzy dojdzie tzw. opozycja. Deklaracje w tej sprawie złożyli liderzy Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050 (Trzeciej Drogi) oraz Lewicy.

Głośna dyskusja na ten temat zaczęła się od wystąpienia Donalda Tuska w Radzionkowie.

- Przy obiedzie nazwaliśmy to deklaracją radzionkowską, ale czasem potrzeba dużych słów, kiedy mówi się o ważnych sprawach. To moja deklaracja, że dokończymy to, co ludzie stąd zaczęli bez powodzenia, czyli uznanie języka śląskiego jako języka regionalnego - zapowiedział Donald Tusk.

Pod naciskiem burmistrza Gabriela Tobora dodał, że stanie się to w ciągu pierwszych stu dni po wygranych wyborach parlamentarnych i zamieścił to w „stu konkretach na pierwsze sto dni rządów”.

Podczas Campus Polska Donald Tusk poszedł o krok dalej. Przyznał, że Ślązaczki i Ślązacy powinni zostać uznani za mniejszość etniczną w Polsce.

- Nie podzielam fobii Jarosława Kaczyńskiego, któremu śląskość kojarzy się tylko i wyłącznie z zakamuflowaną opcją niemiecką. Trzeba powiedzieć wprost - Ślązacy są dziś w Polsce formalnie prześladowaną mniejszością (…) Nie widzę żadnych przeciwwskazań, aby Ślązacy stali się mniejszością etniczną i ten status otrzymali - powiedział Szymon Hołownia, lider Polski 2050 i Trzeciej Drogi, w rozmowie dla portalu ŚLĄZAG.

Natomiast Lewica od dawna powtarza, że Ślązaczkom i Ślązakom należy się status mniejszości etnicznej. 31 lipca 2023 roku złożono w tej sprawie projekt zmiany ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym.

Szymon hołownia tychy 1

Może Cię zainteresować:

Szymon Hołownia: "Trzeba powiedzieć wprost: Ślązacy są w Polsce formalnie prześladowaną mniejszością"

Autor: Patryk Osadnik

18/08/2023

Ministerstwa, centra i transformacja regionu

Premier Mateusz Morawiecki w Jastrzębiu-Zdroju zapowiedział powołanie Ministerstwa Transformacji Energetycznej.

- Aby znaleźć najbardziej właściwą odpowiedź na wyzwania dnia jutrzejszego - kolejnych lat i dekad, rozważymy - jeśli wyborcy pozwolą i będziemy mogli dalej pełnić swoją misję - powołanie specjalnego resortu, który zajmie się transformacją energetyczną całego wielkiego przemysłu wydobywczego, ale także całej polskiej energetyki - zapewnił Mateusz Morawiecki.

Sęk w tym, że za czasów Prawa i Sprawiedliwości działało już Ministerstwo Energetyki i zostało zlikwidowane właśnie przez ekipę Mateusza Morawieckiego.

Wcześniej premier zapowiedział, że w województwie śląskim „ulokowane będzie centrum informatyczne, część przetwarzania danych, część budowy baz danych Komisji Nadzoru Finansowego”. Temat jednak ucichł.

Donald Tusk chciałby za to, żeby w województwie śląskim znalazła się siedziba Ministerstwa Przemysłu.

- Sypie się strategia Prawa i Sprawiedliwości na nadchodzące wybory. Pomysł, który zapowiedział Donald Tusk, czyli przywrócenie Ministerstwa Przemysłu, nieudolnie skopiował Mateusz Morawiecki, który jako premier zlikwidował Ministerstwo Energetyki. Dlaczego teraz? Dlaczego przed wyborami? Jeśli tak ma wyglądać transformacja regionu, w oparciu o słupki poparcia politycznego, w kampanii wyborczej, to nie o to chodzi - ocenił Marek Gzik, przewodniczący Sejmiku Województwa Śląskiego w Radiu Piekary.

Szymon Hołownia nie złożył deklaracji, ale w rozmowie dla naszego portalu zapowiedział kierunek rozwojowy dla województwa śląskiego.

- Województwo śląskie zasługuje na to, aby być perłą w koronie transformacji, jaką powinna już teraz przechodzić Polska. Trzeba tutaj przyciągnąć inwestorów z sektorów nowoczesnych technologii. Wyzwaniem będzie wykorzystanie terenów poprzemysłowych i pójście w kierunku farm wiatrowych, słonecznych oraz magazynów energii, których bardzo potrzebujemy, ale musimy wykorzystać potencjał, jaki drzemie w kopalniach, spółkach węglowych, a przede wszystkim na uczelniach wyższych, aby stać się liderem zielonych przemian w Unii Europejskiej. To naprawdę jest w naszym zasięgu - powiedział Szymon Hołownia.
Mateusz Morawiecki w Jastrzebiu Zdroju

Może Cię zainteresować:

Za Mateusza Morawieckiego zniknęło Ministerstwo Energii. W kampanii premier zapowiedział... Tak, podobny resort

Autor: Michał Wroński

05/09/2023

Janusz Steinhoff

Może Cię zainteresować:

Śląska nie ucieszy Ministerstwo Przemysłu. Janusz Steinhoff recenzuje słowa Donalda Tuska

Autor: Michał Wroński

22/03/2023

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon